W odpowiedzi na większość nieprawdziwych zarzutów i pomówień, które zamieściła na forum p Pawłowska , a których zamieszczeniem na forum próbowała nas wielokrotnie szantażować w celu wyłudzenia od nas dodatkowych prac i materiałów, postanowiliśmy przedstawić prawdziwą wersję wydarzeń. Od samego początku naszej współpracy, p Pawłowska nie wywiązywała się z żadnych terminów i uzgodnień, których się wcześniej podjęła podpisując umowę na wykonanie domu. Jako inwestor nie wywiązała się z przygotowania placu budowy oraz fundamentu na czas – opóźnienie z przygotowaniem fundamentów wyniosły 8 tygodni, kolejne 2 tygodnie czekaliśmy z powodu nieprzygotowanego podjazdu. Pani Pawłowska była informowana , że nie dotrzymując terminów ujętych w zapisie umowy o wykonanie domu i zmieniając termin rozpoczęcia burzy i nasz harmonogram prac ekip montażowych i w następstwie tego nie obowiązują terminy rozpoczęcia i zakończenia prac montażowych zapisane w umowie – wynika to z faktu, że grafik robót trzeba na nowo dopasowywać do zaistniałej sytuacji ponieważ w tym czasie pozostałe ekipy realizują budowę innych domów. Kolejnym czynnikiem opóźniającym prace montażowe było nie wywiązywanie się z terminów płatności zawartych w umowie, kwotę zawartą w fakturze wystawionej 22.07.11 z terminem płatności do 29.07.11 pani Pawłowska wpłacała ratami do 10.08.11 a ostatnie 4000 zł z tej raty płatności wpłaciła dopiero we wrześniu 2011. Nie wpłacanie pieniędzy w ustalonym terminie p Pawłowska tłumaczyła tym, że jeszcze nie podpisała umowy kredytowej, podawała termin podpisania tej umowy, po czym wielokrotnie go przekładała, tracąc jakąkolwiek wiarygodność, nie odbierając telefonów i nie odpowiadając na wiadomości mailowe. Jaki inwestor podpisuje umowę na wykonanie domu, posiadając wkład finansowy wystarczający tylko na zaliczkę, bez przyznanego kredytu? Z powodu nieustannego pomiatania i poniżania pracowników, utrudniania im w każdy możliwy sposób wykonywania prac montażowych, wymuszania na pracownikach wykonywania dodatkowych prac, nie zawartych w umowie, (montaż okien dachowych, kładzenie kafelek wewnątrz budynku, wykończenia kominów, zasypywanie fundamentów, wykonywanie gzymsów blaszanych na fundamencie), bez żadnego za nie wynagrodzenia, z pracy na budowie pani Pawłowskiej rezygnowały kolejne ekipy wykonawcze. Okłamując pracowników co do zakresu ich obowiązków wymuszała wykonywanie dodatkowych prac, co dodatkowo opóźniało cały harmonogram wykonywania obiektu. Nie wywiązując się z zapisów w umowie na budowie nie było toalety, wody zdatnej do picia, drogi dojazdowej na plac budowy, a pani Pawłowska potrafiła wyłączyć ekipie prąd elektryczny, żeby pracownicy nie mogli korzystać z ogrzewania – kiedy to pracowali do późnych godzin nocnych przy minusowych temperaturach, chociaż była zobowiązana zapisami w umowie do dostarczenie prądu na miejsce budowy. Kolejne ekipy, po pierwszym kontakcie z panią Pawłowską rezygnowały z podjęcia pracy na budowie jej domu z powodu nie przyzwoitego zachowania i niemożliwości dojścia do porozumienia z inwestorem. Pani Pawłowska zabraniała pracownikom wykonywania prac poprawkowych, tłumacząc to obecnością w budynku dzieci, w sytuacji kiedy obiekt jest jeszcze nie ukończony, formalnie nie odebrany , a więc niegotowy do zamieszkania. Kierownik budowy pojawił się na placu budowy dopiero po wykonaniu więźby dachowej, i nie wywiązując się ze swoich obowiązków uniemożliwił wykrycie na czas nieprawidłowości w konstrukcji , co naraziło naszą firmę na wielkie straty finansowe (kumoterstwo wspólne). Nie pojawiał się również na kolejnych odbiorach częściowych prac, mimo wielokrotnej prośby koordynatorów kierowanych do p Pawłowskiej, nie udostępnił również dziennika budowy na żadnym etapie procesu inwestycyjnego. Pani Pawłowska doszukując się i reklamując kolejne usterki (część z nich faktycznie były z winy wykonawcy i ich naprawy się podjęliśmy i je przeprowadziliśmy), jednocześnie mieszka w budynku bez żadnego formalnego odbioru, wykonanym jako dom mieszkalny całoroczny z pozwoleniem na budowę na domek letniskowy, o czym jesteśmy zmuszeni powiadomić wszelkie odpowiednie instytucje i organy. Jedynym celem pani Pawłowskiej, która bezczelnie próbując nas szantażować zdjęciami dawno już usuniętych usterek, szkalującymi naszą firmę wpisami na forum, oraz utrudnianiem na wszelkie możliwe sposoby zakończenie prac montażowych, było wyłudzenie dodatkowych prac i materiałów oraz unikanie wywiązania się z obowiązku uiszczenia płatności za wykonane prace. Nie wspominając iż podstępem wyłudziła wcześniejsze zamontowanie schodów wewnętrznych plus balustrady , które to miały być montowane po całkowitym zakończeniu prac jako dodatek od Firmy w gratisie , nalegając na ich wcześniejszy montaż .Kierownictwo firmy poszło na ustępstwo , myśląc iż inwestor pozwoli spokojnie zakończyć prace końcowe. Koszty schodów szacuje się na około 12 tysięcy złotych. Po czym szybko, aby skłócić strony ,ponownie wstawiła stare zdjęcia na forum budowlane aby to pokazać jaką to jest osobą prawowitą. Oprócz wspomnianych wcześniej zawirowań, inwestorka posyła do biura firmy osobę, która bez jakichkolwiek pełnomocnictw twierdzi, że reprezentuje jej interesy i usiłuje doprowadzić do rękoczynów z naszym pracownikiem, zapraszając go na zewnątrz biura! Wezwana ochrona trzykrotnie interweniowała w tej kwestii aby szantażystę i pieniacza wyprowadzić z biura. Każdy proces budowlany niesie za sobą ryzyko, tak samo po stronie inwestora jak i wykonawcy, czasami są jakieś usterki, które usuwa się i budowa posuwa się do przodu aż do ostatecznego zamknięcia. Niestety, czasami przytrafia się ktoś , kto z pełną premedytacją torpeduje ten proces w celu osiągnięcia maksymalnych korzyści dla siebie, nawet kosztem kłamstwa, pomówień i pieniactwa, wykorzystując do tego celu wszelkie dostępne środki. W związku z tym, że inwestor nie wykazuje chęci współpracy w celu polubownego załatwienia sprawy, a wręcz przeciwnie, utrudnia i praktycznie uniemożliwia dokończenie prac montażowych i poprawkowych, odstępujemy od Umowy. Na obecnym etapie można dać wiarę jednej bądź drugiej stronie. Zobowiązujemy się zatem do poinformowania każdego zainteresowanego o ostatecznym rozwiązaniu tej kwestii przez stosowne i obiektywne instytucje jako wiarygodnego źródła informacji.