-
Liczba zawartości
44 -
Rejestracja
O Ziolasy
- Urodziny 14.01.1975
Informacje osobiste
-
Płeć
Mężczyzna
-
Mój klub zainteresowań
Budowa - wymiana doświadczeń
Dane osobowe
-
Miejscowość
Gowarzewo
-
Województwo
wielkopolskie
Profil płatny
-
Kategoria
usługi
Ziolasy's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
Pewnie zapoczątkuje małą wojnę ale zapytam... Dlaczego uważasz, że DGP to kotłownia w salonie? Przecież do salonu nie ma doprowadzenia rur... Pewnie myslisz o opiniach mówiących, że w domu z nawiewem gorącego powietrza inaczej pachnie. Bywamy w domach znajomych, którzy mają DGP od kilku lat (jedni 3 lata, drudzy 5 lat) i niczego nie wyczuliśmy. Poza tym myślę że zdanie "kotłownia w salonie?" nic nie mówi Arturowi i Agnieszce i nie pomoże podjąć im decyzji a właśnie w takim celu zadali na forum to pytanie - może rozwiniesz swoją myśl?
-
My (prawie) mamy kominek z DGP (będą instalować w poniedziałek), zdecydowaliśmy się na DGP z kilku powodów. W kominku będziemy palić okazyjnie, w tygodniu po powrocie z pracy (jak będziemy mieli jeszcze siłę i ochotę ) i w weekendy, doszliśmy do wniosku, że nie warto wydawać pieniędzy na wkład kominkowy z płaszczem wodnym bo nie wykorzystamy w pełni jego możliwości. Założyliśmy, że naszym głównym źródłem ogrzewania będzie podłogówka, (którą mamy rozłożoną na całym parterze) i kaloryfery na piętrze a w sytuacji gdyby podłogówka "nie dawała rady" dogrzejemy własnie kominkiem. Naszą decyzję o DGP oparliśmy na analizie naszych przyzwyczajeń do wygody i kalkulacjach... doszliśmy do wniosku że po pierwszym zachwycie kominkiem i atmosferą którą daje, w tygodniu pracy nie będzie nam się chciało rozpalać w nim ognia codziennie a różnica w cenie rozłożenia rur do DGP (koszt 800zł) a ceną wkładu z płaszczem jest znacząca. Wydaje mi się, że jak tak ze wszystkimi sprawami, musicie usiąść i zastanowić się jakie są wasze oczekiwania wobec kominka, tryb życia, przyzwyczajenia, finanse i wasze założenia dotyczące ogrzewania domu. Ponadto (napiszę małymi literkami bo tej informacji nie potwierdziłam) podobno przy kominku z płaszczem wodnym nie widać palącego się ognia bo woda ogrzewa się przepływając przez szybę czy jakoś tak,(pewnie dostane po głowie za tą niedokładną informację ) a nam właśnie zależało na atmosferze jaką daje kominek... i na tym żeby wieczorem usiąść przed nim popatrzeć w ogień i napić się dobrego grzańca .
-
Mamy dokładnie ten sam dylemat. Na początku byliśmy przekonani, że damy rockwoll - mega rock, 20cm pomiędzy krokwie + 5cm, ale cena nas poraziła. Potem ktoś nam polecił knaufa... niezła różnica w cenie. No i się zastanawiamy... a czas leci . My mamy krokwie 18cm ale mamy przybite nad nimi 2cm listwy, żeby mozna było dać 20cm wełny.
-
Mam pytanie do wszystkich którzy robili w kuchni okap z wyciągiem. Jak poradziliście sobie z poprowadzeniem kanału od wyciągu nad kuchenką? Czy kanał macie ciągnięty w podwieszanym suficie do komina? Czy przebity przez strop z wyjściem ponad dach? Czy może jakieś inne rozwiązanie? Kuchenka jest zaplanowana wchodząc do kuchni po prawej stronie.
-
:bash: też bylibyśmy mniej-więcej na tym etapie... ale 3 dni przed wejsciem na tynki wewn. dostaliśmy smsa od ekipy, że niestety nie wejdą bo źle sobie robotę ułożyli i nie wiedzą czy za miesiąc czy dłużej będą dostępni, a najlepiej żebyśmy sobie innej ekipy poszukali... myśleliśmy że to jakaś kiepski żart, ale nie! Teraz szukamy innej ekipy, a niestety wszyscy na najbliższy okres mają już robotę... bedziemy czekać co najmniej miesiąc... a tu instalator wod-kan, już się szykował na wejscie w drugiej połowie sierpnia, bo potem terminów tez nie ma... załamka. Z tą ekipą nie mieliśmy jeszcze podpisanej umowy, więc nic nie możemy zrobic. Oj, gdzie ta cierpliwość, której nam życzyli Ci co już to przeszli?
-
Odpowiadam na pytania co do dachu. Dachówka ceramiczna Roben Piemont Angoba A co do daszka nad wejściem, to po prostu zmniejszyliśmy jego szerokość (patrząc od szczytu daszka, obcięliśmy z każdej strony po 30cm) w sumie jest 60cm mniejszy względem tego w projekcie, kąta nachylenia nie zmienialiśmy, ale obniżyliśmy cały daszek o 50cm. Ta ozdoba z desek przy szczycie, to już pomysł Naszych "dachowców".