Dziękuję za odpowiedzi. Doprecyzuję trochę. Rozumiejąc komfort wychodzę od zalet mieszkania. Oczywiście, że nie mam na myśli jakiegoś obskurnego bloku z wielkiej płyty na Gocławiu np. Rozważam kupno mieszkania na Mokotowie na jakimś ogrodzonym tereanie z jednym lub kilkoma niewysokimi blokami-apartamentowcami. Garaż podziemny, winda z tego garażu pod same drzwi. Wygodne mieszkanie ponad 100 metrowe, do tego tarasik. Nie mam nic przeciwko mieszkaniu w mieście. Kontakt z naturą, las za płotem, właściwie mieszkanie w domku jak na wczasach mnie nie interesuje. Nie zamieszkam kilkudziesięciu kilometrów za miastem aby to osiągnąć. Decydując się na dom rozpatrywałbym jak najbliższe sąsiedztwo miasta. Zdaję sobie sprawę, że na domu w dzielnicy, w której miałbym mieszkanie mieć nie będę. A więc komfortowy dom to takie, który byłby na tyle niedaleko od warszawy, że ta odległość byłaby bardzo mało uciążliwa - czym bliżej tym lepiej. Byłaby to działka z pełną infrastrukturą: kanalizacja, wodociąg, gaz, prąd, telefon kablowy. Na telewizję kablową nie liczę. Dojazd do domu drogą utwardzoną asfaltową i dobrej jakości. Z komunikacji miejskiej co najmniej autobus w odległości kliku minut piechotą najwyżej. Oprócz tego w najbliższej odległości to co potrzebne do życia - Sklepy, apteka itp. Znam przewagi domu takie jak własna prywatna przestrzeń, zero sąsiadów za ścianą i to mnie kusi, ale czy za te sumę którą wydam na mieszkanie znajdę działkę i zbuduję dom taki jak opisałem powyżej?