szymon321

Czy chodzi o nierównomierne "pracowanie" słupów i dodatkowe naprężenia na samą konstrukcję podłogi? Czy mam to rozumieć że tylko beton zrobiony w betoniarni ma parametry zapewniające izolację przeciwwilgociową?

Jak rozumiem nazwa fundament palowy dotyczy pali betonowych które są zagłębione w gruncie i później połączone czymś w rodzaju ławy fundamentowej, żeby się samodzielnie nie przekrzywiały. Ja rozumiem pojęcie fundament punktowy jako ulepszoną wersję stawiania domku letniskowego na bloczkach betonowych, czyli każdy pal oddzielnie podtrzymuje kawałek podłogi.

Mam działkę przy brzegu rzeki, chcę wybudować domek letniskowy. Chcę kupić kompletną usługę wybudowania domku letniskowego w technologii "kanadyjskiej". W wycenie katalogowej mam wpisane "fundament punktowy, słupy betonowe średnica 20-30cm, z szalunkiem traconym". Grunt na działce jest gliniasto-ilasty, potrzebuję porady jak dalej rozmawiać z potencjalnym wykonawcą w sprawie zmiany konstrukcji fundamentów.

Wkurza mnie biurokracja. Czekam już 2 tygodnie na to zapewnienie, a gmina nie pozwala złożyć niekompletnych papierów żeby czekały w kolejce. A później tylko 2 miesiące, przy czym już zapowiadają że będzie opóźnienie. A później już tylko 21 czy tam ile dni na uznanie zgłoszenia....

Update: W mojej sytuacji urzędnicy są uparci. Mam do wyboru albo czekać na warunki techniczne przyłączeń, albo eskalować albo nawet iść do sądu. Starostwo wymaga WZ (mimo że domki letniskowe nie są katalogu obiektów do których są wymagane WZ) Gmina się upiera że warunki przyłączy są wymagane nawet dla domku letniskowego (§ 27 rozporządzenia ws warunków techniczny dopuszcza żeby za zgodą gminy tego nie wymagać).

A o tym nie pomyślałem, mimo że wydaje się oczywiste. Czyli w sumie spód płyty musiałby być na poziomie gruntu. Preferowałbym żeby poziom podłogi domku mniej więcej na poziomie gruntu żeby uniknąć potrzeby budowania jakiś wymyślnych schodów. W tej sytuacji byłoby to koło 2 stopnie od ziemi. 20cm wylewki+20cm podwaliny i deski podłogowej. Z drugiej strony budowa na bloczkach też podnosi domek względem poziomu terenu.

To rozumiem, ale o ile zrozumiałem to zgłoszenie budowy do 35mkw składam do powiatowego nadzoru budowlanego i nie przechodzi to przez gminę. Jak rozumiem według poradników "z internetów" wymagane są tylko szkic co chce postawić, udowodnienie własności działki i zadeklarowanie daty rozpoczęcia budowy.

Mój błąd, chodziło o płytę 20-30 cm grubości wylewki betonowej.

To może zapytam wprost, czy w ogóle WZ mi są potrzebne do budowy domku letniskowego "na zgłoszenie"? Znalazłem takie odpowiedzi i argumenty: TAK: bo jak nie ma MPZP to skąd urząd powiatowy ma wiedzieć co i jak wolno budować NIE1: bo MPZP mogą tylko łagodzić przepisy budowlane, np przepisy ogólne wymagają odległości budynku od płotu 3m (lub 4 jak budynek ma okna) to MPZP mogą zmniejszyć minimalną odległość NIE2: budynki letniskowe nie znajdują się katalogu obiektów do których WZ są wymagane.

Nie wiem czy z tą kratownicą i płytą fundamentową to nie przesadziłem z nazewnictwem. Znalazłem takie zdjęcie w sieci: Chciałbym zrobić coś podobnego, ale wylewka miałaby 20-30 i lekkie zbrojenie, bloczków betonowych by nie było, a to co przypomina kratownicę na betonie. Do tego trochę wypełnienia żeby było cisze i cieplej a na wierzch deski (jakie są zapewne w tym projekcie).

To nie urząd ma honorować, tylko Bronek chce znać nazwisko właściciela żeby go odnaleźć, a to akurat w KW znajdzie, bardzo możliwe że z imionami rodziców właściciela.

Zapytaj w banku co oni o tym myślą. To kwestia indywidualna banku.

Są oferty w sieci poniżej 20zł za jeden numer, w porównaniu z kosztami sądowymi jest to całkiem niezła oferta. Wszystko zależy od konkretnej działki, czasem nawet w dużych miastach niektóre działki nie miały jawnego numeru KW zanim UODO czepił się GGK.. Tylko znajomość KW nadal nie gwarantuje znalezienia osoby, bardzo wiele KW zawiera dane zmarłych, nawet jak będzie PESEL to osobie prywatnej nie pozwoli odnaleźć konkretnej osoby. Nie wiem czy daje się osobie trzeciej wyciągnąć dane osób od notariusza.

Tak po namyśle zastanawia mnie pewien fakt. Domki letniskowe z założenia nie służą do stałego zamieszkiwania więc mają jakby mniejsze wymagania co do uzbrojenia terenu, więc czy aby na pewno do WZ dla domku letniskowego jest potrzebne zapewnienie wody i prądu? Pewnie przyłącza też chciałbym załatwić ale jak dzwoniłem do tzw "elektrowni" to oni stoją okoniem żeby zrobić przyłącze "do działki". Oni by chcieli żeby dom z pełną instalacją już stał, albo przynajmniej żebym zrobił mapę jak z pozwolenia na budowę. Tak mi się jeszcze nasunęła myśl, widziałem wiele ogłoszeń o działce letniskowej z adnotacją że prąd i/lub woda w pobliskiej drodze albo słup/hydrant w sąsiedztwie. Niby to dobry argument że dostawca nie odmówi "bo za daleko", ale w rzeczywistości nie gwarantuje to uproszczenia procedury.

Po dzisiejszej rozmowie z urzędem gminy: 1. podobno zmieniły się przepisy i na warunkach zabudowy nie może być garażu, jeśli brak jest innych budynków, za to może być projektowane szambo, garaż może być tylko jak będzie jakiś budynek mieszkalny na oddzielnym WZ 2. gmina wymaga do WZ zapewnienie dostaw wody i prądu 3. wniosek o WZ może być elektronicznie przez EPUAP, ale sugerują żeby chociaż sam formularz był papierowy listem, a załaczniki (np mapy mogą być EPUAP). 4. mają 2 miesiące, ale jak zapytałem o termin, do dostałem odpowiedź że mają taki zapi.... z WZ że mogę się spodziewać przekroczenia terminu Chętnie wysłucham komentarzy, no może poza punktami 3 i 4.