Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

szaryb

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    120
  • Rejestracja

Wpisy blogów dodane przez szaryb

  1. szaryb
    Jak wspomniałem w 2014r - się pochrzaniło. No i buduję sobie dalej ..
     
    Jestem na etapie wylania stropu parteru. Szalunki postawiłem już poprzedniego roku.
     
     
    Rozrysowałem w miarę dokładnie zbrojenie wg. projektu.
     
    Ostrzegam - są tylko poglądowe, zawierają błędy (które poprawiłem już w kolejnych wersjach), ale ogólnie "to jest w ten deseń". Ja nie mam balkonów i wykusza - nie realizuję - dlatego może wam zabraknąć 1/2 tony drutu przy tych elementach
     
    To zbrojenie dołem, dołem poprzecznie, narożniki, zbrojenie górą (czerwone) i wszystkie warstwy nałożone na siebie (odległości w zbrojeniu +/- 1cm) i część drutów przy ścianach/podporach nie narysowana.
     
    Wpis dopuszcza 5 załączników, zaraz dodam brakujące 2.
     
     
    Niestyy nie wiem jeszcze dlaczego wgrały się jako jakieś miniatury.
     
     
    [ATTACH=CONFIG]391960[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]391961[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]391962[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]391963[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]391964[/ATTACH]
  2. szaryb
    [ATTACH=CONFIG]268804[/ATTACH]
     
    Rzut fundamentów, który planowałem zrealizować, wyszło niezupełnie ..bo ktoś kto miał pilnowac koparkowego, nachlał się i w rezultacie stopy nie wykopali, ale nasypali wszędzie ziemi i nie wiadomo było jak to nadrobić, myślałem że jakoś nadrobię inaczej i pokutuję to do dziś, wszystko sie potem przez to chrzaniło i jeszcze się chrzani i jużsię nie odchrzani, sporo tego chranu.
  3. szaryb
    Teraz co chciałem zrobić (ciut ograniczyły mnie warunki z WZ):
     
     
    - zmiana porotherm 25 na BK, ceramika tylko kawałkiem na nośnej wewn. (podparcie stropu, gdzie kominek)
     
    - zamiast podłogi na gruncie - płyta stropowa a'la Piczman (*to już nie wyszło w większej części)
     
    - wentylacja mechaniczna, z nadmuchem c.pow. (żona nagle "zimno mi" i musżę lecieć po farelkę)
     
    - podniesienie ściany parteru o suporka pod sufit podwieszany i rury wentylacji
     
    - podniesienie kolankowej o suporka
     
    - ogrzewanie podłogówka (dół i góra) + nadmuchowe (chłodnica + woda z bufora)
     
    - bufor wody CO 1250 litrów (80 cmx2500)
     
    - piec na wyngiel, gaz mam 100m dalej, koszta niebagatelne podłączenia
     
    - wycinam balkony, wykusze i inne bzdury, chyba da się też wyciąć "jaskółę" nad schodami
     
    - bez okien dachowych, trochę zmian w oknach ogólnie
     
    - dorabiam "ganek" 5 x 2m a okno w kotłowni zamieniam na przejście (robię małą sień i powiększam kotłownię)
     
    - komin murowany z cegły pełnej, bez wkładów (o ile nie zmusi)
     
    - solary DIY z płyty grzejnika (spuszczane na zimę)
     
    - GWC (rurowy, grunt dość obiecujący, glina i średni poziom wód)
     
    - bez rekuperatora (bo albo, albo)
     
    - kominek+komin wypad, ale zostawiam sobie jakąś opcję na "kozę" (do głównego komina)
     
    - zamiast stropodachu K-G, skosy lane tzw. "trumna" (*tego też chyba nie wywalczę z KB w sensownej kwocie)
     
    - pokrycie dachu, wstępnie trapezówka, przemyślę jaką dachówkę ale wątpię.
     
     
    Nie stać mnie walić X cm styro gdzie popadnie, jednak staram się gdzie to możliwe myśleć o stratach i możliwościach od/zysku.
  4. szaryb
    Miałem nie zakładać dziennika, lecz ilość błędów mnie poraziła. Może ktoś skorzysta.
     
     
    Mój projekt to Rododendron 5W z Archonu, Rododendron 5 bez garażu i piwnicy. Na dzień dzisiejszy jest tam (www) wersja v.2, która różni się chyba tylko 20 cm styro zamiast 14 na ścianach. Wiecie, taka moda teraz
     
     
    Do projektu skusił mnie układ z dodatkowym pokojem na dole, dach dwuspadowy w pożądanym kierunku Wsch.-Zach. oraz wejście wschód, ilość ogólna pokoi i dwie łazienki (by się nie bic rano, układ 2+2) i szkoda mi było dość wąskiej działki - planuję duużo marchewni jadać na starość (z czasem okazało się że będzie to szczaw i mam obawy czy katastralnym mi nie zabiorą marchewki).
     
     
    Dom (budowę) planowałem już od 2003r, ostatecznie WZ złożyłem wiosną 2010 i już po banalnych 3 latach (jesień 2013) trzymałem w ręce PNB.
     
    Także sporo się naczytałem (ogólnikowo) na necie na przeróżne tematy.
     
     
    U mnie budowa powolutku, nie mam urlopów (ani dnia), nie mam ekipy, musże "kraść" czas i wszędzie mam pomagierów co mi mówią jak mam robić, tfu.
     
    Będę się starał konkretniej, bez zdjęć dachówek, drzwi i klamek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...