b-tech

Dzwonilem do siostry i okazuje sie ze firma twierdzi ze montaz na sruby to jedyna sluszna koncepcja-zadne kotwy-wiem ze pisaliscie o montazu na kotwy i mam prosbe- napiszcie dlaczego nie montuje sie z tymi klockami zebysmy wiedzieli jak z nimi gadac.Wiem juz ze mamy nie placic ale nie powiemy przeciez ze nie zaplacimy bo nie...-musze im podac jakies sensowne argumenty.

No tak tylko ze ramy sa przewiercone .

Czyli co mamy robic?Bo do tej pory to wplacona jest tylko zalicza na okna - siostrzyczka nie zaplacila reszty za okna ani za montaz - przyjechala tylko obejrzec okna przed montazem i potem po - dostala szalu jak zobaczyla wbite kliny pod klinkier ,powiedziala ze nie zaplaci i jedzie rano z awantura do dealera.

Stolar z Wroclawia.A ekipa firmowa od nich tj. z warszawskiego punktu - wymog gwarancyjny.

Mam pytanie do bardziej doswiadczonych.Dzis na budowie u mojej siostry zauwazylem jak ekipa montazowa(autoryzowana i z b.drogiej firmy) wbija w warstwe ocieplenia drewniane klocki i montuje okna przez rame na sruby.I pytanie czy to jest dobra metoda?Bo z tego co do tej pory wyczytalem tutaj to nie bardzo. A monterzy oznajmili ze firma zabrania montowac na kotwy z wyjatkiem fixow.