Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

dziennikBudowy

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    92
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez dziennikBudowy

  1. Witam, Po adaptacji projektu Anita B https://www.extradom.pl/projekt-domu-anita-dworek-wersja-b-z-podwojnym-gar-WRD2052 mam podniesiony garaż do wysokości reszty budynku i dodaną na całości ściankę kolankową. W oryginalnym projekcie dach nad garażem biegnie (a w szczególności zaczyna się) niżej od tego nad domem. Mój genialny architekt nie przewidział, że po zrównaniu poziomów garażu i reszty domu dachy zaczną na siebie nachodzić. W miejscach zaznaczonych kółeczkami murłaty będą oddalone od siebie osiowo po 30 i 60 cm. O ile ta większa odległość być może pozwoli na przeprowadzenie krokwi garażu pod murłatą domu, o tyle przy 30cm krokiew garażu musiałaby przejść centralnie przez wystającą część murłaty domu. Spotkał się ktoś z podobnym problemem?
  2. To i ja zapisuję się do podglądających. Życzę wytrwałości i samozaparcia:)
  3. Jedziemy dalej Masakra... Od ostatniego wpisu minęło już ponad pół roku... Miał być dziennik, a wyszedł półrocznik:) Na budowie przez ten czas dużo się działo. Na wiosnę zasypałem fundamenty pospółką którą wykopałem na działce (dół pod szambo). Z kanalizacją się ostro namęczyłem, bo raz że kopałem w ubitej ziemi, a dwa musiałem się przebić przez mury fundamentowe. Zmieniłem też trochę założenia i dodałem dodatkową łazienkę w pokoju dla gości. Nie będzie też przejścia z domu/salonu do agroturystyki. http://nocuj.nazwa.pl/html_public/samorob_pl/zdjecia/ubijanie.jpg Po zalaniu chudziaka (nie taki chudziak, bo 15 cm b20:) ) i porządnym podlewaniu przez 2 tygodnie w końcu wziąłem się za ściany. Jestem w trakcie murowania. Idzie w miarę sprawnie. Po 3 tygodniach mam już ponad połowę. http://nocuj.nazwa.pl/html_public/samorob_pl/zdjecia/murowanie.jpg
  4. Witam Kolegę Samoroba:) Działka bardzo ładna, a sposób zakupu naprawdę robi wrażenie;) Super masz tempo. Ja zaczynałem prawie rok temu, a nie mam jeszcze fundamentów skończonych. Będę podglądał. Powodzenia! I jeszcze pytanko na koniec - jak się sprawuje ta poziomica laserowa którą kupiłeś?
  5. Widzę, że ubijanie piasku pod chudziak u Ciebie naprawdę porządnie zrobione:) Przejrzałem prawie cały dziennik. Na pewno będę zaglądał po porady przy następnych etapach:)
  6. Witam i dzięki za info:) Właśnie chyba tak zrobię, bo wydawało mi się to najsensowniejsze. A przy zakopywaniu rur już tylko ubijanie nogami?
  7. Nadrabiamy zaległości cz. 3 - drenaż i zasypanie Do świąt udało się zrobić już niewiele. Po zakończeniu izolowania wziąłem się za drenaż. Miałem go nie robić, ale kolega, który wcześniej odradził wibrowanie ławy tym razem mnie namówił na dobrą rzecz:) Także ten tego - poprzednie winy są mu odpuszczone;) Wydałem niezaplanowanie dodatkowo jakiegoś tysiaka, ale nie żałuję. Po deszczach działka jest naprawdę mokra więc myślę, że drenaż się sprawdzi. Dno wykopu obsypałem cienką warstwą piasku. Żeby zachować spad północną ściankę podsypałem większą ilością piasku i żwiru. Na to poszła geowłóknina, żwir, rura fi10, znowu żwir, zawinięta geowłóknina i kolejna warstwa żwiru. Mam nadzieję, że dobrze zrobiłem, bo przepis brałem z neta:) Przy podsypywaniu żwirem i układaniu rury niezbędna okazała się pomoc. Jak zawsze mogłem liczyć na brata i tatę Sam naprawdę bym się zajechał, tym bardziej, że padał deszcz.... http://nocuj.nazwa.pl/html_public/samorob_pl/zdjecia/drenaz0.jpg http://nocuj.nazwa.pl/html_public/samorob_pl/zdjecia/drenaz.jpg Po wykonaniu drenażu przyjechała koparka i w jakieś 3h udało się przysypać wykop. W środku brakuje jeszcze jakieś 30-50cm piasku, ale to już będę robił na wiosnę. Trzeba to będzie porządnie zagęszczać, więc rozłożenie brakującego piasku zrobię prawdopodobnie ręcznie. Nie wiem czy kanalizację kłaść przed czy już po zagęszczeniu? Z jednej strony wygodniej byłoby przed (niewiele miałbym do podkopania w tym co teraz jest nałożone), ale z drugiej strony, jak wtedy zagęścić piasek nad rurami, tak żeby ich nie połamać? Mam jeszcze trochę czasu na przemyślenie i liczę na Wasze podpowiedzi:) Na koniec zdjęcia stanu obecnego (no prawie, bo już nie ma śniegu u nas:) ) http://nocuj.nazwa.pl/html_public/samorob_pl/zdjecia/fundamentyzima.jpg http://nocuj.nazwa.pl/html_public/samorob_pl/zdjecia/fundamentyzima2.jpg
  8. Nadrabiamy zaległości cz. 2 - izolacje Po zakończeniu murowania dzień (początek grudnia, więc można było popracować max 4-5h) straciłem na zazbrojenie, zaszalowanie i zalanie słupa. Równocześnie z końcówką murowania zacząłem szukać styropianu do ocieplenia fundamentów. Ceny wszędzie podobne, ale znalazłem jedną firmę, w której łączna cena przy zakupie 7m3 do tego dysperbit i folia kubełkowa była kilka procent niższa. Okazało się, że wujek ma tam znajomego, więc podjechaliśmy razem. Dostałem rabat i jakieś 200 zeta w kieszeni. Dowóz styropianu 8 dyszek, więc zdecydowałem się zwieźć sam przyczepką. Obróciłem na 4 razy (przyczepka i samochód ze złożonymi siedzeniami wyładowane na maksa). Z malowaniem dysperbitem czekałem na podeschnięcie murów. Z górnymi warstwami uporałem się szybko, lecz dolne w niektórych miejscach trzeba było obkopać. Dlatego mam bardzo cenną uwagę dla nowobudujących: nigdy przy wykopach nie sypcie ziemi do środka!!! Najlepiej złożyć ją gdzieś na boku, na jednej kupie. Dla koparki to pół godziny więcej roboty więc oszczędność żadna, a można zaoszczędzić sporo nerwów i sił! Do środka można ewentualnie sypnąć ziemię z ręcznego wykopu pod ławy, ale i to lepiej byłoby na zewnątrz - wtedy nic nam się nie nasypie, nie spłynie z deszczem, a i miejsca na murowanie zdecydowanie więcej. Obkopywanie szło mi mizernie, czasu coraz mniej, więc zacząłem się posiłkować pomocnikami. I tu kolejna uwaga dla tych którzy zaczynają - jak macie do wyboru wziąć do prostej pracy pana Mietka spod sklepu, albo jakiegoś łepka z gimnazjum chcącego dorobić w sobotę, albo po szkole wybierzcie opcję numer dwa! Ci pierwsi zero zaangażowania w robotę (oczywiście pewnie są wyjątki), najlepiej dać flaszkę paczkę fajek i jeszcze zrobić za nich. Młodzi za to jedni bardziej sprytni inni mniej, jednak wszyscy pracowici, nie zmanierowani. Bardzo mi się fajnie z nimi pracowało. http://nocuj.nazwa.pl/html_public/samorob_pl/zdjecia/dysperbit0.jpg http://nocuj.nazwa.pl/html_public/samorob_pl/zdjecia/dysperbit1.jpg Po pomalowaniu, które łącznie z odkopaniem trwało jakieś 5-6 dni przyszedł czas na położenie styropianu. Z tym poszło szybko - gotowe w jeden dzień. Do mocowania kupiłem kołki, ale ze względu na niewielką ilość czasu i miejsca na wkręcanie zdecydowałem się na klej. Kupiłem specjalny do fundamentów (mieszanka z dysperbitem) i taki polecam. Klei się bardzo dobrze, na 4-5 placków w zupełności wystarcza i dobrze trzyma. http://nocuj.nazwa.pl/html_public/samorob_pl/zdjecia/styropian.jpg Na koniec folia kubełkowa. Przy zakupie miałem do wyboru wersję 1m oraz 1,5m. Fundamenty od ławy wysokie na 1,15m więc wziąłem tą wyższą. To co wystaje ponad fundament na razie nie obcinam - wygnę na bloczki, przycisnę kamieniami, tak żeby przez zimę woda nie lała się między mur a styropian. http://nocuj.nazwa.pl/html_public/samorob_pl/zdjecia/foliakubelkowa.jpg
  9. Tego się wyleczyć nie da:P
  10. Hehe, to widziałem, ale widocznie przeczytałem "zbrojenie było POŁOŻONE przed zalewaniem" , bo nawet odpowiedziałem "Zbrojenie oczywiście przed zalaniem" Syn się czytać właśnie uczy to zamiast budować trochę z nim potrenuję
  11. Ja zaraziłem się późno (w wieku ok 27 lat), ale jak już załapałem to nie odpuszczam:) Rzadziej jeździłem po zaczęciu budowy, ale w tym roku postaram się nadrobić
  12. Ja mam świra na punkcie tylko 2 gier: Gothic 3 i Championship Manager 2
  13. Polecam spróbować zieloną z miodem. Kiedyś nie pomyślałbym, że wezmę do ust, a od jakiegoś czasu tak mi smakuje, że za dużo jej piję
  14. Budujesz Anitę i masz taki dziwny wymiar? U mnie 38x24x14. Można było też 38x24x12, ale bardziej opłaca się z większych robić. 47m3 jest wg projektu czy kosztorysu, bo jak kosztorysu to lepiej samemu policzyć Ja już miałem z tym przeboje:)
  15. Nie widziałem takiego pytania:) Tak, zbrojenie jest położone jakieś 3-5cm od gruntu. Dzięki - jeszcze trochę ktoś mi posłodzi to się przebranżowię Z betoniarką rzeczywiście była taka okazja, że grzech byłoby nie skorzystać
  16. Nadrabiamy zaległości - murowanie Ło matko - zdawało mi się, że minęła chwila, a nie było mnie 4 miechy... Zakładając dziennik miałem nadzieję pisać w miarę regularnie, wieczorkiem, po zejściu z budowy. W rzeczywistości miałem tak mało czasu i sił, że naprawdę nie dało rady... Wrzesień spędziłem na lajcikowej pracy i poszukiwaniu materiałów. Po zalaniu ław tato (jest elektronikiem, ale na elektryce też się zna) założył mi skrzynkę z prądem, który pociągnięty jest z domu (tam gdzie obecnie mieszkam). http://nocuj.nazwa.pl/html_public/samorob_pl/zdjecia/skrzynka.jpg Nad skrzynką postanowiłem postawić prowizoryczny daszek wstawiając pod niego jeszcze betoniarkę. O własnie - nie wiem czy już o niej wspominałem. W lecie zamieściłem ogłoszenie na lokalnym portalu o chęci nabycia betoniarki. Następnego dnia zadzwonił pan z hotelu z Karpacza - miał do zbycia 180 litrową, jak stwierdził w cenie złomu. Trochę się zdziwiłem, myślałem że jakaś lewa czy coś. No ale podjechałem na miejsce sprawdziłem i betoniarka super. Te nowe castoramowe nie ma porównania. Okazało się, że koleś używał jej przy budowie swojego domu i jako dodatkowej przy budowie hotelu. W garażu miał kolejną, jeszcze większą od tej. Betoniarka zajmowała mu miejsce, jako że właściciel hotelu to na brak kasy pewnie nie narzeka, więc chciał za nią tylko 3 stówki. Oczywiście od razu łyknąłem. Franca taka ciężka, że w 4 chłopa nie mogliśmy jej zdjąć z przyczepki (myślę, że grubo ponad 300kg waży). Betoniara prezentuje się tak: http://nocuj.nazwa.pl/html_public/samorob_pl/zdjecia/betoniarka.jpg Piasek zakupiłem w składzie u gościa praktycznie po sąsiedzku (drogą jakiś kilometr ode mnie, ale z mojej działki widać składowisko), więc dostałem taniej niż gdzie indziej i z transportem gratis. Bloczków mocno się naszukałem. U lokalnych sprzedawców w Jeleniej Górze albo nie było czternastek, albo drożyzna jak cholera. W końcu znalazłem w Świdnicy. Gość za 2,70zł przywiózł mi samochód 480 sztuk z transportem gratis (jakieś 70km). Dla porównania z hurtowni budowlanej oddalonej ode mnie o 1,5km dostałem ofertę na 3,70 za bloczek + 500zł transport:)) Po prostu Janusze biznesu:P Pierwsza partia bloczków przyjechała pod koniec września. Murować zacząłem 01.10.2015. Założyłem (po czasie wiem, że znacznie się przeliczyłem), że skończę z ostatnim października. Doświadczenie w murowaniu niewielkie, więc żeby straty były jak najmniejsze;) murować zacząłem od garażu. Pierwsze dwa dni wystawiłem do 5 warstwy 4 narożniki + załamania idące w stronę domu. Prędkość niewielka: 30 - 50 bloczków dziennie, utrzymywała się przez większość budowy. http://nocuj.nazwa.pl/html_public/samorob_pl/zdjecia/kamienwegielny.jpg W sobotę dostałem wsparcie w postaci brata, szwagra i kolegi. W 4, z podziałem zadań szło naprawdę super. Jeden mieszał zaprawę, drugi podawał bloczki, trzeci układał, a czwarty wypychał dziury. W 4-5 godzin poszło 200 sztuk i kilkanaście bronków;) Po robocie zasłużona wódeczka;) http://nocuj.nazwa.pl/html_public/samorob_pl/zdjecia/bloczki.jpg http://nocuj.nazwa.pl/html_public/samorob_pl/zdjecia/ekipa.jpg Po kilku dniach bloczki się skończyły, a dostawy jak nie było tak nie ma. W końcu kiedy dodzwoniłem się do gościa stwierdził, że ma zepsuty samochód i w najbliższym czasie mi nie przywiezie. Ewidentnie coś kręcił, ale nie wiem co było powodem. Zacząłem gorączkowo szukać innego dostawcy. Udało się znaleźć w Lubaniu (jakieś 60km) po 2,95zł. Cena dobra, ale jakość niestety gorsza od tych ze Świdnicy. Zamówiłem z zapasem 1100 sztuk (w kosztorysie łącznie miało być ok 1500 sztuk). W międzyczasie w murowaniu pomagali: szwagier, brat, tato, kolega, kuzyn żony i młody inwestor:) http://nocuj.nazwa.pl/html_public/samorob_pl/zdjecia/mlody.jpg http://nocuj.nazwa.pl/html_public/samorob_pl/zdjecia/ekipa2.jpg A tak prezentowała się budowa 01.11, czyli w dzień w którym miało być już wymurowane do końca:) Zabrakło mi ponad 2 warstwy:D http://nocuj.nazwa.pl/html_public/samorob_pl/zdjecia/listopad.jpg http://nocuj.nazwa.pl/html_public/samorob_pl/zdjecia/listopad2.jpg W listopadzie miałem sporo problemów z murowaniem. Mrozy, choroba mnie dopadła, a na koniec wykop zalany po kolana:(( Koło betoniarki mam wannę z wodą, z doprowadzonym wężem. W pomieszczeniu gospodarczym puścił zawór i przez całą noc woda lała się do wanny... Ziemia od północnej strony wykopu tak nasiąknęła, że wybiło źródełko:) Po wykopaniu odpływów i wizycie kolegi strażaka z pompą udało się opanować sytuację. No ale kolejne dni zapisane na stratę. Pod koniec okazało się, że jednak zabraknie bloczków (w kosztorysie nie doszacowali o 100 sztuk!) - musiałem dokupić paletę i zwieźć ją na działkę przyczepką. Murowanie udało się skończyć na początku grudnia. Oto efekt: http://nocuj.nazwa.pl/html_public/samorob_pl/zdjecia/fundament.jpg
  17. Witam nowych obserwujących:) Od końca września cały czas na budowie, a jak siadałem do kompa to tylko do pracy - sił na wpisy nie było:) Teraz trochę luźniej więc postaram się wszystko uzupełnić w ciągu najbliższych dni. @greatbuilder - też Anita? @Bridges dzięki za wsparcie:) @jurel - miło widzieć kolejną osobę budującą Anitę jak można wiedzieć to gdzie się budujecie? może masz w elektronicznej wersji jakiś spis wydatków - na pewno by mi się coś takiego do planowania kosztów przydało:D @Monika_1987 - mail poszedł
  18. Cześć Marcin! Ja jestem Tomek, więc pisz po imieniu, bo na Pana się nie nadaję Fajnie, że jest kolejna osoba która buduje Anitę, tym bardziej tak blisko:D W Polkowicach czasami bywam:) Do podglądania zapraszam. Rzadko ostatnio coś wrzucam, ale to przez natłok prac przy fundamentach. Śpieszę się przed zimą. Jak skończę to wszystko pouzupełniam:) Pozdrawiam
  19. Zawibrować nie zapomniałem - kolega, który stawiał sobie dom namówił mnie, żebym tego nie robił Teraz żałuję. Zbrojenie oczywiście przed zalaniem:) Co do szerokości - w większości ławy mają 40cm, są tylko dwie szersze - 50 i 60cm. Dziennika nie prowadzisz?
  20. Witam z opóźnieniem:) Mi się za to śniło, że ławy popękały, dlatego teraz co 4h podlewam:)
  21. Ceny widzę u Ciebie fajne:) U mnie wszystko droższe:( Folia fundamentowa - miałeś na myśli papę pod bloczki czy zamiast papy jest rzeczywiście folia?
  22. Projekt fajny. Parter podobny do mojego. Fajnie jakbyś pisał o kosztach - miałbym jakieś porównanie:) Szkoda tylko oczka:) Życzę powodzenia! Będę podglądał.
  23. Zbrojenie - retrospekcja;) Widzę, że wcześniej nic nie pisałem o zbrojeniu. Tak jak wspominałem strzemiona robiłem sam, "maszynką" z kilku gwoździ i desek (polecam każdemu - łatwa, szybka i przyjemna robota, a można zaoszczędzić nawet dwie stówki). Do kręcenia zbrojenia zbiłem sobie kilka szubienic - myślę, że jest to najwygodniejsze rozwiązanie. Wg mnie najlepiej aby dostęp był z obydwu stron - tak zdecydowanie najlepiej się wiąże. http://nocuj.nazwa.pl/html_public/samorob_pl/zdjecia/zbrojenie.jpg Drut wiązałkowy, jeżeli jest zawinięty w kółko można przeciąć fleksą. Wiązałem podwójnym drutem, chyba najbardziej stabilnym sposobem, tak ja tutaj http://www.jest-spoko.pl/Filar/fundamenty/10_zbrojenie_betonu_wiazanie.jpg. Na początku zrobiłem sobie narzędzie do kręcenia z zakrzywionego gwoździa (kombinerkami robi się kiepsko). Na szczęście sąsiad widząc jak się męczę podrzucił mi maszynkę (http://www.forbuild.eu/upload/produkty/podkl_dyst_i_akc_zbrojarskie/akcesoria_zbrojarskie/str.23_klucz_samoskretny-stubai_www.jpg) - kręciło się rewelacyjnie, także polecam gorąco każdemu. I maszynkę i takiego sąsiada;) Przygotowanie zbrojeń zajęło jakieś 20 godzin.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...