Proszę o pomoc! Właśnie wykopałem dół na działce pod własne szambo ,okazało się ,że w tym miejscu jest rura starej "kanalizacji"pkp którą kiedyś płynęły ścieki poprostu na łąki.Po naszych skargach o zanieczyszczaniu owych łąk zaraz za naszą działką wojewódzki inspektor ochrony środowiska wydał nakaz pkp żeby zamknęło to ujście i wybudowało własne szambo.Tak zrobili "podobno" bo przez kilka tygodni wybierali szambo 2-3 razy w tygodniu.Potem jakoś coraz rzadziej.Ale dopiero teraz kiedy wykopaliśmy dół i chcieliśmy usunąć rurę okazało się ,że ciągle z niej leci i w tej chwili dół jest do połowy pełny ścieków ,osuwa się ziemia,smród jest okropny.Zatkaliśmy rurę ,lecz dalej leci ziemią dookoła rury.Są to ścieki z domów należących do pkp.W pkp wymyślili że to z łąk się ścieki cofnęły pod górę do dołu.(bez komentarza).CZy jest jakaś możliwość uzyskania nakazu oczyszczenia ziemi,rekultywacji,odszkodowania.jak to zrobić najszybciej bo niedługo ziemia pod ogrodzeiniem się obsunie.Na co się powołać ,do starostwa? do sądu ?narazie robię zdjęcia. Z góry dziekuję .Wybaczcie jeśli pytanie jest banalne.