Witam. Jestem na etapie wymiany pieca. W domu akurat są 2piecyki: 1) gazowy staruszek ma już chyba z 15lat (jest mało używany, uważany za mało oszczędny) - gaz z sieci. 2) miałowy . Mam dylemat jaki piec wybrać (na jakie paliwo) i jaką wielkość pieca wybrać. Dom nie ma podłogówki, jest budowany w starej technologii (dół-pustaki żużel-beton, góra- gazobeton, ocieplony styropianem 10cm, wymienione okna na nowe, grzejniki nowe-alumiowe, strych-ocieplona podłoga 30cm styropianu) Jego wymiary to: 11*11m, powierzchnia użytkowa=226m2, kubatura=531.1. Do tej pory średnio sezon grzewczy wymagał zużycia ok. 4 ton miału + 3 m3 drzewa (ok.2000zl) Czy zużycie gazu, przy zastosowaniu nowoczesnego pieca kondensacyjnego będzie porównywalne, większe czy może mniejsze w stosunku do zużycia miału i drzewa. Czy może lepiej zainwestować w nowocześniejszy piec miałowy ? Proszę o nakierowanie, jakie źródło ogrzewania wybrać...