Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

aligator

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    3
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez aligator

  1. Moja przygoda z tymi piecami zakończyła się zaraz po tym, jak poznałem cenę. 20tys kosztuje zwyaczajny kominek obłożony steatytem. Prawdziwe duże piece steatytowe z paleniskiem ze steatytu kosztują niestety dwa razy tyle. Myślę, że są lepsze od szamotowych i żeliwnych, mogą ważyć nawet ponad 3tony i teoretycznie są w stanie zmagazynować sporą ilość ciepła. A praktycznie, są złożone z dużej ilości większych i mniejszych płyt i ciepło z płyty do płyty nie rozchodzi się tak dostkonale, jak wynikałoby z przewodności steatytu. Wiec moim zdaniem całkiem fajne, nawet bardzo fajne, wiele lepsze od pieców kaflowych, ale niestety cena dla mnie zaporowa. Pozdrawiam wszystkich użytkowników pieców steatytowych i nie tylko.
  2. Ja brałbym tą 967 - mógłbyś stawać samochodem już na drodze. Poza tym jest większa, a większa zawsze jest lepsza.
  3. jeżeli widzisz, że kret się wykopuje i wychodzi z ziemi, to nie wolno wtedy się sie poruszyć, bo kret słyszy nasze wszystkie ruchy - zwłaszcza kroki i się spłoszy. Trzeba cierpliwie czekać najlepiej z łopatą w rękach, aż się "wynurzy". Oczywiście jest to niepraktyczne, bo nikt nie ma tyle czasu, aby cały dzień siedzieć i sprawdzać, czy przypadkiem kret nie wychodzi z ziemi. Ale są czasem sytuacje, gdy widzi się, że ziemia się rusza i wychodzi kret. Właśnie wtedy można go złapać, tylko nie wolno wtedy tupać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...