Magnolio, masz rację, kompozycja jest kłopotliwa, ale bardzo mi na niej zależy. Potrzebuję w tym miejscu kolorowego, wyraźnego akcentu. Aktualnie tył działki jest całkowicie użytkowy i zieeeelony. Widok z tarasu mam więc monotonny, nudny... potrzebuję optymistycznego akcentu, który by mnie cieszył przy porannej kawie. Mam nieodparte wrażenie, że wykorzystując uratowaną przed złomem grabiarkę, mogę zbudować interesującą, bo piętrową kompozycję.
Zaczynam już to powoli widzieć oczami wyobraźni, choć doświadczenie mam zbyt małe, aby nazwać jakoś roślinki składowe mojej "wizji". Miejsca na rabatę jest dużo, ograniczeniem jednak jest gruz
Zainspirowana waszymi radami, widzę to tak:
Na siatce nic - po prostu rozbraja mnie widok kur u sąsiada i zielone tło, jakie tworzą rosnące u niego ogromne drzewa...
Pomiędzy siarką o grabiarką - jakiś spory krzew, kolorowy, odbijający się wśród wszechobecnej zieleni. Elfir - kępa lilaka lub kaliny raczej nie - mam z przodu domu 2 lilaki - choć jeszcze nie kępy Mam też z przodu kalinę. Zresztą te są przez większość sezonu zielone, więc nie odbijające. A co powiecie na perukowiec podolski royal purple lub taką bordowo/czerwoną leszczynę (jakkolwiek się ona nazywa) ? Choć Asiu nie ma ich w Twoim opisie wiejskiego ogrodu, za który pięknie dziękuję... no więc są może za mało wiejskie? To może coś istnieje naszego, polskiego czerwono/bordowego, rosnącego na 2-4 m?
Czyli mamy na zielonym tle z biegającymi kurami bordowy akcent oznaczający początek rabaty...
Teraz przed tym coś mniejszego (schodzimy kompozycją w dół w stronę tarasu), ale ciągle sporego... hmmm... mam takie coś, co sąsiad nazywa "złota kula", formalnej nazwy nie znam (zdjęcie zrobione z mojego ogródka warzywnego, gdzie kwiaty od sąsiada stanowią tło rozweselające):
http://c3.wrzuta.pl/wm19173/8ece58c6001528174e2ee36e/zlota_kula
No i przydałyby się też inne np. byliny/krzewy wyższe niż 1,3 m (bo tyle wysokości ma grabiarka), kwitnące najlepiej wcześniej niż sierpień (złota kula teraz zaczyna u mnie kwitnąć), żeby kolorowo było od początku lata
Potem mamy grabiarkę. Na siedzisku donica z... hmmmm.... np. nasturcjami, takimi zwisającymi w dół. Piętro niżej donice z peralgoniami.
A na tych długich ramionach/poręczach jakieś niezbyt ekspansywne pnącze... najlepiej kwitnące.
No i teraz wokół mojego zabytku inne kwiaty - już niższe niż 1,3 m stopniowo schodzące wokół rabaty coraz niżej.
Moje typy:
szałwia
rudbekie
lilowce
aksamitki
rozchodnik
Aster krzaczasty
floksy
Słoneczniki, maki, margerytki
groszek pachnący
nagietki
hortensje!!!!!!!
jeżówka purpurowa
złocień wielki
dziewanna
Płomyk wiechowaty
dalia
Tak bym zrobiła, gdyby ziemia była dobra, a na tym gruzie... ehhhh