Witam wszystkich miłośników WM! Na forum jeszcze nic nie pisałem, ale chłonę wiedzę, którą się tu wymieniacie, jak gąbka, już od prawie roku. Buduję dom, obecnie w stanie surowym zamkniętym. Czas na instalacje. WM chcę zrobić sam, wzorem kilku z Was. Poniżej "projekt", który popełniłem bazując na wiadomościach, które przeczytałem w tym i innych wątkach na temat WM z odzyskiem ciepła. Proszę Was o opinie, czy w takim kształcie to ma sens. Ponizej także kilka wiadomości o budynku oraz komentarzy do rysunku.   Dom : skupię się na części, która będzie wentylowana mechanicznie (jest jeszcze garaż/pralnia/kotłownia gdzie będzie klasyka). Okna szczelne, żadnych kratek. Jest kominek ale będzie z zamkniętą komorą, z osobnym podejsciem powietrza. Kubatura części z WM to niecałe 400m3. Dwie pełne kondygnacje, dwa stropy monolityczne (trumna).    Reku (prawdopodobnie Renovent Large) w garażu, rury główne 160mm poprowadzone przez ściany pod poziomem pierwszego stropu do WC na parterze, gdzie są zostawione w stropach przejścia na wszystkie instalacje. W owym WC, pod podwieszonym sufitem, podzielę obie rury 160 na dwie 150 każda - osobno wywiew i nawiew dla obu kondygnacji.  Rury 150 dla parteru od razu podzielę na odpowiednią ilość kanałów płaskich , chyba za pośrednictwem jakichś puszek rozprężnych na zamówienie, i wyprowadzę nad strop. Rozprowadzę po stropie do pozostawionych przepustów fi 110 przy użyciu kanałów płaskich z PCV w warstwie 5cm stryropianu. Rozmieszczenie otworów jak na rysuku (już nie da się zmienić, co najwyżej inaczej poprwadzić kanały). Rury 150 dla wentylacji piętra puszczę nad drugi strop, na poddasze nieużytkowe. Tam rurę nawiewną podzielę portkami na dwie 125, które z kolei podziele po dwie 100 i do docelowych przepustów fi110. Równe długości, równe podziały. Rurę wywiewną 150 podzielę na 3 rury 100 za pomocą puszki rozprężnej.  Wszystkie rury ze zwykłego aluflexa. Nieocieplone, bo będą "zakopane" w ociepleniu stropu, czyli 30cm warstwy wełny mineralnej (czy to błąd)?   Rys: http://i39.tinypic.com/2gslahh.png   Czy to będzie wogóle działać? Czy da się to wyregulować na samych anemostatach, czy muszę zastosować wszędzie przepustnice? Na rysunku podaję kubatury pomieszczeń. Klatka schodowa jest otwarta, czyli wielka dzura w pierwszym stropie.   Z góry bardzo dziękuję za komentarze.