Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

happyluke

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    150
  • Rejestracja

happyluke's Achievements

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) (3/9)

10

Reputacja

  1. Nie wiem, jak się beton może uplastycznić, bo to zazwyczaj domena stali, ale może i może. Jak zwał tak zwał. W III fazie zniszczenie może spowodować zarówno uplastycznienie stali jak i przekroczenie nośności betonu w strefie sciskanej. Te drugie jest własnie na tyle niebezpieczne, że przebiega bez oznak widzialnych. Dla mnie to nadal nie jest żaden element betonowy tylko normalny przypadek konstrukcji żelbetowej, która ze względu na przekroczenie nośności w strefie ściskanej powinna być w niej dozbrojona, a jeśli to nie pomoże, to taki element powinien zostać przeprojektowany. Poza tym, mówimy cały czas o elementach zginanych dla których nie powinniśmy stosować III fazy jako wykładni projektowania - uciekamy z III fazy dodając dozbrojenie strefy ściskanej. III fazę możemy zachować dla elementów ściskanych.
  2. Prawdopodobnie mówisz o III fazie zniszczenia elementu żelbetowego, w której to osięgnięta zostaje pełna nośność przekroju. Owszem przypadek taki możę się zdażyć (brak oznak zarysowania) ale w przypadku, gdy zasięg stefy ściskanej jest znaczny i odkształcenia stali zbrojeniowej są na tyle niewielkie, że nie powodują powstania rys w przekroju. Zniszczeniu ulega wtedy strefa ściskana - beton, oczywiście, jeśli nie zastosowano zbrojenia w strefie ściskanej. Ale to jest nadal przypadek elementu żelbetowego a nie betonowego. I właśnie w takich przypadkach powinno wystąpić podwójne zbrojenie elementu. Pozdrawiam.
  3. A teraz to ciekawe. Konstrukcja betonowa, ze zbrojeniem większym niż maksymalne? Za pewne chodzi o ławę, dla której rozpatrując stopień zbrojenia podłużnego wychodzi nam, że spełnia ona kryteria co do minimalnego stopnia zbrojenia dla elementów żelbetowych a pomimo tego nazywamy ją betonową? Tak? Czy o jakiś inny rodzaj konstrukcji chodzi?
  4. Różnica jest taka, jaką przytoczył nie jaki ARU. Jeżeli element nie posiada zbrojenia, lub tego zbrojenia jest mniej aniżeli podają warunki normowe, to taka konstrukcja traktowana jest jako betonowa, w pozostałych przypadkach to żelbet - dla niektórych żelbeton (jak ja uwielbiam te określenie ) Co do ław fundamentowych zwykło się przyjmować, że jeśli występuje jedynie zbrojenie podłużne, to taką ławę nazywamy betonową. Jeżeli zwiększenie wymiarów ławy nie daje odpowiednich rezultatów w postaci nośności przekroju betonowego to stosuje sie zamiast zwiększenia gabarytów po prostu wkładki ze stali - czytaj zbrojenie. To tez ładne określenie. Nie prawdaż?
  5. dla UŁATWIENIA: konstrukcja betonowa: konstrukcja bez zbrojenia lub ze zbrojeniem mniejszym niż minimalne konstrukcja żelbetowa: sztywność i nośność konstrukcji uwarunkowana współpracą betonu i stali, zbrojenie>=minimalnemu (odpowiednio obliczanemu) amen można jeszcze dodać konstrukcję ze zbrojeniem większym niż maksymalne. pzdr I można jeszcze dodać, ze zbrojeniem aktywnym, oraz pasywnym, podwójnie zbrojonym... dużo jeszcze można dodać...
  6. Jeśli odkopywać, to jedynie odcinkowo, poza tym, musi być ku temu jakies uzasadnienie. W przypadku, gdy ten domek nie posiada izolacji poziomej, a zakładam, że takowej nie ma, to osuszenie fundamentów (grawitacyjne) na niewiele się zda, podejrzewam, że zamysłem odkopującego było to, żeby osuszyć te kamyczki a następnie wszystko zaizolować, co nie przyniesie odpowiedniego rezultatu. Przede wszystkim należałoby sie odciąć od źródła zawilgocenia, które prawdopodobnie pochodzi od fundamentów. Należy stworzyć przeponę poziomą powyżej fundamentów. Dopiero mając skuteczną poziomą barierę przeciwwilgociową można działać coś dalej.
  7. Domek podpiwniczony? Murowany? Drewniany? Nad warstwą fundamentów możnaby wykonać osuszenie za pomocą iniekcji krystalicznej, tania i skuteczna metoda. poniżej link do speców : http://www.aktywator.pl/index.html
  8. Przy pierwszej krokwi, to trochę za optymistyczne podejście. Wiecha zawisa po skończonej więźbie dachowej.
  9. Ale co konkretnie będzie samowolką? - zmiana przeznaczenia - wybicie drzwi - zrobienie balustrady??? Te wszystkie prace to inaczej roboty budowlane a takowe wymagają uzyskania pozwolenia na budowę z wyłączeniem robót wymienionych w art.29 i 30 prawa budowlanego (w tymże artykule nie ma mowy ani o wybijaniu drzwi, ani o murowaniu balustrad... a zatem ten rodzaj prac podlega uzyskaniu pozwolenia) Ostatnio nawet słyszałem o czyms takim, jak postawienie ścianek działowych, na dobrą sprawę, gdyby urzędnik się uparł, mógłby wymagać uzyskania pozwolenia na budowę na tego typu prace. Słowniczek pojęć w prawie budowlanym jest na tyle ubogi i mało precyzyjny, że nie jest jasnym, że jak ktoś chce (urzędnik), to może go interpretować po swojemu. Co do zmiany użytkowania, wszystko zależy od urzędu który będzie sprawę prowadził, jak z resztą w każdej innej rzeczy. Prawo prawem, a urzędnik i tak pozostaje decydentem do którego należy ostateczna decyzja. Do momentu kiedy nie zmieni sie nasze prawo, tego typu kwestię będą zależne od życzliwości ludzi obsługujących nas w urzędach. Jakby nie patrzeć, nie da się nic z tym nie robić i pobudować, bo się ma widzi mi się. [/url]
  10. Wszystko mozna, tylko najpierw trzeba uzyskać pozwolenie na budowę. Albo, można popełnić samowolkę budowlaną, jest tyle możliwości, że dla każdego coś się znajdzie. A tak poważniej, taka rozbudowa wymaga uzyskania pozwolenia na budowę. Pozdrawiam
  11. Jak znajdę trochę wolnego czasu to postaram się to przeliczyć, ale wczeœniej nie było mowy o występujšcej tam wodzie na głębokoœci 0,6m a to będzie miało niewštpliwy wpływ na wyniki obliczeń. Pozdrawiam.
  12. Nie wiem o co Ci dokładnie chodzi ale Pa=N/m2 czyli nacisk 300kN na m2 to jakieś 300kPa. Natomiast w tym "Edomtrycznym ble ble ble" chyba pomyliłes jednostki bo albo jest 103,2MPa albo 103,2kPa a ty napisałes jakoś dziwnie w tysiącach kilopascali. Nikt tak nie podaje wyników. Sprawdź to. Dalej jeśli masz wyliczone 300kPa/m2 a grunt wytrzymuje 103,2MPa/m2 to stopa może mieć minimalnie podstawę o polu 0.3m2. Ale gdybam sobie bo nie wiem czy o to Ci chodzi i nie mam pojęcia o gruntach ani o współczynnikach w budownictwie Jednostki edometrycznego modułu œciœliwoœci sš jak najbardziej poprawne, i służy on jedynie do obliczenia osiadań fundamentu. I proszę nie wprowadzać w błšd, że stopa może mieć pole podstawy 0,3m2 bo to totalna bzdura...
  13. Stopa jest posadowiona własnie na 1,2m. Jakie inne dane potrzeba ? Dodatkowo jeszcze potrzebna jest wysokość stopy fundamentowej, i przeliczając to na spokojniej okazało się, że dla tego błednego osiowego obciążenia taka stopa 1,0x1,0m o grubości 40cm nie będzie wywierała zbyt dużych naprężeń i grunt sobie z tym poradzi (zakładająć, że posadowiona jest właśnie w piaskach średnich wg załącznika.) Tylko ciągle mówimy o błednych założeniach wyjściowych.
  14. Stopa jest posadowiona własnie na 1,2m. Jakie inne dane potrzeba ? Chociażby rozkład warstw gruntów po głebokości zalegania, na skanie wyodrębnione są jedynie kategorie gruntów, lecz nie wiadomo, w jakiej kolejności występują i jaką mają miąższość (grubość poszczególnych warstw) dodatkowo, jak już wcześniej pisałem, ta stopa na pewno nie jest obciążona jedynie osiowo, co powoduje dodatkowy wzrost naprężeń krawędziowych pod stopą. Rozważając czysto teoretyczny przypadek, że stopa byłaby obciażona osiowo (co jest błędem z punktu widzenia mechaniki budowli) to i tak jej wymiary - 1,0x1,0 są za małe w stosunku do podanych obciażeń. Co do znalezienia siły osiowej, zakładam, że te słupy będą powiązane monolitycznie ze stopą fundamentową, a więc w dolnej części słupa powstanie moment od obciążeń, i właśnie ten moment, bądź siła pozioma jest niezbędny do prawidłowego określenia naprężeń rzeczywistych pod fundamentem.
  15. Trochę za mało danych podajesz, ale założe samemu. Głebokość posadowienia stopy? 1,2m, i przede wszystkim te obciążenia, nie wystąpi nigdy w rzeczywistości przypadek czystego osiowego obciążenia, ale nawet tak zakłądając, to fundament Ci nie wyjdzie...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...