Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

liteona

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    41
  • Rejestracja

Wpisy blogów dodane przez liteona

  1. liteona
    I skończyliśmy
     
    Zasypane piachem ostatnie pomieszczenia. Kanał w garażu zabezpieczony przed zimą. Można podliczać koszty
     
    700 geodeta
     
    3280 drut fi 6 300kg i fi 12 70szt
     
    18 drut wiązałkowy
     
    1047,53 zagęszczarka, gwoździe, sznur, wibrator,plastyfikatory, lepiki, folia
     
    600 deski
     
    800 koparka 10 h kopanie
     
    6425 beton 21,5m3
     
    5628 bloczki 1860szt
     
    392,51 cement 850kg
     
    922,40 rury, kolana, trójniki, redukcje, korki, zwężki,zaślepki
     
    400 agregat
     
    200 benzyna
     
    1411.08 styropian, kleje, kastra, poziomice, szpachelki,kołki
     
    2100 piach 160 t
     
    650 koparka 5,5 h zasypywanie
     
    24479,52zł RAZEM
     

    Miało być mniej ale NIE DA się. Załatwiane, po taniości, za darmo i tyle wyszło :/

    Na wiosne tylko chudziak i myślimy co dalej
     
     
  2. liteona
    Nie pisałam jeszcze o naszym projekcie. W poprzednim wpisie macie link do niego. A w skrócie zmieniliśmy:
     
    nie ma tarasu nas garażem, jest tam dach, stwierdziliśmy, że taras na górze nie jest potrzebny, bo przecież mamy taras na dole i żeby zrobić go dobrze, to kupę kasy trzeba, a nie chciałam się denerwować, bo przecieka, śnieg leży czy woda ciągle stoi...
     
    w projekcie kotlownia jest typowo na gaz, my będziemy mieć na paliwo stała, więc zmniejszyliśmy kuchnię i przesunęliśmy komin żeby zrobić więcej miejsca. Wyszedł nam komin na środku ściany w sypialni, ale już mam pomysł co z tym zrobić.
     
    dach blachodachowka a nie dachówka, strop terriwa a nie lany, zmniejszeni ław i zrojeń, ale to opisałam dokładnie niżej ...
     
    Dzisiaj było spotkanie naszego projektanta z kierowniczką. Zadzwoniłam do niej z pytaniem czy możemy przyjechać pogadać ws zbrojenia fundamentów, bo są przerysowane bardzo i czy da się coś z tym zrobić. Ona na mnie nawrzeszczała, że to architekt powinien zrobić, ona nie może itd, ale jakoś ją ugadałam i się zgodziła żebyśmy przyjechali. Potem zadzwoniłam do projektanta i mówię mu, że babka gada, że to on powinien pozmieniać, a ten jak to on?? No i szczęśliwie się złożyło, że był w mieście obok i poczekał chwilę na nas i poszliśmy razem.
     
    Z rozmowy wyszło, że na tych fundamentach, a potem na stropie mozna stawiać armaty i jeździć czołgiem i kto to wymyśla takie cuda. Babka zadzwoniła do biura, gdzie kupowaliśmy projekt żeby wysłali jej jakieś obliczenia czemu takie parametry zrobili. Ma dostać to jutro na maila i będzie coś liczyć
     
    I jeśli nie będzie dachówki tylko blachodachówka, strop terriwa a nie lany (dodam, że w projekcie ma 18cm grubości i podwójne zbrojenie) to automatycznie zmniejszy się ilość drutów i kupa kasy zostanie nam w kieszeni. A i jeszcze nie będzie płyt elewacyjnych na dole i to też zmniejszy ilość drutów.
     
     
    Jutro przyjada zamówione druty na zbrojenia 50sztuk fi 12 i 250 kg fi 6 i będziemy kręcić te które w projekcie na pewno nie zostaną zmniejszone.
     
     
    W środę przychodzą geodeci.
     
     
    Koparkę zamawiamy na przyszły tydzień, bo główny majster - mój brat - chce być przy kopaniu i zalewaniu betonem.
     
    Beton bierzemy z gruszki, zresztą chyba nikt teraz sam nie kręci. Mój P. robi w branży cementowej i jego kumpel ma szerokie znajomości i załatwi nam beton po 212zł za metr. To ponad 2 tys oszczędności w porównaniu do tego, który chieliśmy zamawiać (po 293zł).
     
     
    Do wystrojów wnętrz jeszcze daleko, ale w następnym poście opowiem co i jak będzie wygladało, bo mam już kilka pomysłów
     
     
    PS. da się włączyć jakąś funkcję żeby powiadamialo mnie, że ktoś odpowiedział na mój post albo dał komentarz do dziennika?
  3. liteona
    Marzenie o własnym domu zawsze sprowadzało się do luźnych rozmów, błądzenia wyobraźnią po pięknych wnętrzach i na tym zwykle się kończyło.
     
    Pewnego dnia padło hasło - budujemy się.
     
    I od tego zaczęła się cała machina załatwień, poszukiwań i problemów, która trwa już rok, a potrwa jeszcze kilka.
     
     
    Obecnie jestesmy już po wzystkich papiekrowych załatwieniach, po nerwach i walce z urzędnikami, która skończyła się niedawno po usyszeniu magicznego zdania - 12 czerwca mogą państwo zaczynać!
     
     
    I tak oto 26 czerwca ruszy budowa naszego jedynego i wymarzonego domku -
     
    http://www.projektyzwizja.pl/projekt-domu/wygodny1.html" rel="external nofollow">http://www.projektyzwizja.pl/projekt-domu/wygodny1.html" rel="external nofollow">http://www.projektyzwizja.pl/projekt-domu/wygodny1.html" rel="external nofollow">http://www.projektyzwizja.pl/projekt-domu/wygodny1.html
     
     
    Mam nadzieję, że przejdziemy ją razem dzieląc te radości i trudy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...