Wczoraj rozmawiałem z Panią z wydziału architektury, która zajmuje się sprawą naszego pozwolenia na budowę. Znajoma znajomego, niby coś załatwiła, ale jest bardzo oficjalna
Droga urzędowa musi zostać zachowana, dlatego też kazała uzupełnić mi pieczątki uprawomocniające decyzję o warunkach zabudowy, oraz dwie zmiany. Problem tylko w tym, że ja nie mam orygianów. Byłem przekonany, że w tym kraju jak jeden urząd to wydaje, to drugi widzi to w swoich aktach i nie będzie oczekiwał orygianałow. Moja naiwność
W każdym bądź razie, z pomocą ojca, udało się zdobyć wtórniki tych pism z pieczątką uprawomocniającą. Dziś odbiorę dokumenty od nich i jadę z tym do architektów, którzy robili projekt. Muszą poprawić legendę na planie zagospodarowania przestrzeni, uzupełnić moje braki i w poniedziałek do urzędu.
Pani z urzędu, obiecała, że do końca przyszłego tygodnia, będzie wydana decyzja.
W poniedziałek wycena od trzeciego już murarza. Mocno w niego wierzę !!
Jestem na etapie poszukiwania wykonawcy. Mam już kopie projektu budowlanego i cztery namiary. Dla równowagi, dwa polecone przez znajomych, dwa namiary rekomendowane na forum. Jestem Ciekaw jaką cenę usłyszę
Dokładnie 1 września 2011 roku po ponad półtora rocznej pracy nad projektem, złożyliśmy dokumenty o wydanie pozwolenia na budowę.
Trwało to długo, ponieważ żaden z projektów gotowych, nie odpowiadał naszym oczekiwaniom. Jacyś tacy wybredni jesteśmy, a może po prostu musimy mieć to co sobie wymarzyliśmy :0 Duży wkład na ostateczną wersję miały między innymi inspiracje biura projektowego "Domy z wizją". Byliśmy nawet o krok od zamówienia Praktycznego 1, jednak po kolejnej dyskusji, doszliśmy do wniosku, że będziemy musieli w nim dużo zmieniać i finalnie wróciliśmy do pierwotnej koncepcji - projektu indywidualnego. Duże podziękowania dla biura projektowego PROJ-Bud z Zduńskiej Woli, dzięki któremu nasza wizja stała się rzeczywistością.
Działka zlokalizowana w Łasku, powierzchnia 1200 metrów. Jest już ogrodzona i uzbrojona w wodę i prąd, na szczęście jest i kanalizacja - na ten moment w drodze bez przyłącza.
Przez ostatnie lata, jakoś tak mimochodem cały czas coś się na niej działo, dlatego też, nawet nie jestem teraz w stanie określić kosztów. Podliczę się, przy składaniu wniosku o kredyt hipoteczny, gdy będę musiał określić poziom mojego wkładu. To jednak nie wcześniej niż w styczniu przyszłego roku.