Witajcie. Mam około 30-letni dom z garażem w piwnicy. Jeden z tych garaży z dawnych lat: bardzo niski (około 190cm) z niskim nadprożem (169cm) i dość stromym wjazdem- auto klasy średniej nie wjedzie, ponieważ przyciera podwoziem na początku zjazdu. Dodatkowo, tuż za nadprożem biegnie rura doprowadzająca gaz. Drzwi do garażu, dwuskrzydłowe, drewniane, otwierane na zewnątrz, są w stanie rozpadu. Wymieniając je, chcę od razu zmodyfikować wjazd, czyniąc go mniej stromym. Jestem obecnie na etapie montażu ościeżnicy, która znajdzie się o 90 cm na zewnątrz dotychczasowej bramy, w obrębie murowanego wiatrołapu. W ościeżnicy zamontuję 3-skrzydłowe drzwi garażowe, otwierane do wewnątrz (stąd odstawienie ościeżnicy). Po prawej stronie będą dwa skrzydła połączone razem i zamykane na rygle góra- dół. Po lewej stronie będzie jedno skrzydło, jak zwykłe drzwi, otwierane od zewnątrz i wewnątrz.. Jako że drzwi będą otwierały się do środka, zmniejszę nachylenie wjazdu, wykorzystując dotychczas płaską powierzchnię potrzebną do otwierania starej bramy. Moje pytanie: jak zbudować skrzydła drzwiowe? Mam taki pomysł: szkielet z profili stalowych w stylu tych używanych do montażu płyt g-k. Na szkielecie po obu stronach sklejka wodoodporna, wnętrze drzwi wypełnione styropianem lub pianą montażową. Zewnętrzna płaszczyzna drzwi pokryta sidingiem z pcv. Proszę o komentarze i sugestie dotyczące mojego pomysłu. Pozdrawiam.