Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

szaryb

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    120
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez szaryb

  1. Cześć. Chciałem tylko zauważyć, że bodaj 23/09/2020 zmieniło się Prawo Budowlane i kary wzrosły - cytuję słowo z ustawy: "pięćdziesięciokrotnie". Nie bardzo wyobrażam sobie koszty przekształcenia w bud. mieszkalny całoroczny. Przecież to trzeba wykonać prawie wszystko jak do budowy "normalnego" domu. Teraz to chyba w tym nowym PB jest nawet wymóg ekspertyzy gruntowej. Odnawialne źródło ciepła, projekt, geodeta, konstruktor, architekt, branżowiec instalacji, inwentaryzacja powykonawcza, kominiarze, elektrycy, szamba, przyłącza, certyfikat energetyczny - aa wzrósł wymóg ocieplenia, [być może płatne w tym przypadku - coś 600zł teraz zrobili] WZ, ... W 2012r poszło mi na PAPIERY do PnB jakieś 18-20 tys (no fakt że robiłem też podział działki), a na beton komórkowy na ściany wydałem .. 11 tys. Obawiam się, że czasy wybudowania sobie czegoś i cichcem pomieszkiwania skończyły się. Zaraz nanoszą wszystko w katastry i coraz bardziej łączą bazy danych urzędów co gdzie się znajduje. Potem tylko urzędnik zrobi sobie zestawienie i pojadą na kontrolę, bo państwo musi uzupełnić kasę na pandemię.
  2. "czasem widze ludzie buduja lane betonowe stropy i ocieplaja styropianem ...wiec to tez nie ooddycha ...grzyba nie maja przeciez??wiec nie musi oddychac ta warstwa i " Po trzech miesiącach to może i ten dach już jest., no ale .. To "ODDYCHANIE" to trzeba nauczyć się rozumieć gdzie ono może być potrzebne a gdzie jest tylko słowem marketingu. Para wodna o strasznie małych cząsteczkach unosi się do góry i przenika "przez dach", nawet czarna folia budowlana ma parametr paraprzepuszczalności, woda stoi na niej a para odrobinę przenika. Styropian też ma przepuszczalnośc - XPS typowo nasiąka do 2% wodą, mało, ale coś tam wejdzie. Para wchodzi w wełnę, jest zimno skondensuje się, zamarznie, itd. powstaje tzw. "mokra szmata" - to coś nad nią musi być paraprzepuszczalne bo latem przecież musi wyschnąć przed nastepnym sezonem. XPS będzie z jednej strony sporym izolatorem dla pary, mało skumuluje jesj w sobie, to i po co duża oddychalność? Niestety grzyba można wyhodować sobie zawsze - i id wełny i od styro i od innych wynalazków. Taka natura świata, im szczelniej - tym więcej zmartwień, drożej choć miało być taniej (użytkowanie), błędne koło, może domy ze szkła dadzą radę?
  3. To co tam słychać? Ciekawe że takie tematy prawie zawsze umierają niewyjaśnione na starcie
  4. Balkon możesz tak próbować zabezpieczyć, nie strop 9x10m, rzuć linkiem do NIE_szajsowatej (nie_plecionki) plandeki w rozsądnych cenach a nawet jak znajdziesz (jestem ciekawy), to potem spróbuj zbudować większy "namiot" odporny na burzowy wiatr, i który nie może przepuścić >5L wody - bo raczej tyle wystarczy aby mróz rozsadził beton (chyba 8% lód zwiększa objętość). Taniej to dach zrobić, ale trzeba mieć całość kwoty, albo robić na raty x2,3 razy drożej.
  5. Chyba dobry pomysł z tą papą. Właściwie to muszę to zabezpieczyć jak tarasy. Mam tam zostawione przeloty na WM, jeden jest dosyć blisko niecki, podkuję i wlepię kanalizacyjną 100, zawsze lepiej aby woda nie stała grubą warstwą. Rzucisz linkiem do jakiejś papy wg. uznania? - nigdy nie robiłem z papą, a są pewnie lepsze i gorsze
  6. Ja bym długo się zastanawiał nad ścianką z silki nad dużym pomieszczeniem, fakt że nie wiem w którym miejscu ona stoi, BK12 wydaje się już sporym obciążeniem miejscowym. Skoro silka to stawiana pewnie przed wylewkami, bo nie chce mi się wierzyć aby ktoś postawił ściankę z silki na wylewce (zwłaczsza gdy jest plan rurek w podłodze) ,sporadycznie bywa inaczej - chyba żę wylewka została extra zazbrojona jak ktoś przypomniał sobie w ostatniej chwili że tu ma być ścianka - no ale chyba nie z silki wtedy Masz zdjęcia zbrojenia sprzed zalania stropu? Zaznacz miejsce ścianki. To by pewnie dużo powiedziało. Zapytaj o te dystanse pod zbrojenie - może zostało ułożone za wysoko (na cegle?) i "pracuje" w środowej części grubości stropu? PS. pisałem z pamięci że mam kratę 10x10, ale to raczej było 10x14 (14 po dłuższej), nie pamiętam w które pudelko wsadziełem projekt.
  7. Podłużne linie? Dla mnie to wystające brzegi betonu na złączeniach desek - które na moje rozeznanie zostały dobrze zlane wodą przed wylaniem betonu - dlatego szczeliny są znikome a deski odeszły od betonu tak ładnie (ja dawałem folię). Zresztą pęknięcie tworzące ciągła linię wskazuje na jednorodność materiału. Mleczko cementowe przykrywa trochę strukturę betonu i nie widać jakie kruszywo było dane - dla mnie jakieś to za gładkie jest (piasek/pospółka??), nie widać żadnych śladów podpórek zbrojenia (może zdjęcie za małe), może zbrojenie 20x20, .. Aha, @, czy ścianka na górze wykazuje oznaki pękania? CZy była stawiana cala za jednym zamachem? - myślę o zakleszczeniu się/usztywnieniu ścianki, jeżeli strop wygiął się w banana a ścianka miała czas na wiązanie/sztywnienie - tzn. w jaki sposób ugięła się w banana nie pękając? Podejrzewam że proces zaczął się na etapie jakichś wylewek już. Zaczekajmy na wątkotwórcę, bo może nie jest już zainteresowany.
  8. A czy przypadkiem nie odbiły się słoje deskowania/szalunku pod wylanie stropu?
  9. Ja przy pomieszczeniu ok. 4.20 x 6.20 , żelbet (patrz mój dzisiejszy wątek) mam zbrojenie dołem fi10 10x10 krata. Drut dolny powinien iść po krótszym wymiarze, beton B25 wg. projektu. O ile pamiętam max ugięcie obliczeniowe z obc. użytkowym wg. projektu było coś 1cm. Z czego ta działówka? - BK, cegła, silka czy .. GK. Rozumiem że jest już jakaś wylewka na górze - ile cm?
  10. dom z PU, na podłodze miał być styro z 4-5 cm. W wątku w dziale tarasów napotkałem to: o hydroizolacji (myślę o Izohan Szczelny Fundament - niby na bazie cementu) Kwestia czy od tych lepideł później mi styro nie zniknie/vel związki szkodliwe? Dom w 100% podłogówka planowany. Dach obliczałem w zeszłym roku na jakieś 70 tys. (od razu ocieplony, ale nie wełną) - musi poczekać, jestem na dnie. PS. Izohanu pójdzie mi prawdopodobnie z 5-7 worków 15kg po 90zł i nadal będą nierówności, mam marketową betoniarkę 100tkę, może nakupić jednak cementu po ~12zł, zalać początkowo mleczkiem cementowym, wróć - j.n. zaczynem cementowym, potem mocnym "na szkło" z płukanym piaskiem i ?jakimś dodatkiem, albo ten klej do BK biały ~17zł/worek. tego linku concrete-surface-preparation-1 powierzchnię należy nasączyć na max. lecz bez wody na powierzchni. Z innych linków jakimś sposobem jest wykonanie powierzchni czepnej zaczynem cementowym, ostatecznie powtarza się często użycie żywic epoksydowych, polimerowych. Temat obszerny jak widzę
  11. Mam budynek nowobudowany (ok.9x10m), ale budowa została przerwana 2-3 lata temu, wylany strop ok. 14cm grubości miał mieć w teorii. Beton niestety nie ja zamawiałem i widzę że został zamówiony po taniości, szajsowaty, może to i B20 ale mam wątpliwości (dokumentów oczywiście nie było). Ekipa która obiecywała że wyrówna "prawie jak pod laser" zrobiła nieckę na środku że gołym okiem widać "fachowość" (i pewnie zabrakło z 1/2 kubika )- nie nadzorowałem wylewki - to było wylewane gdzieś na przełomie listopad/grudzień i pewnie bez dodatków. Oczywiście w niecce zbiera się woda, tej zimy to już w ogóle przejścia przez "0" były chyba co drugi dzień. Pomińmy dlaczego to wszystko się stało. Uwikłany w sprawy rodzinne nie miałem czasu. W zeszłym roku, w akcie desperacji, gdzieś w listopadzie przy +4*C "wylałem" jakieś łaty z bogatszego CEM I 42 zmieszanego z piaskiem, ale na podłoże z usuniętą szczotką wodą. Odspoinowało się zimą i nie wiem czy gorzej nie zrobiłem. Jak to zabezpieczyć po taniości na kolejne 2-4 lata? ok. 20m2 najgorszych trzeba zabezpieczyć Pomysły jakie przychodzą mi do głowy: 1/ biały klej do BK, na ścianach wydaje się trwały, resztkami "otynkowałem" cienko belit po którym ściekała woda, nie widać szkodzeń 2/ https://suez.com.pl/pl/p/BORNIT-SM-Sperrmoertel-Sperrmortel-Zaprawa-wodoszczelna-25kg/2605 -takie wynalazki nie na moją kieszeń raczej 3/ klej do klejenia terakoty klasy C2 (ok. 40zł worek) 4/ masy typu dysperbit (wiaderko lepszej firmy "czarnego kleju" ok 70-80zł) 5/ zostało mi 5kg wiaderko podkładu kwarcowego marki własnej z LM, smarować czy nie? klej do płytek mocniej wiąże z betonem bez podkładu, ale ten mój pyli się powierzchownie - więc lepiej 6/ folia w płynie? tanio raczej nie będzie 7/ ? Proszę o wypowiedzi tylko ludzi praktykujących, teksty reklamowe z ilustracji sklepów internetowych mnie nie interesują. Dzisiaj deszczyk, widać ile wody stoi. https://ibb.co/0ZcQmDy https://ibb.co/VHXRgVR
  12. Nie mam czasu analizować wymiarów. Podpowiem tylko jedną rzecz. Badzo często (prawie zawsze?) jest tak, że jak skręcisz 3 płyty, dajmy coś w ten deseń: | -- | (18+100+18 mm) to po pomiarze jakoś wychodzi nie 136mm tylko 137 .. 137.5 mm. Niby płyty ucięte dokładnie, mocno skręcone, a jednak cudownie przybywa ten milimetr. Możesz się zdziwić że po skręceniu boków jakoś dno nie pasuje, prowadnice (kulkowe) ciężko chodzą bo są zbyt mocno rozparte, albo tył szuflady dołem wystaje o 1mm. Jak zrobisz półkę o -1mm, to zakładaj że będzie miała ok 1.5-2mm luzu Zwróć też uwagę odbierając płyty czy płyty oklejone okleiną trzymają wymiar, ja przy kuchni miałem kociokwik, fronty z okleiną "2" były zazwyczaj dobre, ale bywały takie z +1mm, korpusy wszystkie miałem +1mm jak na którymkolwiek boku wystąpiła okleina ("1"). Takie niedokładności czasem wkurzają - zwłąszcza jak składasz jakąś sz. narożna z dnem złożonym z 2 płyt, czasem na regulacji zawiasu zabraknie akurat ten milimetr itp.
  13. Nie byłbym sobą, gdybym czegoś nie wymyślił: Odpalamy Firefox (np.) , wciskamy F12, wybieramy taki rysuneczek strzałki obok zakładki "Inspektor" i wskazujemy rysuneczek "złamanego obrazka" na stronie - i z kodu strony doczytamy się "..." jaką nazwę miał plik. (BTW. i teraz wiem, że tak - "buforciep322azd7.jpg" to pierwszy obrazek w tym wątku :hehe). A teraz dodaję drugi (pewnie to na google jest, ale ..) ps. mam sporo zabawnych zdjęć, choc niektórych nie jestem pewien - czy pochodzą z tego wątku np.: OK. zmiatam, bo zająłem pół ekranu dzisiaj. Pozdrawiam. pps.
  14. Z tym kospelem: no może trochę przesadziłem, ale nie podoba mi się: krzywe króćce, izolacja (ok. 4,5-5cm) jest przyklejona "na placki" i raczej nie jest zbyt szczelna (przy króćcach itp. też głoło i wesoło), farba zeszła dosyć dziwnie - przy grzałkach (tam gdzie było najgorzej) nie zeszła, zeszła najbardziej od spodu, samo umieszczenie grzałek pośrodku jest do kitu - uwarstwia się cholernie 1/2 wysokości - no ale to jest chyba w 99% poziomych bojlerów, płaszcz w reklamie ma 29kW wymiany (przy wyśrubowanych warunkach) , króćce są 1" ale sam płaszcz ma jakąś śmieszną grubość/pojemność i wg. instrukcji mam przez niego przepychać 2,5 - 3m3 wody/h (w jednym miejscu pisza o 2,5 a w innym o 3m3), termometr - patrząc na instrukcję - jakby pochodził pomiar z rurki wew. bojlera - w rzeczywistości to termometr przylgowy tylko, a ta rurka (od strony grzałki) nawet istnieje (zdjęcie) - ale jest niewykorzystana (pod styro teraz wiem jak ją namierzyć). W moich realiach płaszcz przenosi jakieś 4-5 kW przy ~66*C CWU (pompa IBO 25-40 na II biegu , podłogówka 6 obwodów i suma ~6L/min (założony zwykły licznik wody 1/2"), niedawno jeszcze było powrót ~<=20*C, zasil. <=27) tzn. grzałka 3f-6kW zagrzewa wodę CWU szybciej niż płaszcz odbiera na wychłodzoną raczej podłogówkę [przypominam, że chwilowo grzeję podłogówkę dwupłaszczem bojlera w 2T (tylko w godz.: 22-00:00 , 4:30-5:59, 13:00-15:00 - razem ok. 5,5-6h/doba) - ok.55m2 dosyć nowej podłogówki (pomieszczeń ~70m2 - parterówka lata 90 zmodernizowana) i mam stałe ~15..16*C - prawie ciepło jak się cokolwiek porusza człowiek, a jak kuję coś to i okna otwieram ]. Czemu urwało rurkę? Z rurki chlapnęło "mułem" kamiennym na przeciwległą ścianę, ale niewiele 5-7-10L tylko poleciało sądząc po zalaniach. Z przemyśleń wynika mi że: stało to się na sam koniec, gdy grzałki (wow: "gwarant' nie jest chyba zły skoro dwie gałęzie (po 1kW) grzały kilka godzin na sucho) rozgrzały płaszcz i rozmiękczyły PP blisko króćca - pozostałe ciśnienie zrobiło swoje. Przypominam że zimna woda ogólnie (na przyłączu) była zakręcona Czyli lepiej nie stosować PP zbyt blisko, choć i zaw. bezp. (tylko 1/2") wstawiłem trochę dziwacznie - kierując się .. stołem warsztatowym pod bojlerem - abym nie walił się głową w śrubunki.
  15. Ja też, ale hmm .. mam archiwum tego (i cos jeszcze wget załapał) forum z .. 25 stycznia 2012r. Coś odgrzebać? - ale z tym jest problem - bo strona nie pokazuje nazwy brakującego pliku, a mnie niełatwo odnaleźć typu "znajdź rysunek ze strony 555" - więc tylko ciężkie przypadki proszę. Wkleję kilka, zakładam że autor/rzy - czyli głównie adam_mk się nie obrazi, wszak juz je publikował, i przepraszam że nieskładnie. taki był oryginał? hehe - nawijarka
  16. na 70kWh pojemności to ja bym raczej nie liczył, martwe strefy itp. To dosyć proste w liczeniu (jak po nocy palnąłem co -to poprawcie): podniesienie 1L wody o 1*C pochłania ok. 4300J (ciepło właściwe wody) pracy, 1W mocy przez godzinę (3600s) daje .. 3600J, czyli 1 kWh - kilowatogodzina 1000W*3600sekund = 3.600.000J (3,6MJ). Jeżeli grzejesz bufor do temp dajmy 95*C, ale minimalną temp. (dla podłogówki) utrzymujesz 35*C, to różnica temperatur wychodzi 60*C i to jest teoretyczna pojemność twojego bufora - 60C*1000L*4300J/L / 3.600.000J(->1kWh) = 71,66kWh pojemności. No to teraz 71600W (71,6kWh) / 250m2 / 24h(doba) = (71600/250/24) = 11.93W/m2 - czy to wystarczy do ogrzania? - 12W/m2 mocy? tego nie wiem (podobno dla domów dobrze ocieplonych przyjmuje się ok. 40W/m2 - aby starczyło (w morozy -20?), a daawniej fachowcy liczyli (słyszałem osobiście) tak po prostu 100W/m2 i "panie, będzie ciepło"). ".. W jaki sposób można je połączyć? " - było pytanie takie ~5-8 stron temu. - przewiń. Odnośnie innej części - pchania się w bojler - też ma swoje uroki, pomijam moją "przygodę", ale to kolejny baniak przysparzający problemów (i obaw) , śrubunków, pomp, anod magnezowych czy tytanowych (po 400-500+zł), termometrów, sterowania, alarmów, naczyń przeponowych (choć i tak myślę że powinno być gdzieś na drodze ZWU). @Tomasz MI - mnie też pompka zaciąga przy rozruchu powietrze z odpowietrznika (widać go na zdjęciu), przerobiłem w tzw. międzyczasie ciut śrubunki i dodałem poziomo ZZ 1/2" grzybkowy z plastikowym grzybkiem i wyrwaną sprężyną - licząc że woda po obu stronach ZZ vs powietrze zadziałają jak na to liczyłem, niestety, prawie nic to nie dało - więc odpowietrzam i zakręcam odpowietrznik , ze względu na wysokość n.wzbiorczego nad układem - małą różnicą poziomów (ok. 50-70 cm) od bojlera - który powiesiłem max. wysoko, czyli blisko sufitu (10cm), bez kucia betonu w stropie chyba nic innego (taniego w realizacji) nie wymyślę, ot - "wyszło w praniu". [edit] ps. Zapomniałem dodać, bo może niezrozumiałe, że tymczasowo bojlerem dwupłaszczowym .. grzeję podłogówkę - puszczając wodę od góry w dół płaszcza. @romano - napiszę za dzień/dwa - jak znowu znajdę chwilę.
  17. Pośpiech wskazany przy łapaniu pcheł. Ja właśnie chciałem załapać się na dwa dni 2T w prądzie przez cały dzień (bez czekania na "okienka"), aby wreszcie uruchomić spokojnie, próbnie/tymczasowo obiegi. A że wcześniej obiecałem starej, samotnej i pokręconej Ciotce cotygodniowe odwiedziny, to kończyłem poprzedniego wieczora robotę "na biegu" i popełniłem elektryczny idiotyzm (choć egzamin końcowy z elektrotechniki, 20 lat temu zdałem na 5"+" ,szóstek wtedy nie było). Aby było szybciej o jeden kabel, "genialnie" postanowiłem odcinać stycznikiem tylko "0", i "tylko" zapomniałem, że grzałki mam podłączone w układzie 3f gwiazda, a Nie 3x 1f+"0". Dodatkowo: aby było szybciej o drugi kabel na ścianie, to nową anodę tytanową wpiąłem pod ten sam kabel co grzałki - wobec czego , wychodząc, nie wyłączyłem [jak zazwyczaj] bezpiecznika 3f (B20) służącego normalnie tylko dla gniazda od spawarki (.. no bo anoda musi mieć zasilanie). Że się śpieszyłem, to dalszy, drobny wzrost temperatury na wyświetlaczu (allegro W1209) zinterpretowałem jako bezwładność sondy, wody. Zatrzasnąłem drzwi remontowanego, niezamieszkanego jeszcze domu o 19:15 i poleciałem ..w te odwiedziny. Rano wchodząc od razu zaparowało mi okulary, dwie spirale nadal grzały(!) (3x 1kW), chmurka o 01:40 - odczytałem skok wilgotności do 100% z rejestratora (Lascar EasyLog usb). Jako że człowiek uczy się na błędach, przy okazji przeanalizowałem budowę bojlera kospel ThermoHit WP-140 i doszedłem do kilku "nieciekawych" wniosków - ale to jakby kogoś interesowało .. ps. Coś mnie tknęło i zakręciłem zawór wody - rurkę ZWU zerwało - pożaru raczej by nie było, licznik 1/2" na napisane kv 1.5m3/h x jakieś 12h = coś z 20m3 wody?
  18. Dziękuję. Nie męczmy już tematu, kombinowałem z oryginalną podkładką z nakrętki i do kitu - ona służy tylko do dociskania do podkładki uszczelniającej. Otwór nakrętki ma b.duży przelot , org. podkładka w nim lata i rurka też - stąd doróbka własnego pomysłu podkładki z "5"tki. Na tym obrazku widzę jaki teflon w śrubunku? Film też widziałem (na yt jest też inna animacja takiego co się zatrzaskuje na karbie - a może to ten sam system, bo też zatrzasnął). Używałeś tych z linku? Ścisną rurkę (czy docisną tylko brzeg)? - czy znowu okaże się, że to tylko połowa zabawy? Zresztą 28zł za jeden (klp.) to bez sensu. Lepiej już szarpnę się na tą głowicę Lechara do praski a praskę zastąpię czymś dorobionym.
  19. No dzięki chłopaki za oferty (ta olx jest nawet kusząca ceną), ale niezupełnie mnie o to chodzi, bo wężyki do gazu widziałem w "Brico" w cenach nie wspomnę, no ale tam trójnik mosiężny (zwykły) 1/2" kosztuje 15 zł a w hurtowni obok ~6,50 za 3/4". Mam takiej rurki karbowanej coś 20-30m i co raz przychodzi mi na myśl wykorzystanie np. kombinuję wpuścić jednym króćcem bufora taką wygiętą na dno bufora do wyciągania syfu. Mam nakrętki Lechar-a (20->3/4"), coś po 4zł/szt. tylko wbrew gadaniu sprzedawców (2ch mi tak gadało), wcale jakoś mi się to nie chce samo zaciskać na klucz - zaciska, ale raczej strach na to patrzeć. Wykombinowałem "zaciskarkę" z dwóch monet "5" , żółty środek ma coś 18,5mm i karb rurki ma 18,5 , no przeciąć na pół, wziąć nakrętkę Lechar-a, drugą "5"-tką przykryć i nypel redukcyjny 1"-3/4" i skręcić. Tyle że, nadal nie wygląda to bardzo dobrze, choć wydaje się że będzie działać. Czyli nikt nie zna patentu? Cza jednak kupić sobie solidny zbijak albo szukać wypożyczalni (hmm nie pomyślałem o tym)?
  20. @Bogusław. Jaka to woda - z c.o. czy nalana z kranu? Ciekawe jak z mosiądzem. (ps. "po"-praw te spacje, bo w oczy kłuje) A .. chciałem zapytać o temat poboczny: Czy macie jakiś patent na zbijanie karbowanej nierdzewki "20" ? Pasuje mi wykonać dwa, trzy połączenia elastyczne np. do przeponowego (od bojlera) i do wzbiorczego (problem podejścia i stabilności naczynia). [skręcany] PEX mi nie pasuje, za mało giętki i złączki mają zbyt duże zwężenia. Miedź? PP? Mam przypadkiem karbowaną - najlepiej mi pasuje nią zrobić. Albo .. po prostu wężyk elastyczny 1/2" od nypla do nypla (do przeponowego)? Koszt zakupu narzędzi np. Lechar-a: https://www.lechar.com.pl/category/przylacza/komponenty-systemu-flexo/ 176 netto za same szczęki trochę mi się nie kalkuluje (a na alle nic nie znalazłem?)
  21. U mnie nie ma to raczej znaczenia, co prawda bufor ("Austria") ma wspawane "okrągłe blaszki" od środka na króćcach, ale skierowane są w pionowych kierunkach, nawet zastanawiam się jak je wyłamać od zewnątrz - bo mi one nie pasują.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...