Czy rzeczywiście obecne Łuczniki są bardzo złe? Myślałam o zakupie Łucznika Izabela 888. Dziś chciałam poczytać o różnych modelach maszyn, i natknęłam się na Elnę 2300 w podobnej cenie. Od jakiegos czasu noszę się z myślą zakupu maszyny do szycia. Raczej do napraw, przeróbek ubrań, drobnego szycia amatorskiego (przynajmniej na razie), podkładania i zarębiania firanek i zasłon, może ozdobnego obrębiania obrusów(od czasu do czasu). Nie zależy mi na dużej ilości ściegów - no tak powiedzmy kilkanaście, dwadzieścia, fajnie byłoby, aby był ścieg do materiałów elastycznych, ścieg kryty, ozdopbne stebnówki, automatyczne obrzucanie dziurek, wszywanie krytych zamków. Czy lepszy jest chwytacz obrotowy czy wahadłowy? Czy potrzebny jest automatyczny nawlekacz nici i obcinacz? Czy mogłabym prosić o poradę w sprawie wyboru maszyny, ew. inne propozycje? W cenie ok 700-800 zł Ewa