Witam, na wstępie chciałbym zaznaczyć, iż o remontowaniu nie wiem prawie nic i jestem zupełnie zielony w tym temacie więc jeśli okaże się, że moje pytania są kretyńskie to z góry przepraszam
Niedawno wynająłem ze znajomymi mieszkanie w kamienicy z 1900 roku. Była to prawdziwa okazja, gdyż lokal jest bardzo tani, a jego stan wymaga tylko odmalowania ścian. Nie zdziwiłbym się gdyby farba na ścianach była dwukrotnie starsza ode mnie (mam 23 lata), a tynki pewnie są jeszcze przedwojenne. Położenie 2 warstw farby nie załatwi zapewne sprawy więc trzeba będzie walnąć sporo jakiegoś gruntu, podkładu itp.. I tu pojawia się moje pytanie - co najlepiej byłoby użyć w takim przypadku? Chodzi mi o konkretne produkty.
Dodam tylko, że mieszkanie jest wynajmowane przez biednych studentów i nie będzie malowane z myślą o następnych pokoleniach, więc cena jest jednym z najważniejszych kryteriów
Dołączam zdjęcia, może nie widać za dużo ale zawsze zostawi to jakiś ogląd sytuacji. Ten pokój z żółtymi ścianami i czarnym krzesłem jest mój więc można na nim skoncentrować się najbrdziej
Pozdrawiam i z góry dziękuję za sensowne porady