Witam serdecznie. Bardzo proszę o poradę lub wskazówki - szykuję się do montażu instalacji grzewczej. Mieszkam w starej kamienicy, która nigdy nie miała doprowadzonej ciepłej wody a tym bardziej ogrzewania, Powierzchnia mieszkania to 56m2. To co posiadam aktualnie to piec firmy Wemsler (kamino 9kW) opalany węglem lub drewnem oraz bojler elektryczny 50l. Piec oczywiście ogrzewa mieszkanie zimą a bojler przez cały rok daje ciepłą wodę użytkową. To rozwiązanie jest dosyć dobre jednak problem tkwi w tym, że dwa pomieszczenia (sypialnia i pokój dziecka) mam niedogrzane a pozostałe trzy (kuchnia, duży pokój oraz łazienka) są przegrzane (na zewnątrz -20 a w mieszkaniu +35). Uważam, że to duże marnotrawstwo energii i warto coś z tym zrobić. Do pieca, który posiadam chcę zakupić płaszcz wodny i wykonać instalację otwartą z naczyniem wzbiorczym wspomaganą pompą. Dodatkowo chciałbym szeregowo zamontować wymiennik ciepła, który wspierał by ogrzewanie wody użytkowej. Układ, który wymyśliłem jest dosyć niestandardowy i dlatego proszę o ewentualne wskazówki. kilka lat temu był kapitalny remont mieszkania więc nie ma możliwości aby inaczej poprowadzić rury w mieszkaniu. Na rysunku zaznaczone są wysokości i odległości w jakich znajdują się od siebie istotne elementy instalacji. Sporym wyzwaniem jest to, że woda wędruje dwa razy w górę i dwa razy w dół. Z tego właśnie powodu umieściłem pompę na zasilaniu za naczyniem wzbiorczym - jeśli pompa była by na odejściu tuż przed piecem to wówczas istniało by ryzyko zapowietrzenia układu oraz wypompowania całej wody do naczynia.... ok - nie rozwijam tematu dalej - proszę popatrzeć: (rysunek ma dużo szczegółów więc najlepiej kliknąć prawym przyciskiem myszy i wybrać "pokaż obrazek" lub kliknąć na obrazek) http://strony.toya.net.pl/~tosiula/ogrzewanie/instalacja2.jpg Pozdrawiam i dziękuję za opinie - Radek