karomarek

Balto: Stary tynk został tylko pomalowany i nic się na nim nie dzieje, wszystkie problemy dotyczą nowego tynku na nowo wybudowanych i ocieplonych styropianem ścianach, -wykonawca robił to kilka dni przy w miarę podobnej temperaturze ale wcześnie rano, na klej nałożono podkład - kwartstone, następnego dnia tynk, po odczekaniu ok 4 dni gruntowanie przed malowaniem i następnego dnia malowanie - była to ekipa która takie prace wykonuje bardzo często, dodatkowo pracownik sprzedawcy przy rozpoczynaniu każdego cyklu prac był obecny i zwracał uwagę wykonawcy na stosowanie się do instrukcji. Tynk zachowuje się różnie przy różnych kolorach - część pomalowana jasną farbą pęka, a część pomalowana ciemnym brązem odparza i powstają pęcherze, te same kolory położono również na starym tynku i nie powoduje to żadnych uszkodzeń - stąd moje przypuszczenie że problem dotyczy tynku. Wykonawca napisał odwołanie od decyzji producenta - czekamy na odpowiedź, ale ja nie mam ochoty płacić drugi raz za wykonanie elewacji - tym bardziej że jeszcze trzeba będzie usunąć cały odpadający tynk.

W ubiegłym roku (sierpień 2010) podczas remontu i rozbudowy domu na elewacji dobudowanej części położony został tynk SIGMA SCHORS 2mm i pomalowany farbą SIGMA INDURIN w 2 kolorach – stara część domu na której był 10 letni tynk TERRANOVA (WEBERA) została tylko pomalowana tymi samymi farbami. Na wiosnę pojawiły się pierwsze mikrospękania - na części pomalowanej na jasno, natomiast na części pomalowanej na ciemno zaczęły powstawać pęcherze i odparzenia – dzisiaj cała część jasna jest popękana a na ciemnej na całych połaciach nie widać już wydrapanego kornika tylko płaty ledwo trzymającego się tynku. Dodam jeszcze że wszystkie problemy dotyczą tylko nowej części, na starym pomalowanym tynku nic się nie dzieje. Zgłosiłem reklamację do sprzedawcy tynku, przyjechało 2 panów – od producenta, spisało protokół i odpowiedziało: 1. „Podkład SIGMA KWARTSTONE nie został rozcieńczony 15% wodą jak zalecamy w kartach technicznych.” ( wg mnie został rozcieńczony bo przedstawiciel sprzedawcy był na budowie kilkakrotnie i przy rozpoczynaniu kolejnych prac sprawdzał czy wykonawca stosuje się do jego zaleceń - ale istotnie w protokole reklamacyjnym nie zapisano ŻE BYŁ ROZCIEŃCZANY) Wykonawca zaś twierdzi że od ściany odchodzi tynk z farbą a podkład się jej nadal trzyma. 2. „Farbę INDURIN nanoszono pędzlem zbyt obficie co już w trakcie wysychania farby spowodowało mikrospękanie powłok. W spękaną powłokę dostała się woda opadowa powodując stopniową degradację powierzchni coraz większe pęknięcia pęcherze, odparzenia oraz odpadanie powłoki farby” – Trochę to dziwne bo odchodzi TYNK z FARBĄ a nie sama FARBA a staremu tynkowi farba nie zaszkodziła dlaczego zaszkodziła nowemu ? 3. „Brak wklejenia dodatkowych ukośnych łat /diagonalnie/ z siatki zbrojącej w narożach otworów okiennych może spowodować powstawanie na elewacji ukośnych pęknięć” – Nie wiem czy były wklejane ale wydaje mi się że ich ewentualny brak nie powinien wpływać na tynk np. 6 metrów ponad oknem a degradacji ulega cała ściana. Przepraszam za przydługi post ale nie jestem fachowcem budowlanym a chciałbym przedstawić całość tematu - stąd moja prośba o opinię i pytanie czy ktoś może pomóc w znalezieniu w Krakowie lub okolicy jakiegoś bezstronnego ( najlepiej biegłego) eksperta który wyda opinię w czym problem. Wykonawca twierdzi że tynk był wadliwy a producent że to wina wykonawcy, a tynk do wiosny nie dotrwa na ścianie tylko spadnie.