Znalazlem dzialke, ktora chcialbym kupic. Ziemia w tej chwli jest rolna. Dzwonilem do gminy z pytaniem w jaki sposob zlozyc podanie o plan zagospodarowania terenu na ktorym jest dzialka. Pani powiedziala, ze planow zagospodarowania nie ma dla 99% terenow w tej okolicy i jedyna co moge dostac to "papier" potwierdzajcy, ze tereny byly budowlane ale z koncem zeszlego roku anulowano status budowlany i tereny sa znowu rolne. Na dzialce obok "mojej" dzialki stoi dom wiec jest bardzo duza szansa, ze dostane pozwolenie na budowe. Pani z gminy powiedziala, ze musze przyjechac do urzedu z mapka dzialki i zlozyc...no wlasnie...chyba to ma byc podanie o pozwolenie na budowe (napewno to wiem, ze oplata to 25pln:-) ). Czy jezeli bede skladal to podanie to czy musze miec projekt domy czy wystarczy, ze podam nazwe katalogu i numer projektu? A.