Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

gatitta

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    59
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez gatitta

  1. Nie wiem czy Robert nie jest za mały,ale skoro próbowałaś mu dać niekapek,to może nie.. Ale polecam Ci niekapek "kubek pstryczek" Nuby. http://allegro.pl/nuby-kubek-pstryczek-niekapek-kolory-9907-i3644096936.html Moje dziecko nie umiało pić ze zwykłych niekapków z plastikowym ustnikiem,a to jest wynalazek cudowny i nic się nie wylewa.
  2. A jak mieszam? Karmię piersią ale dokarmiam w dzień Bebilonem.
  3. Hej. Mój synek tak miał.Mleka 3 nigdy nie kupiliśmy już a i 2 jakoś tak króciutko pił.Ale pamiętam,że lekarz mowił-jeśli dziecko nie jest wcześniakiem to nie trzeba go zmuszać do jedzenia i niech je ile chce i co chce.Nie mówimy tu oczywiście o słodyczach czy bigosie dla niemowlaka.Jak miał pół roku to mu budyń gotowałam na normalnym mleku albo kaszkę na modifikowanym i słoiczki hippa kupowałam różne.I tyle.Samego mleka nie pił. Czy po 3 miesiącu podaje się jakieś witaminy? Cebion multi podajemy 2 razy dziennie po 4 krople.d3 i k1 już skonczyliśmy,bo mała skonczyla 3 miesiace.
  4. Yokasta!Hemoglobinę podniesie małemu pokrzywa do picia,natka pietruszki ale ważne jest mieso.Posluchaj starego znawcę,bo moje dzieci maja anemie hemolityczna i jak mamy Hgb 10 to jest super.Ostatnio synek mial 8 a mala 7.4 i musieli mieć krew przetoczona.Ale 4 lata nas ta pokrzywa ratowała przed przetoczeniem.
  5. Witajcie! Ja też rzuciłam okiem na bloga Ilonki (pisany cudownie lekko),ale nie mam czasu ani nadrobić zaległości ani chwili dla siebie. Igunia domaga się ciągłego towarzystwa,śpi z jednym okiem połotwartym (żeby broń Boże nikt nie odszedł za daleko), a jak przykladam glowę do poduszki to automatycznie jej oczy się robią jak złotówki i nie ma spania. Jestem już bardzo zmęczona.Jem jak przyśnie na minutę i wszystkie ine obowiązki domowe tak samo a zasypiam o 20! Ale rośnie jak na drożdżach.3 listopada skonczy 3 miesiące a ja zakladam jej ubranka 68.Długa jest bardzo.Teraz się przeziębiła i marudzi strasznie. Pozdrawiam Was cieplutko i jak przywiozę synka z przedszkola to postaram się nadrobić (jak mała da rzecz jasna )
  6. Hej!Wpadłam na moment pochwalić się,ze 3 sierpnia urodziłam córeczkę Poród w dwie godzinki,wspominam bardzo dobrze.Zszywanie natomiast koszmar.Tylko żółtaczkę mamy silna i wciąż jesteśmy w szpitalu.
  7. Im dłużej się starasz tym więcej o tym myślisz i się włącza blokada psychiczna.Mi lekarz mówił:mniej myśleć,więcej robić.Ale weź powiedz durnej głowie żeby nie myślała... Gdyby nie to,ze jedno juz w domu było to bym chyba z rozumu zeszła.Nawet nie chce wiedzieć co czują ludzie mający problem z płodnością.
  8. Czy ja na ostatnich nogach to bym nie powiedziała.Nic a nic się nie zapowiada..Ba! Pojutrze mam wizytę i sobie zaplanowałam jeszcze zakupy ze starszakiem Dzisiaj pochodziłam po sklepach,kupiłam mu 7 bluzek do przedszkola i zobaczyłam świetne trampki ale zmierzyć nie chciał bo się 'uczepił" zamrażarki z lodami gałkowymi.A wiadomo,że zanim zjadł to prawie do domu dojechaliśmy.I dlatego pojutrze jedziemy po te buty Mało tego zadzwoniła dziś kadrowa,że nie mam już zwolnienia i powinnam być w pracy Mówię,że chyba oszalała.Rozumiem naprawdę,że ma koniec miesiąca i chce wszystko rozliczyć ale dopiero 2 dostanę zaległe zwolnienie,bo wtedy idę do lekarza.Może już urodzę nawet.Toż to chyba jasne... Ananek! Dokładnie ta metoda opisana przez Ilonkę sprawia,że tak trudno o dziewuszkę.Bo tak naprawdę niewiadomo do kiedy dokładnie można próbować. Ale prawda jest taka,że co by nie było to "nasze" jest zawsze najcudowniejsze,najmądrzejsze i najukochańsze
  9. Nam też się długo nie udawało,bo jak pilnujesz "tych" dni na dziewczynkę to albo jest dziewczynka albo nie ma ciąży wcale.Przyznam szczerze,ze gdyby to bylo moje pierwsze dziecko to bym nie miała nerwów do pilnowania i rozczarowań.A ze to drugie i ostatnie to próbowaliśmy chociaż też juz resztkami sił i nie powiem-wiele łez wylalam jak koleiny raz dostawałam okresu.Nie wiem jak długo bym jeszcze liczyła.Pewnie bym w końcu zrezygnowała.
  10. Córcia ma być Spacer jest codziennie,bo mam synka który chciałby całymi dniami jeździć rowerem a samego go na ulicę nie puszczamy. Sprzątanie i sex nic nie dają Jak ktoś się stara o dzidziusia i czytał kiedykolwiek porady ludzi jak zaplanować płeć to wie jakie durnoty ludzie wypisują (np.jak chcesz syna to śpij z siekierą pod poduszką hehe).Ja się zdałam tylko na cykl i udało się,chociaż bez tych wyliczeń pewnie udałoby się szybciej.
  11. Jakie 3xs? No bo chyba nie sex 3 razy dziennie? Ja testów nie kupowałam,ale znałam swój cykl,bo przed ciążą rok prowadziłam kalendarz i łatwo mi było wyliczyć.Dodam,że wyliczałam córkę ,więc pilnowałam 'tych" dni podwójnie.Oczywiście z przymrużeniem oka wierzyłam w to,że płeć w ogóle da się zaplanować.Ale co szkodziło uwierzyć i próbować?
  12. Ale Wam zazdroszczę morza i w ogole wakacji.Na pewno Robert bedzie się czul świetnie w tym klimacie. Ja też chce nad morze... gdybym miała jeszcze czas to byśmy pojechali a tak wakacji w tym roku nie mamy.Filipkowi by się przydał zdrowy pobyt nad morzem bo ma zadatki na astmę. Asiu!Liście z malin maja właściwości skurczowe a nie owoce.Próbowałam juz wszystkiego ale mala uparta jak mamusia Trzeba mieć nadzieje ze to moze dziś
  13. U nas takie upały,że nie ma czym oddychać.Ja mam termin na jutro i juz nie wiem co robić żeby dzieciątko wygonić z brzucha (nie to,żebym byla wyrodną matką ).Jest mi ciężko,gorąco i ledwo już chodzę a poza tym panicznie się boję porodu,wiec chcę miec go za soba. Dziobeczku! Dobrze,że macie już zabieg za sobą,chociaż ta igła brzmi strasznie.
  14. Yokasta!Z tego się ponoć wyrasta.Pisalam Ci,ze synek przyjaciolki ma aż strupy na ciele.Znajdz tylko dobrego dermatologa który ulży i tobie i maluszkowi.Masc robiona ponoc zdzialala cuda w porównaniu do wszystkich innych leków.Testy alergolog robi jak dziecko ma 3 latka wiec u Was odpadają na razie. Ilonka!Nie wiem czy nic się z oczkiem nie stanie jak poczekasz do roku.Filip miał ciągle zamknięte bo ta ropa mu ciągle sklejala i oko długi czas później wydawało się mniejsze.Teraz juz są normalne.Ale też bym się bardziej bala narkozy.Dus i masuj ten kanalik i mam nadzieje ze w końcu się odetka.Wiem jakie to męczące i stresujące,zwłaszcza ze chcesz pomoc a nie umiesz.
  15. Termin mam na 30 lipca. Yokasta! Synek mojej przyjaciółki ma zapalenie skóry tylko nie wiem czy atopowe czy łojotokowe (nie wiem czym się różnią) i ten malutki miał ciałko jak jeden wielki strup.Ona nie jadła też już prawie nic ale efektów poprawy nie było.Aż w końcu trafili do dermatolog,która dała maść ręcznie robioną i tego samego dnia swędziało mniej i po kilku dniach strupki zniknęły.Nie całkowicie ale są już tylko plamki a nie skorupa.A to już sterydy wymyślali lekarze,bo mały strasznie płakał,tak go skóra swędziała. Ilonka! Cudne foteczki.Wyglądacie świetnie.Robert jaki jest już duży i najfajniejszy jest dla mnie na ostatnim zdjęciu.Ty jaka drobniutka,chudziutka i młodziutka jesteś.Ale podobieństwa między Wami nie widzę żadnego.
  16. A na co maluszek ma uczulenie? I jak po chrzcie? Ja nadal w dwupaku,ale chyba coś się rusza
  17. Mój maz też jest wielkim przeciwnikiem wszelkich brosow a nawet odświeżaczy powietrza do kontaktu i tych automatycznych.Spimy z otwartymi oknami i w życiu bym komara nie zaakceptowała.U synka w pokoju jest włączany w dzień jak on biega po dworze albo jak się kapie i jak wyjmujemy to za chwile zamykamy okno.Ale u nas włączony jest cala noc i prawdę mówiąc nie mysle czy to jest zdrowe ale cieszę się,ze działa.Natomiast jak się urodzi maleństwo to nie wiem co zrobię.Sa uniwersalne moskitiery na kołyski. Mieta działa,olejek waniliowy do ciasta i ponoć liść laurowy na komary ale co z tym liściem robić to nie wiem.Bo plaga komarów w tym roku jest chyba jakas-na podwórku nie da się posiedzieć wieczorem. Bóli mnie brzuch jak na okres-myślicie ze porod się zbliża?
  18. A na żyjątka domowe polecam Bros do kontaktu-czy dla dorosłych,czy dzieci.Bedziesz miała spokój bo szkoda maluszka,pewnie go to swędzi.Bo jak to ospa i chrzest dochodzi to Ci serdecznie wspolczuje. Ja komara w swoim domu to juz ze 4 lata nie widziałam Tylko muchy się uodpornily na to niestety.
  19. Szafa świetna,bardzo pasuje mi ten kolor.W ogole to nie widać,ze to szafa tylko wygląda jak kryte schody Fajnie pomyślane i miejsca w środku też pewnie sporo. Co do oczka ropiejacego u nas kropelki nie pomogły i okulista kazał tak masować ten kanalik,że aż dusić.Bardzo się bałam w ogole tego zabiegu udrażniania,ale maz ciągle masowal i pewnego dnia ta ropa dosłownie wystrzeliła przy masażu i się problem skończył.Ale 3 miesiące chyba się meczylismy z tym okiem i nawet nam się zdawało,ze jest mniejsze od drugiego.
  20. Siostra męża rodziła rok i dwa miesiące po cesarce siłami natury i to te dwa miesiące jej na to pozwoliły,więc pewnie to zależy od szpitala. U nas teraz podpisuje się zgodę na nacięcie krocza,na podanie oxy i nie kapie się w ogole dzieci-co dla mnie jest szokiem. Zupełnie jest inaczej niż 5 lat temu.
  21. Asiu!To zycze nam szybkiego plum Yokasiu!Ja miałam pierwsza cesarke i teraz,po 5 latach mogę rodzic sn,ale tylko dlatego ze dziecko małe.Lekarz powiedział,ze gdyby miało 4kg byłaby druga cesarka.Chyba chodzi o wytrzymałość macicy.I w ogole o porodzie sn po cc można myśleć jak upłynął CONAJMNIEJ rok.
  22. Boziu,jakie cudne te Wasze dzieciaczki Ja wczoraj spakowalam szpitalna torbe,jutro zaczynam 39tc,wiec niedługo dołączę do tematu dzieciaczkowego. Z krawatu się uśmiałam,bo mnie 5 lat temu tak na muche dziecięca panie w sklepie namowily,która ciągle na bok się obkrecala
  23. Hej!Widzę,ze zrobiło się forum dzieciowe Ja tam wciąż czekam na leżaki Ilonki i na szafę pod schodami Przepraszam za wscibstwo ale czemu szukacie działki pod budowę?Przecież dopiero co ten domek wykonczyliscie.Od początku był plan,ze ten jest taki tymczasowy czy podczas mieszkania coś Wam nie pasuje?Bo przedstawione widoczki są piękne My jesteśmy posiadaczami działki,ale ona juz chyba dzieciom zostanie.I pomimo,ze nigdy nie była na sprzedaż to zainteresowanie nią jest ogromne.
  24. Ilonko!Myślę o tej krwii z piętki i pamiętam,ze wszystkie dzieci maja ją pobierana bodajzde w 3 czy 2 dobie życia na taka bibułkę.A powtórzyć trzeba jak jest albo zle pobrana albo jeden wynik (jest na tarczyce,mukowiscydozę i jeszcze na coś jednego) wychodzi nie taki.Pamietam ze nam przyszło pismo,ze coś z mukowiscydoza wyszło nie tak i położna przyjeżdżała do domu żeby pobrać z piętki jeszcze raz.Nie musieliśmy szukać sami,kto pobierze. Ile stresu nas to kosztowało,ile nerwów...ale na szczęście drugi wynik był juz dobry.
  25. Hej!Noz się otwiera w kieszeni jak się czyta o służbie zdrowia.Nie tylko do endokrynologa nie można się dostac.to samo jest jak się chce do ortopedy z noworodkiem,żeby bioderka sprawdził,a tu termin za rok pierwszy wolny.My nawet do alergologa 8miesiecy czekaliśmy na wizytę pierwsza.WSZEDZIE ale to WSZEDZIE chodzimy z dzieckiem prywatnie bo najzwyczajniej żal nam dziecka.Za mniej kluc przy szczepieniu tez trzeba zaplacic.Sama też chodzę prywatnie i do gina i na badania.Nie wiem po co odprowadzamy składki.I tak albo nie ma miejsc,albo sprzętu.Jak raz chciałam pobrać małemu z paluszka krew to nie mieli tego nozyka do paluszka i mogli sprowadzic na dzień następny za 12zl ,a w prywatnym laboratorium cala morfologia 8 tyle ze musze pojechać kawałek dalej.Ale jeżdżę...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...