Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

macskup

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    53
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

macskup's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Jak pisałem w poprzednik poście miałem problem z zatrzymującym się silnikiem. Po wymianie kondensatora jest ok. natomiast mam inny problem który zauważyłem w tym sezonie. Piec w trybie ZIMA trzyma się bardzo dobrze temp zadanej (ok. + - 2st)nie zależnie od temperatury na zewnątrz. Po przejściu na tryb LATO sama CWU piec mimo ustawionej CO na 42 a CWU na 36 skacze do prawie 70 st (60-65-70 - tak oscyluje jakby miał ustawione 65). CWU też dobija do 60 st mimo ustawienia na 36. Nie wiem w czym problem bo w poprzednim sezonie grzałem CWU w trybie LATO do maja i nie było tego efektu. Będę wdzięczny za pomoc. Pozdrawiam
  2. Mam piec OEP od ok 8 lat. W pierwszych latach śledziłem forum, aktualizowałem sterownik itp. Kilka miesięcy po 5 letniej eksploatacji padł mi ślimak i przetarł się korpus. Ale mniejsza z tym. Teraz mam problem z zatrzymywaniem ślimaka. Nie zrywa zawleczki, silnik buczy. Właczenie na chwilę lewych obrotów pomaga. Mam pytanie czy w takiej sytuacji silnik (buczący) może się uszkodzić ? Czy problem może być spowodowany zużytym kondensatorem przy silniku ? Może silnik jest słaby ? W tym roku przed sezonem zdemontowaliśmy silnik, wyciągnęliśmy ślimak. Na sucho bez bez węgla wszystko działa lekko. Będę wdzięczny za pomoc.Pozdrawiam.Maciek
  3. "rozpala" mam na myśli moment gdy na piecu spadnie temperatura 1-2 st i włącza się dmuchawa to wtedy trochę podymi, szczególnie gdy pod koniec sezonu grzeje tylko CW.
  4. No nie dymi cały czas tylko jak przedmuchuje czy rozpala, a to dziwne ?
  5. Też tak myślałem ale głównie chodziło mi o wykazanie bezsensu stosowania daszku na kominie którego dodatkowy skutkiem ubocznym jest to, że dym nie unosi się od razu swobodnie do góry tylko ścielą się na boki i włazi mi do domu przez okna na piętrze.
  6. Chciałbym prosić o poradę ew rozwianie wątpliwości. Mam kotłownie przytulona do budynku i sterczący z niej komin na ok 5m. Piec OE plus 16KWUważam, że wilgoć która pojawia się w kominie, czopuchu czy wyczystce jest spowodowana tylko i wyłącznie wilgotnością samego węgla. Inny domownik natomiast uważa, że wilgoć powodują opady atmosferyczne które wpadają przez komin. został więc zamontowany taki daszek na kominie. Uważam, ze teraz sytuacja jest jeszcze gorsza bo dym jest w pewnym stopniu hamowany a do tego nie unosi sie bezpośrednio do góry tylko jakby ściele się przez przestrzeń między wylotem a komina a daszkiem na kominie. Do tego zapewne dodatkowo skrapla się na daszku wilgoć i skapuje do komina. Tak myślę. Ale może ktoś ma inne zdanie. Proszę o pomoc w rozwiązaniu tego sporu. Dzięki m.
  7. Na razie przywróciłem ustawienia fabryczne i zobaczę co będzie. Choć dziwne mi się wydaje to , że domyślnie dmuchawa dla 12KW ustawiona jest na 60%. Wcześniej przy poprzednich ustawieniach przed przywróceniem fabrycznych tak właśnie robiłem. Tylko problem w tym był, że obniżanie nadmuchu powodowało podnoszenie temperatury podajnika...
  8. Mam dzisiaj takie oto pytanie: do tej pory paliłem niestety węglem który był raczej mokry/wilgotny (Imex Piechota Opole), przywykłem do niego, myślałem , że taki już musi być. Kupiłem po raz pierwszy od innego dostawcy groszek który był cały czas przechowany pod zadaszeniem i jest naprawdę suchy. Pali się super i jest ok ale zauważyłem , że przy nim nie mam w palniku stożka tylko jakby zapadlisko i do tego mam trochę wyższą temperaturę podajnika. Co mogę z tym zrobić ?
  9. Mam podobny dom, lata 50-60, z tym , że drugi poziom to właściwie zaadaptowane poddasze. Blacho dachówka, ocieplone częściowo skosy a częściowo strop 25-30cm. Razem będzie z 145-150mkw. piec OgniwoEko Plus 16KW, 4-5 ton groszku o kaloryczności 23-25 i daje radę z palcem w nosie. Temperaturę na piecu podniosłem do 50st tylko ze względu na dobro pieca. W zeszłą zimę miałem 44-46 i w domu 22-23st. W tym roku ociepliłem dom w zasadzie raczej ze względów estetycznych. Jeszcze nie wiem jakie są tego efekty, policzę po sezonie. Wcześniej miałem zwykły zasypowy 25KW, nie dało się nad nim zapanować, temperatura w domu często przekraczała 25-26st.
  10. Niestety po wymianie kondensatora nadal buczał i nie ruszył, dopiero włączenie lewych obrotów tak aby wypchało trochę zbitego miału załatwiło sprawę, ciekawe na jak długo...
  11. Kondensator zaraz wymienię, znalazłem w sklepie elektronicznym za 12 zł, w sklepie z kotłami - 25 zł. Miał ktoś taki przypadek , że silnik przy większym oporze buczał i pomogła wymiana kondensatora ?Wracam do poprzedniego pytania - czy ktoś z Was może wyprowadzał na zewnątrz kable z puszki przy silniku aby swobodnie w razie potrzeby przełączać ręcznie na lewe obroty ? Chodzi mi o to , że miałem kilka razy taki przypadek, ze wystarczyło przepiąć na chwilę na lewe obroty i ślimak odblokowywał się. Jest to dość użyteczna funkcja ale niestety nie chce mi się za każdym razem czołgać pod piecem i stąd moje pytanie.
  12. Nie no wszystko chodziło na "sucho" bardzo ładnie. Po za tym w zasadzie komplet nowych podzespołów, długość ślimaka determinuje to, że chyba nie da się tego źle złożyć. Po za tym przez miesiąc nic się nie wydarzyło. Ja się skończą mrozy to i tak wszystko jeszcze raz rozbiorę bo muszę coś zrobić z tym zapieczonym sprzęgłem w motoreduktorze.........po za tym kondensator powiadacie....hmmm wymienić nie zaszkodzi
  13. Wymieniłem jak pisałem stronę wcześniej ślimak, obudowę, i zamykający moduł palnika. Klina z motoreduktora nie udało mi się wybić, popracuję nad tym na wiosnę. Niestety jest tak zapieczony, ze kręci ślimakiem nawet bez klina. I tu chyba jest problem. Już drugi raz w ciągu tygodnia zablokował mi się ślimak. Za pierwszym razem przy włączonym podajniku założyłem klucz i przy mojej pomocy ślimak się ruszył i zaczął pracować. Po kilku dniach sytuacja powtórzyła się, wtedy przepiąłem na chwilę na lewe obroty i jakoś poszło. Mam pytanie - czy efekt ten może wynikać z jakiegoś zmęczenia/zużycia/osłabienia silnika? Czy po prostu zapieczone sprzęgło powoduje jakieś dodatkowe obciążenie i gdy dodatkowo dojdzie opór zbitego węgla czy zmielonego miału silnik nie ma siły ? Po za tym czy ktoś może montował przełącznik lewo-prawo do silnika tak aby awaryjnie włączać lewe obroty ?
  14. Witam ponownie. Jestem właśnie po sobotniej wymianie obudowy ślimaka. Nie udało mi się wybić sprzęgła ślimaka, jest tak zapieczony , że działa nawet bez klina. Na razie zostawiłem jak jest i spróbuję po sezonie na spokojnie. Czy ktoś wie jaki przełącznik zastosować żeby awaryjnie móc zmienić kierunek obrotów silnika ? Prawo Lewo czy może gwiazda-trójkąt ? Drugie pytanie - czy elementy które zaznaczyłem na zdjęciu na czerwono i na pomarańczowo są do kupienia i ew gdzie ? Po za tym wymieniając obudowę zachowawczo kupiłem ten ostatni zamykający moduł palnika w którym siedzi i kręci se ślimak. Faktycznie dobrze zrobiłem bo oryginalny był wytarty na jajo. Myślałem , że człony samego palnika będę ok. Niestety okazało się, że pierwszy człon przy obudowie tez z jednej strony na dole był na tyle wytarty , że powierzchnia styku w tym miejscu miała może max 1mm. Na razie połączyłem wysokotemperaturowym silikonem mocno skręciłem i jak na razie chyba jest szczelne. Jeszcze jedno - przy okazji - muszę się wyżalić. Nie rozumiem polityki Ogniwa. W grudniu mój naiwny teść wysłał do nich list polecony z podaniem/prośbą o obniżenie ceny nowej obudowy ślimaka. Powoływał się na ewidentnie słabsze te elementy w pierwszych egzemplarzach, dobro i zadowolenie klienta etc. Oczywiście nikt nawet się nie odezwał. Dopiero po telefonie na pod koniec grudnia z wielką łaską chcieli spuścić cenę o 5% (bo nie mogą więcej itp), teść trochę pojęczał i stanęło na 15%. Otrzymaliśmy więc ładny nowy korpus za 935 zł. Wczoraj już po wymianie tak z głupia frant patrzę na stronę Ogniwa a tam korpus w nowej regularnej cenie 800zł.......i dało się... Pozdrawiam....
  15. A tak z innej beczki - moglibyście luknąć na moje ustawienia ? https://esterownik.pl/device/672 To tak na przyszłość bo na razie i tak ciągniemy z dziurą w obudowie ślimaka i zapewne parametry i tak są zaburzone.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...