Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

tommy_lee

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

O tommy_lee

  • Urodziny 03.03.1982

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Żory
  • Województwo
    śląskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

tommy_lee's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Wygląda to jak gliniasta ziemia.
  2. No właśnie najchętniej bym go już nie odkopywał. Tylko nie wiem jak to jest faktycznie z tym drenem. Czy przestanie wybierać mi grunt spod fundamentów, czy też będzie to się działo bez końca.
  3. Tak, są to studzienki rewizyjne, a woda odprowadzona jest do rowu, którym płynie do rzeczki. Co do ziemi nad drenażem, to tak właśnie było zrobione - wrzucono ją i wyrównano. Fundamenty są z cegły.
  4. O tym, że drenaż położony poniżej fundamentów i oddalony o te 1,5 m od budynku nie powinien mu zagrażać to już wiem. Problem w tym, że ten istniejący jest za nisko i 10 cm od budynku. Dlatego też, żeby go przenieść na te 1,5m muszę odkopać tą część budynku, gdzie jest za nisko. No i stąd moje rozterki czy jest to konieczne (kolejne odkopywanie tej części).
  5. Witam Rok temu miałem robiony drenaż opaskowy w 40 letnim domu. Firma, która się tym zajęła zrobiła to szybko (2 dni) ale chyba niewłaściwie. Budynek na przestrzeni lat przeszedł rozbudowę w wyniku czego jego jedna część jest posadowiona na innej głębokości niż reszta. Firma robiąca drenaż, zrobiła go z 2 studzienkami w 2 rogach budynku. Zaczyna się on w miejscu gdzie fundamenty schodzą głęboko, a kończy tam, gdzie są płytsze (różnica ok 50 cm). No i żeby zachować spadki, zeszli poniżej posadowienia budynku. W ciągu ostatnich kilku miesięcy pojawiły się drobne pęknięcia w rogach części, gdzie drenaż schodzi poniżej posadowienia. Wygląda, jakby ta część budynku osiadała. Wezwany na miejsce konstruktor zaproponował zrobienie na dole (15 cm poniżej poziomu gruntu) wieńca wokół budynku (20x30 cm z 6 prętami metalowymi zatopionymi w nim) oraz spięcie go ankrami. Zaleca także zrobienie 2 drenu, równoległego do tego już istniejącego, ale oddalonego od budynku o 1-1,5 m, który miałby ograniczyć ilość wody płynącej pierwszym drenem. Zastanawiam się tylko teraz czy nie wywalić drenu na odcinku, gdzie schodzi on poniżej posadowienia budynku? Inspektor nadzoru budowlanego, którego również wezwałem do oględzin budynku uznał pęknięcia za mało groźne. Powiedział mi, że budynek nie będzie osiadał bez końca i co ma zejść w dół to zejdzie w ciągu 2 lat i potem drenaż nie będzie siał spustoszenia bo nie będzie już wybierał żadnego materiału spod budynku. Dodatkowo powiedział, że lepiej nie odkopywać budynku kolejny raz. Czy jest tak faktycznie? Jeżeli natomiast powinienem usunąć ten dren, to wystarczy wywalić samą rurę czy wraz ze żwirem w którym leży? Na załączonym rysunku zaznaczyłem na zielono fundamenty, które są płytsze. Czekam na porady i z góry dziękuję
×
×
  • Dodaj nową pozycję...