Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

PIXI I DIXI

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    50
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez PIXI I DIXI

  1. Zdrowych i radosnych Świąt Wielkiej Nocy, smacznego jajka , mokrego dyngusa i cudownych chwil w rodzinnym gronie. życzą PIXI i DIXI (mailem specjalne pozdrowienia dla Frania)
  2. Madziu i Tomku serdecznie gratulujemy, życzymy WAM dużo zdrówka i radości, pozdrówcie od nas Waszego synka Franusia pozdrawiamy WAS serdecznie PIXI I DIXI
  3. PIXI I DIXI

    geolog

    Ilu ludzi tyle opinii my zrobiliśmy, chociaz byli tacy co odradzali - w większości ludzie spoza branży budowlanej, no i ..... budujcy wczesniej, którzy nie robili takich badań ... ? natomiast ludzie z branzy raczej doradzali zrobienie choćby ogólnych badań, nie spotkalismy nikogo z branzy kto by odradzał, ani kierowników budów, ani architektów, itp dom buduje się na lata, wydaje sie na to mase pieniędzy, często rezygnując z innych rzeczy, ale badanie geotechniczne które kosztuje około tysiąca złotych to zaledwie ułamek procenta całości kosztów (np 0,3 % kosztów domu za 300 tys, a jeszcze mniej licząc dom plus działkę plus "papiery"), wolimy spać spokojnie niz miec np droższe baterie, czy klamki, na droższe klamki jesli nie od razu, to przyjdzie czas (albo i nie), ale co zrobic (i jakie koszty sie z tym wiążą) z zapadającym sie w jednym rogu domem??? wolimy nie wiedzieć, na szczęście podloże na naszej działce jest korzystne, niemniej kilka cennych wskazówek, (które warto uzyć "przed" niż "po") w dokumnetacji znaleźlismy, architekt i konstruktor "nie pogardzili" wynikami badań, chetnie skorzystaja przy projektowaniu pixi i dixi
  4. Witajcie nie mam doświadczeń wtym zakresie ale wydaje sie że trzeba troche zmian zrobić, za ciasno przypomniało mi sie że kiedys czytałam w muratorze o domu dla osoby niepełnosprawnej i był to D 30 - jest zaprojektowany z uwzględnienim potrzeb osoby niepełnosprawnej, więc pewnie nie wymaga wielu zmian, no i z rozwiązań mozna skorzystać, może Wam sie przyda tutaj link do D 30 http://www.projekty.murator.pl/projekt?IdProjektu=42&IdKolekcji= taki domek wybudowała tez Verunia - w dzienniku na forum jest troche zdjęć, bardzo ładny dom, pozdrawiam pixi i dixi
  5. witaj MateuszCCS przyznam że zainteresowałes nas kosztem Twojej parterówki, my chcielibysmy taka około 140 m z garażem, ale boimy sie że 250 tys to bedzie mało, wszyscy nas strasza, że to niemozliwe, dlatego z niecierpliwościa będziemy czekać na Twoje koszty, moze będą dla nas pomocne, zwłaszcza psychicznie, może nie porywamy sie z motyką na słońce trzymamy kciuki za przeprowadzkę pozdrawiamy serdecznie pixi i dixi
  6. Jak możecie (macie na to miejsce) to przeróbcie szafkę,to mniejsze koszty teraz niż kiedyś, bo jak się okaże niewystarczająca 45 to i szafki trzeba będzie przerobic i zmywarke nową kupić, a ceny 45 i 60 bardzo zbliżone, zastanawialiśmy się nad 45 ale w końcu kupilismy 60 (mamy od 7 lat i do dzisiaj cieszymy sie, że jednak wzieliśmy 60 a nie 45) wszystko zalezy od wielkości kuchni, my mamy 35 metrowe mieszkanie a kuchnia to aneks pokoju, i jakoś się zmieściła, oczywiście kosztem szafki jest nas dwoje i mycie jest albo codziennie albo co dwa dni, w 45 to chyba dziennie dwa razy, patrząc na koszty użytkowania (też istotne) to przy 45 chyba będą wieksze (częstsze mycie a więc więcej wody i środków piorących tj kostek, płynu itd) dla większej rodzinki to na pewno lepiej 60, no i duże gary wejdą , wogóle to zmywarka jest super wynalazkiem ,
  7. GAGA 2 Witaj choć zdjecia malutkie to kuchnia śliczna, może nie doczekaliśmy się reaktywacji Twojego dziennika (pisałaś kiedyś nam o tym na priva, pytaliśmy sie Ciebie o badania geotechniczne - Pan niestey był dość drogi, po roku znaleźliśmy kogoś innego, miesiąc temu odebralismy niezłe opracownie, więc malutki kroczek do przodu), ale ze zdjęć sie ucieszyliśmy, baaaaaaardzo, tym bardziej że jak pisalismy to był jeden z pierwszych dzienników (jak nie pierwszy) który przeczytalismy na Forum, zaglądalismy codziennie z wypiekami, tez marzy nam sie parterowy dom, ale niestety musi być duuuużo mniejszy, może jeszcze trochę........tych zdjęć............ pozdrawiamy Pixi i Dixi
  8. Witaj a gdzie te zdjęcia hm? pozdrawiamy Pixi i Dixi
  9. oj można, można Funia byle na swoim, nawet bez mebli my na początku myliśmy gary w wannie bo nie było zlewozmywaka, drzwi do łazienki nie mielismy 3 lata (po remoncie nie było)- była zasłona , jak się zarwała kanapa połozylismy deskę a na nia poduchy teraz się śmiejemy obecnie mieszkamy ponad 5 lat w niewykończonym mieszkaniu (małe trochę ponad 30 metrów,stare ale nasze), gdzieniegdzie brak listew przypodłogowych, drzwi do łazienki niepomalowane, pólka do łazienki włsnoręcznej roboty leży w piwnicy, meble to zbieranina, troche z naszych pokoi "rodzinnych", szafy zrobione z frontów kupionych w ikei na wyprzedaży po 10 zł sztuka (sosna ), stary kuchenny kredens nie antyk tylko taki "wiejski" wyszlifowany i pomalowany itd.itd prawie wszystko robiliśmy sami za własne pieniądze (nie mamy mozliwości pomocy), i marzymy o budowie domku, możemy mieszkać w niewykończonym, byle naszym i z własnym ogródkiem życzymy wszystkim szczęscia w domkach bez względu na stan ich wykończenia, mozna być szczęsliwym w niewykończonym domu i nieszczęśliwym w pałacu pixi i dixi
  10. Betka Dzieki za odpowiedź wysłalismy jeszcze jedno zapytanie na skrzynkę pozdrawiamy pixi i dixi
  11. MAmy krakowskie baterie w mieszkaniu - ponad 6 lat - serię retro i..... na razie żadnej awarii, żadnych problemów, co więcej w uzytkowaniu nie widzę żadnej różnicy z bateriami droższymi (Grohe, Kludi - u rodziny czy znajomych) jak uda sie nam wybudować domek też będą w nim baterie z Krakowa (część już mamy ), nie widzimy powodów do wydawania pieniędzy na kilkakrotnie droższe baterie, tym bardziej że prawdopodobieństow ich uzywania w domu przez konkretna liczbę lat (np do jakiegoś remontu, które jednak co kilkanaście lat sie z reguły wykonuje)jest chyba niemal takie same, tzw design też nie odbiega od zachodnich, pixi i dixi
  12. Witaj Betka Ładniutko u Ciebie a czy możesz zdradzić ile takie piekne drzwi kosztują? pixi i dixi
  13. Mikazzu płyte gazową szklaną mamy od trzech lat (Amica osobno płyta i piekarnik -elektryczny ), użytkuje sie normalnie jak kuchenke gazową, w zasdzie żadnej różnicy - (wcześniej mielismy taką z emaliowaną na biało blachą - 20 letnią ) czyści też sie bez problemu, jak kuchenkę (tzn. w zalezności od potrzeb), ale na czarnej szybie .... każdy paluch widać, trzeba "pucować" pixi i dixi
  14. Witaj Rafałek Ja mam od ponad roku Minolte Z-5 kosztował wówczas 1500 zł (zakup przez internet ) i nie można nic jej zarzucić może dlatego,że jestem amatorem. Następcą Z-5 jest Z-6 ale podobno to prawie to samo. Minolta Z-5 i 6 robi zdjęcia w trybie super makro i makro. Robi również całkiem dobre jakościowo filmy. Kupując Minoltę uległem reklamie ale na moje potrzeby jest ok. Mój kuzyn posiasa FUJI S5600 i bardzo chwali sobie ten aparat ale on jest prawie, że profesjonalistą - wykorzystuje ten aparat również zawodowo- jest architektem. Jego zdjęcia w trybie makro są odlotowe. pozdrowienia i udanego wyboru Pixi i Dixi
  15. dzieki za relację z doświadczeń hm..........mam na razie 1000 m2 trawnika , ale chciałbym żeby trawa nie była do pasa , przynajmniej na części działki a prądu na razie niet, może kupię dwie bębnowe - jedna dla mnie druga dla żony i może trzecia dla tesciowej dom sie "projektuje" i jeszcze troche minie zanim będzie pixi i dixi
  16. cześć Rydzu, a jak sie ta kosiarka sprawuje? mlecze też zetnie, czy tylko taką śliczna trawkę jak u Ciebie sam myślę o takiej, ale nikt takiej ze znajomych nie ma i dla nich to kosmos pozdrawiam pixi i dixi
  17. witaj jejku zazdroszczę Ci tego bunkra (no, domku też )- po poniedziałkowej wizycie u Ciebie powiedziałam mężowi, że chce taki sam , ale moge tylko pomarzyc (myslę o kamiennej piwniczce), taki nowy to już nie to samo co zabytek, i to na własnej działeczce , ja bym wykorzystła go jako piwniczkę (warzywka, owoce, winko, jakies ogrodowe drobiazgi), a dodatkowo będzie fajny element krajobrazu - na pewno coś wymyślisz pozdrawiamy Cię serdecznie pixi i dixi
  18. Witam mieliśmy podobnie ale na podwórku pod blokiem niemal w centrum miasta, łacznie z dość sporym kompostownikiem - oj smród był nie chce strszyć, ale czy przypadkiem sąsiad z tych skrzydeł okiennych nie zamierz zrobić szklarni na tarasie?????? nasz rozpoczał ze starych okien zbijać budke, podobno altane - przebrał miarkę, a wczesniej swoimi działaniami samowolnie zaanektował około 250 m2 700 metrowej działki - uprawiał nawet ziemniaki nawożąc naturalnym obornikiem, teraz nie ma niczego oprócz kwietników - choć na temat ich estetyki można by długo dyskutowac co to jest tak naprawdę, nie wspomne ze zadnej zgody współwłaścicieli nie ma, ale walka ze starszymi ludźmi jest naprawde ciężka, i mieszkańcy w podobnym do sąsiada wieku są za nim, solidarność wieku, i niewiele rozumieją czym sie różni najem od własności (współwłąsności - praw i obowiązków z tym związanaych) decyduje prawo siły, pięści i krzyku, w pewnym momencie odpusciliśmy, cała nadzieja we własnym domu i tego zyczymy wszystkim zmęczonym blokersom a Tobie martadelko w szczególności pozdrwiamy pixi i dixi
  19. Nataszo ślicznie wyszło, zresztą cały domek macie śliczny, taki ciepły czy mogłabys zdradzic tajemnice, z jakich pomocy - poradników korzystałaś odnawiając mebelek pozdrawiam pixi i dixi
  20. Serdeczne gratulacje z okazji powiększenia Rodziny to cudowne, i mam nadzieję że psina sie odwdzięczy miłością a potrzebuje jej na pewno baaaaaaaaardzo duuuuuuuużo, i duzo cierpliwości, każdy z takich psiaków ma swoja niejdnokrotnie smutną historię, ale potrafi sie otworzyć, tylko każdy po innym czasie sama miałam sunię ze schroniska miałam 11 lat jak uprosiłam rodziców, była cała wyprawa do schroniska, wyprawka dla pieska i...... dziesiatki bidulek do zabrnia, kilka wpadło mi w dziecięce oko, ale pracownik schroniska pokazał nam sunie, która jako jedyna siedziała z nim w baraku, była brudna, ledwo było widac że jest biało beżowego koloru, zapchlona i potwornie wystrszona, kobitka powiedziała nam, że jest bardzo przyjazna i delikatna, znaleźli ja przywiązana sznurkiem w połowie sierpnia w lesie ledwo żywą, ale uratowali dumnie zapięlismy ją na jej nową obrożę i smycz i.... zaprowadzili do domu przez tydzień nie jadła, tylko piła , tydzień nie wydała żadnego odgłosu, myśleliśmy że "niemowa", w końcu zjadła, i zaszczekała jeju ile radości było, ale długo ponad rok przyzwyczajała się do nowej rodziny, nigdy nie przestała być ostrożna do małych dzieci (była słodką kudłatą sunią - pewnie wzietą do zabawy dla dziecka), nigdy też nie przestała się bać samochodu - mogliśmy się domyślać, że wywieziono ją do tego lasu, bardzo wszyscy ją pokochaliśmy, i ona nas chyba też była u nas 19 lat, żyła ponad 20 (jak wzięlismy miała około 1-1,5 roku) i bardzo przeżyliśmy jej odejście cztery lata temu naprawdę była cudownym PSEM uff ale sie rozpisałam IVA życzę Wam cierpliwości i wielu wspaniałych chwil szkolenie to doskonały pomysł, psina ma iskierki w oczkach i będzie na pewno szczęśliwa, pozdrawiam pixi i dixi
  21. PIXI I DIXI

    blaszak

    Ok nieeee złoszczę sie już widzisz mam buźke usmiechnietą wcale nie mówiłam, że pozwolenie to normalne, tylko, że tak akurat to wygląda na naszym terenie, może za dosłownie wziełam Twoje słowa, kóre trochę mnie uraziły niemniej w jednym jestesmy zgodni, tez bym takiej budy na dłuższą mete nie chciała pod oknem, a działeczke masz fajną pozdrawiam pixi i dixi
  22. PIXI I DIXI

    blaszak

    ged napisał: Trzeba być chorym na umyśle aby to załatwiać formalnie. Miałam nie komentować, ale: nie jestesmy chorzy na umyśle, ale po prostu najzwyczajniej przestrzegamy przepisów - czy ktoś kto nie ma lekceważącego podejścia do obowiązujących norm jest idiotą? nie każdego stać na kare w wysokości 5tys, za garaz, który kosztuje 1 tys. to że go rozkręcisz z 15 minut, nie zmienia faktu, że postepowanie i skutki samowoli mogą być jak wyżej. co nie znaczy, że pozwolenie na blaszk to absurd, i że co kraj (miasto) to inna interpretacja przepisów, pozdrawiamy Pixi i dixi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...