-
Liczba zawartości
1 124 -
Rejestracja
O G.N.
- Urodziny 03.03.1972
Informacje osobiste
-
Mój klub zainteresowań
Budowa - wymiana doświadczeń
Dane osobowe
-
Miejscowość
Kraków trochę Królówka
G.N.'s Achievements
ELITA FORUM (min. 1000) (6/9)
10
Reputacja
-
Można i jako że jest to olej ze znacznie wyższymi parametrami to można go zmieniać rzadziej niż SAE30 (nie dotyczy docierania i pierwszej wymiany) jest jedno ale. Oleju nie powinno się zmieniać, tzn. trzeba wymieniać co określoną liczbę godzin, ale to powinien być taki sam olej, a nie raz se wleję SAE 30, potem został mi półsyntetyk np. ELF 5W40, to wleję co mam, a kolejnym razem mam trochę Mobil F 0W-30 to zapodam mobil. Tak się nie robi bo różne oleje mieszane ze sobą mogą się skluszczać i w efekcie zatrzesz silnik. zwykle tak się nie dzieje, ale jakieś tam ryzyko jest. Co do zasady jak się raz zalało danym olejem to powinno się używać tego samego typu i marki. Zmienić na inny niby można, ale zawsze niesie to jakieś tam ryzyko. Niektórzy polecają żeby w takiej sytuacji płukać silnik, inni twierdzą że wystarczy dokładnie zlać stary olej (oczywiście porządnie nagrzany). Mam dwie kosiarki, w nowszej poprosiłem żeby od razu zalali mi syntetykiem, starszą kupowałem w supermarkecie i była zalana SAE 30 B&S, zmieniłem, bez płukanki na syntetyk Mobil 1 i nic się nie stało. Ale to dowód anegdotyczny, gwarancji nie ma. Mam ją już kilkanaście lat i w tej kosiarce sypie się już prawie wszystko (albo było naprawiane) poza silnikiem który działa bez zarzutu.
-
Dołożył bym jeszcze na początek lekkie przetarcie ścian, choć jeśli tynki są równe, dobrej jakości, nic się nie sypie to możesz sobie darować. Druga sprawa której nie można sobie darować to dokładne odpylenie, przed gruntowaniem i bezwzględnie po szlifowaniu gładzi. Wątków z serii "Ratunku farba/gładź odchodzi płatami" jest tu multum, a większość sprowadza się do tego że komuś się nie chciało, albo nie pomyślał o odpyleniu i odtłuszczeniu (to drugie w przypadku wnętrz już wcześniej używanych)
-
KOSIARKA - jaką kosiarkę wybrać? opinie, polecane kosiarki, rodzaje kosiarek
G.N. odpowiedział wukan → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Skoro w modelach na kabel stosują szczotkowe, można przypuszczać z dużą dozą prawdopodobieństwa że w akumulatorowych też, tym bardziej że indukcyjnym raczej by się chwalili. A to jest zawsze wstydliwa prawda w przypadku akumulatorowych. O ile w przypadku kosiarek spalinowych i elektrycznych na kablu, moc zawsze podawana jest w podstawowej specyfikacji, a czasem wręcz jest częścią nazwy modelu, to w przypadku aku, masa eufemizmów "duża moc", "wydajny silnik" itd, ale żadnych konkretów. Wstydzą się? Pewnie tak, bo jak prosto wyliczyłeś: pojemność akumulatora razy napięcie, podzielone przez czas działania, daje dosyć żałosny wynik i jakby nie zaklinać rzeczywistości inaczej nie wyjdzie. Fizyka jest okrutna, tabliczka mnożenia też BTW skoro kosiarka na kabelku tej szerokości potrzebuje 1200-1400 W żeby sensownie działać to jakim sposobem 250-300 W w akumulatorowej ma być "wystarczające"? To jest drugi wstydliwy sekret kosiarek akumulatorowych, trzeci to żywotność akumulatora i spadek pojemności w miarę użytkowania.- 3 056 odpowiedzi
-
- b&s
- bezawaryjna
-
(i 38 więcej)
Oznaczone tagami:
- b&s
- bezawaryjna
- briggs
- dużych
- elm4110
- emak
- gardena
- husqvarna
- jaka
- jaką kupic kosiarkę
- konkretnie
- kosiarka
- kosiarka spalinowa
- kosiarke
- kosiarki
- kołach..?
- która
- kupic?
- kupno
- lc48v
- makita
- napędem-jaką
- napędu
- nowy
- ogrodu
- oleo-mac
- opinie
- pomoc
- powermax
- sezon???
- silnik
- spalinowa
- terenu
- trawnik
- tylnych
- wyborze
- wybrać?
- wyrównanie
- z napędem
- zakładanie
-
Odkopaliśmy starą kamienną studnię - kilka pytań do osób zorientowanych
G.N. odpowiedział ccinekk → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Woda w studni nie bierze się znikąd tylko z warstwy wodonośnej, czyli przepuszczalnej warstwy (piach, żwir itd) położonej na warstwie nieprzepuszczalnej (np. glina), jak wybierasz wodę ze studni to ona z tej warstwy napływa do studni do poziomu lustra wody. Jak będziesz nalewać to efekt będzie odwrotny. Oczywiście tempo tego przepływu jest ograniczone, więc odpowiednio szybko pompując możesz studnie wybrać do sucha, albo napełnić po brzegi, ale na krótko. Odprowadzenie deszczówki może mieć sens jeśli nie masz co z nią robić, jeśli chcesz magazynować to jakiś zbiornik, wkopany lub nie. Próba magazynowania deszczówki w takiej studni ma mniej więcej tyle sensu co próba magazynowania jej w strumieniu. -
Nie Będzie Cóż trafnie to ujałeś
-
Nic dziwnego że pod umywalką i w szufladach jest sucho, jak między umywalką a korpusem masz uszczelkę posadzoną na silikonie. Cieknie najprawdopodobniej głowica i jakoś ta woda przedostaje się przez korpus, nie znam tej baterii ale widocznie jest tam wystarczająca przestrzeń żeby woda się przedostała. Jeśli bateria jest stara, to najprawdopodobniej głowica się wyrobiła i trzeba ją wymienić. Jeśli nowa to jak napisał CityMatic coś jest krzywo poskładane lub zbyt słabo dokręcone. Jest jeszcze opcja że kupiłeś baterię z fabrycznie walniętą głowicą, też się zdarza.
-
Bo jak piszą żeby przed malowaniem odpylić, odtłuścić i usunąć niezwiązane stare powłoki farb, a nie pomazać unigruntem to nie tak dla jaj żeby Ci roboty dołożyć, tylko żeby w trakcie malowanie i potem nie odpadało. Unigrunt (ani żaden inny grunt) nie jest substancją magiczną i na pewne kwestię nie pomoże. o ile sypiącą się klejówkę może (choć nie musi) całkiem dobrze związać, to jeśli masz warstwę farby która nie jest chłonna a odłazi od podłoża to żaden grunt nic tu nie pomoże. Niestety skrobanko.
- 5 odpowiedzi
-
- malowanie
- odchodząca farba
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zgadza się barakuda, wcale nie jest bardzo oścista, wręcz przeciwnie. Raczej chuda choć na grillu się nie wysusza, co zdarza się dosyć łatwo z wieloma chudymi rybami. W smaku specyficzna, chyba najbliżej jej (z tego co jadłem) do pałasza (ten to jest ościsty;)). A kupiłem na Sao Miguel na Azorach (pierwszy raz zobaczyłem to oczywiście musiałem spróbować)
-
Pytasz Władcę ale parę steków z tuńczyka usmażyłem to powiem jak Ja robię. Zależnie od grubości 30-60 sekund z każdej strony na mocno rozgrzanej patelni (jak wołowe tylko znacznie krócej) i wychodzą ok. Bonito trzeba troszkę bardziej przeciągnąć bo wychodzi gumowy. A teraz post właściwy (miał być w zeszłym tygodniu ale coś się to forum krzaczy i w wersji mobilnej nie chce zdjęć dodawać) Gdyby ktoś miał okazję to polecam, bardzo dobra rybka Z patelni albo z grilla Tą robiłem z grilla z batatem pieczonym z oliwą, czosnkiem i rozmarynem, ryba świeżutka więc tylko sól.
-
Normalnie, upychasz fugę w szczelinę gumową szpachlą do fugowania, ściągasz nadmiar (tą samą gumą) zostawiasz na chwilę, zmywasz resztki z płytek pacą z gąbką, jak nie masz pacy i wiadra z wałkami do odciskania, a nie ma tego dużo, to zwykła byle w miarę twarda i dobrze odciśnięta gąbka też się nada. Dwie istotne rzeczy. Po pierwsze dokładnie okleić lustro taśmą maskującą żeby się nie zmatowiło przy nakładaniu i zmywaniu resztek fugi. Po drugie, często płukać i dokładnie wyciskać gąbkę.
-
Dokładnie tak mam zrobione. Nośnik styropianowy (uniwersalny składa się z elementów na potrzebny wymiar, do kupienia w każdym hipermarkecie budowlanym około 250 zł) przyklejony do płytek podłogowych pianką niskopreżną. Miedzy obudową a ścianą było 5 cm luzu, wsunąłem tam płytę styropianu, od zewnątrz zaciągnąłem klejem na siatce i na to płytki. Od góry też płytka, tylko poszukałem takiej na 80 cm długiej żeby ciachnąć jeden kawałek. Krawędź wanny przyklejona do płytek ściennych na silikon, bez wiercenia i wieszaków. Proste i działa. Nic nie pęka, nie odspaja się, nie przecieka. Trzeba zadbać o dokładne odpylenie i odtłuszczenie płytek i brzegu wanny, no i kupić dobry silikon.
- 8 odpowiedzi
-
- niszczenia
- obudowa
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Tylko weź pod uwagę że KAI a KAI to mogą być kompletnie różne noże. Wspomniany SHUN jest bardzo OK choć wymaga odrobinę zachodu jak to dziwer vel damast, no i jak dla mnie ciut drogi. Natomiast KAI Seki Magoroku 2000 czy 3000 to już nie jest nic wartego zainteresowania. Dosyć ciekawym ekonomicznym wariantem jest Seki Magoroku Akane, nie jest to dziwer tylko plater tzn. rdzeń z twardej węglówki hartowanej na 62 HRC, obłożony elastyczną wanadowo-chrom-molibdenową nierdzewką. Mam dwa (szefa + mały) i sobie chwalę. Trzeba dokupić stalkę z diamentowym nasypem, bo zwykła nie za bardzo daje radę no i ogólne zasady, wytrzeć po użyciu, nie myć w zmywarce itp, podobnie jak z dmasatem. Wiadomo są lepsze ale Akane można upolować w granicach 150-200 zł duży i 100-150 mały. W tym przedziale cenowym raczej bez konkurencji.
-
Jak producent pisze że ma być średnica 21 to 17 raczej nie da rady, jakby nie patrzeć to o 1/5 mniej. Z rozcieńczaniem może być różnie. Czasem udaje się całkiem dobrze, kiedy indziej wychodzą zacieki, nie kryje dobrze i w efekcie trzeba malować np. 3 razy a agregat i tak się zatyka, strzela kluchami itd. Nie kombinuj tylko odżałuj te parę złotych i kup odpowiednią dysze.
-
Cykliniarka, dość antyczna, co nie znaczy że nie będzie działać. Na pewno znacznie gorzej zbiera pył niż współczesne. Worek na 100% do wymiany, a reszta ciężko powiedzieć na podstawie zdjęcia. Gdybyś chciał uruchamiać to potrzebujesz bezpiecznika zwłocznego 20A bo one na rozruchu bardzo duży prąd biorą. Przez ułamek sekundy ale ponad 50A, dlatego musi być zabezpieczenie zwłoczne.
-
Serio oczekujesz że na podstawie nieostrego zdjęcia, na którym nie widać kory, ktoś zidentyfikuje drzewo bez liści