Szkapeusz

Podłoże pod drewniane podłogi musi być suche (najlepiej kłaść je po pierwszym sezonie grzewczym) a więc wilgoć nie stanowi zagrożenia i dla listew. Możesz śmiało mocować listwy do gipsowych ścian na So..lidny :smile:klej montażowy. Pozdrawiam.

EEEE moim zdaniem lepiej dać sobie spokój. Możesz przecież od swojej strony podsypać 30 cm ziemi i tym samym o tyle podwyższyć długo rosnący żywopłot ba, może z powodu wyższej wysokości fundamentu nie zaleją Cię wody opadowe od sąsiada!? (u moich Rodziców zjawisko częste). Poza tym 40 cm to w warunkach równania powierzchni i zakładania ogrodu raczej nie dużo a 10 cm może się okazać za mało. Jeżeli masz już wszystko gotowe w ogrodzie i Twój płot przez podwyższenie fundamentu stracił proporcje, chcesz ukarać "fachowców" za zniszczenie materiału (bo nie możesz odliczyć od wynagrodzenia) to faktycznie niech skują i na mokre położą nową warstwę betonu - będzie trzymać bo musi. Pozdrawiam

Witaj Z korkiem mam doczynienia od niedawna ale uważam, że bez obawy mogę go polecić. Po pierwsze we wszystkim można zrobić dziurę - na parkiet dębowy (słusznie uchodzący za twardy i odporny) spadła mi płytka glazury i pozostawiła bardzo zły humor i spore wgłębienie! Korek jest sprężysty ale i twardy nie wiem jak by się zachował przy takim zdarzeniu i jeśli wybaczycie nie będę specjalnie próbował Zauważyłem np, że pod moim ciężarem drabinka ze stalowymi rurowymi nogami (ze zniszczoną gumową osłonką na jednej z nóg) mocno zagłębiła się w podłożony jako zabezpieczenie kawałek płytki korkowej ale przy takim nacisku jednostkowym i granit byłby bez szans . Pan Sprzedawca jako przykład długowieczności podał poniemieckie wille, w których podłogi korkowe doczekały naszych czasów. I to do mnie przemawia. Pozdrawiam

Acha i moim zdaniem pomaluj ściany a następinie kładź podłogę - aż tak się nie kurzy a odpada Ci zabezpieczanie listew przed zamalowaniem.

Witam Z mojego doświadczenia wynika, że najważniejszym kryterium wyboru jest to jakie masz ściany a konkretnie czy są mocno "pofalowane". A więc gdy są mocno krzywe to polecałbym kołki rozporowe bo nimi można dociągnąć listwę do ściany, wadą tego rozwiązania są niestetyczne łebki do ukrycia (np zaszpachlowania)- najlepiej zwykłe kołki nie "szybki montaż"! Do barkietu najlepiej pasowałyby moim zdaniem listwy z naturalnego drewna a te też potrafią być mocno zwichrowane co również przemawia za kołkiem. Klej montażowy jest ok przy równych ścianach i listwach. Można jeszcze próbować klejem na gorąco (osobiście nie polecam)choć widziałem przyklejone listwy drewnopochodne do paneli. Nie napisałeś z jakiego drewna będzie podłoga - ja do dębowego parkietu użyłem małych mosiądzowanych gwoździków są praktycznie niewidoczne a porządnie i bezproblemowo trzymają (ściany proste). Pozdrawiam [ Ta Wiadomość była edytowana przez: Szkapeusz dnia 2002-09-06 20:47 ]

Proponuję trzymać się tematu i starać się pomóc w znalezieniu odpowiedzi na postawione pytania. Moim zadaniem wszelkie uwagi o "marchewce" i "innych naiwniakach" są nie na miejscu bo raczej nie pomogą w sprawie, to samo dotyczy sposobu w jaki kupowany był teren. Nie orientuję się w obecnych przepisach ale na moim rodzinnym osiedlu budowanym w latch 60 są dwie linie wysokiego napięcia a pod nimi nie tylko garaże ale i domki jednorodzinne, a więc kiedyś była taka mozliwość. Wbrew obiegowej opini ludzie żyją i mimo kataklizmów nie słyszałem żeby zdażyła się jakaś awaria. Pozdrawiam

Podzielam pogląd Mario - drewniana konstrukcja może wyjdzie i taniej ale drewno pracuje i mając porównanie polecam konstrukcję z profili stalowych. Dodatkowo impregnując łaty wprowadzasz do domu chemię, której można uniknąć. Pozdrawiam!

Dziękuję za życzliwe przyjęcie !

Chciałem się "wciąć" w wątek! O wiatraczku myślę już dłuższy czas więc przy okazji trochę grzebałem w sieci. Ciekawych stron po polsku jest niestety mało. Moge polecić tylko jedną: http://darmowa-energia.eko.org.pl/ jest tam sporo o wiatrakach jednak moim skromnym zdaniem troszke przestarzałych konstrukcyjne (co nie znaczy że nie do zastosowania) co wynika z użytej literatury. Jeżeli znacie angielski to jesteście na wygranej pozycji! Strona: http://www.otherpower.com/ jest jak mi się zdaje najlepsza, oprócz wiatraczków domowej konstrukcji mają całą z masę fajowych linków na każdy temat o wykorzystaniu energii alternatywnej i prężnie działające forum dyskusyjne (lecz gdzież im do Muratora ). Na szczególna uwagę zasługuje inspirujący magazyn: http://www.homepower.com/ tworzony dla ludzi żyjących "off grid" Dla entuzjastów przeróbek alternatorów samochodowych polecam stronę: http://www3.sympatico.ca/gemifi/index.htm Chętnie wymienię opinie w temacie przydomowych wiatrowni. Mój adres: [email protected]

Jestem nowy na forum, więc chciałbym się przedstawić. Mam 27 lat i razem z Żoną oczekujemy córeczki! Mieszkamy w Szczecinie i oczywiście myślimy o budowaniu. Jesteśmy na etapie najtrudniejszym dla nas - gromadzenia funduszy. Mimo że skończyłem Wydział Mechaniczny PS, i pracuję zawodowo w państwowej instytucji (a może właśnie dlatego ) w wolnych chwilach realizuję się jak glazurnik:Interesuję się domowymi systemami energetycznymi ze źródeł odnawialnych - szczególnie wykorzystujące energię wiatru. Z przyjemnością wymienię doświadczenia miarę swoich możliwości i posiadanej wiedzy. Pozdrawiam Wszystkich Uczestników forum. [ Ta Wiadomość była edytowana przez: Szkapeusz dnia 2002-07-20 19:09 ]

Podobno o gustach się nie dyskutuję i ja nie zamierzam! Budynek? przedstawiony przez p. EM robi wrażenie - trochę bajkowe ale to juz sprawa właściciela. Miał kaprys i właśnie to chce zostawić potomnym? Dla mnie bomba! To wolny kraj. Każdy z nas buduje (lub zamierza wybudować) dom, który pozostawi dzieciom jako znak, ten ma chociaż rozmach. U mnie na dzielnicy też jest pałac. Tylko że ma 1 wieżyczkę, bryłę transformatora i jest walnięty wśród parterowych domków na 1000 m działce. Efekt jest dużo gorszy możecie mi wierzyć! Pozdrawiam!