Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Amaranta

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    38
  • Rejestracja

Amaranta's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Pare dni temu rozmawialam z PZU o takim ubezpieczeniu i podali mi warunki: - składka 3,5% o sumy ubezpieczenia, - 10% udziału własnego w szkodzie, Ale my nie mamy jeszcze alarmu, wstawimy tylko drzwi z 2 zamkami zapadkowymi. Zadzwon moze do innego oddzialu PZU albo powiedz, żeby ci co Ci odmowili ubezp. zadzwonili do centrali tak jak ta pani, z ktora ja rozmawialam. Na pewno da sie ubezpieczyc budowe. Pozdrawiam
  2. Nam bedzie zakładał p. Rafał Plackowski. Na razie położył instalacje WOD-KAN i GAZ. Nie mamy zastrzeżeń, a wręcz polecamy. Tel. 606711987
  3. No cóż, chciałbym przestrzec szanownych inwestorów przed tym panem. Niesolidny krętacz i oszust. Pod koniec marca br. szukałem ekip na wykonanie dachu na początek maja, oferta pana Derwicha wydawała się przystępna no i był przecież polecany na forum. Pierwsze zgrzyty pojawiły się w kwietniu, kiedy próbowałem się kontaktować z "przyszłym wykonawcą" i dogrywać szczegóły, masa nieodebranych telefonów, i w końcu jedno umówione spotkanie, na które p. Derwich się nie pofatygował (i nie raczył zadzwonić, że nie przyjedzie). To była, żółta kartka, którą jednak "przyszłemu wykonawcy" udało się odkręcić (bo niby miał stłuczkę, bo jego ludzie coś tam sknocili i nie miał głowy do niczego itp.) Podobna sytuacja pojawiła się pod koniec maja, kiedy wszystko było gotowe do rozpoczęcia pracy, p. Derwich nie odbierał kilku(nastu) telefonów i kiedy wreszcie zadzwoniłem z telefonu mojej dziewczyny (nie lubię takich ciuciubabek) odebrał za pierwszym razem. Ciśnienie już mi skoczyło, ale zwykłem załatwiać takie sytuacje na spokojnie więc grzecznie mu wytłumaczyłem, że postępuje, delikatnie mówiąc, nieprofesjonalnie. P. Derwich zarzekał się, że wszystko jest aktualne, nawet umówił się na spotkanie na budowie i przyjechał! OK, pierwszy tydzień czerwca i wchodzimy - mówi. Jak to się skończyło zapewne się Państwo domyślają, stracony czas i nerwy. Nadchodzi 8 czerwca a "wykonawca" telefonów nie odbiera, SMSy ignoruje. Kiedy po raz kolejny zadzwoniłem z innego numeru znowu obiecywał, że aktualne, że oddzwoni itp. Naturalnie ze strony "wykonawcy" nie usłyszałem ani przepraszam, ani pocałujcie się w d**ę. P. Derwich chyba ma nóż na gardle bo przestał już jakiekolwiek telefony odbierać. Totalnie niepoważny człowiek, pozbawiony szacunku do innych. Odpuściłbym sobie całe to pisanie gdyby chociaż szczerze powiedział (albo nakłamał), że zawalony robotą, że ekipa mu się rozpadła, że pioruny z czystego nieba rozbiły mu samochód itp. Niestety, p. Derwich przyjmuje strategię strusia, chowa głowę w piasek i udaje, że go nie ma i nigdy nie było. Jeśli ktoś lubi takie zabawy to proszę bardzo, ale ja ostrzegam innych inwestorów i absolutnie NIE POLECAM. Dzięki za obszerne przedstawienie sprawy Na czarną listę z takim wykonawcą!!!!!!!!!! Już pisałam na czarnej liście (nie z zamiarem bronienia tego pana, bo ja też miałam problemy ze skontaktowaniem się z nim), że przez cały czerwiec siedział u mnie na dachu i był zawalony robotą. Po prostu wziął za dużo robót, firma jest rodzinna, prowadzi ją z braćmi, i nie wydolili czasowo, co nie zmienia faktu, że powinien jak dorosły człowiek się zachowywać, a nie chować głowę w piasek Jeśli ktoś chce mieć jednak dobrze położony dach, szczególnie karpiówkę, to z czystym sumieniem mogę go - jako fachowca - polecić.
  4. No cóż, chciałbym przestrzec szanownych inwestorów przed tym panem. Niesolidny krętacz i oszust. Pod koniec marca br. szukałem ekip na wykonanie dachu na początek maja, oferta pana Derwicha wydawała się przystępna no i był przecież polecany na forum. Pierwsze zgrzyty pojawiły się w kwietniu, kiedy próbowałem się kontaktować z "przyszłym wykonawcą" i dogrywać szczegóły, masa nieodebranych telefonów, i w końcu jedno umówione spotkanie, na które p. Derwich się nie pofatygował (i nie raczył zadzwonić, że nie przyjedzie). To była, żółta kartka, którą jednak "przyszłemu wykonawcy" udało się odkręcić (bo niby miał stłuczkę, bo jego ludzie coś tam sknocili i nie miał głowy do niczego itp.) Podobna sytuacja pojawiła się pod koniec maja, kiedy wszystko było gotowe do rozpoczęcia pracy, p. Derwich nie odbierał kilku(nastu) telefonów i kiedy wreszcie zadzwoniłem z telefonu mojej dziewczyny (nie lubię takich ciuciubabek) odebrał za pierwszym razem. Ciśnienie już mi skoczyło, ale zwykłem załatwiać takie sytuacje na spokojnie więc grzecznie mu wytłumaczyłem, że postępuje, delikatnie mówiąc, nieprofesjonalnie. P. Derwich zarzekał się, że wszystko jest aktualne, nawet umówił się na spotkanie na budowie i przyjechał! OK, pierwszy tydzień czerwca i wchodzimy - mówi. Jak to się skończyło zapewne się Państwo domyślają, stracony czas i nerwy. Nadchodzi 8 czerwca a "wykonawca" telefonów nie odbiera, SMSy ignoruje. Kiedy po raz kolejny zadzwoniłem z innego numeru znowu obiecywał, że aktualne, że oddzwoni itp. Naturalnie ze strony "wykonawcy" nie usłyszałem ani przepraszam, ani pocałujcie się w d**ę. P. Derwich chyba ma nóż na gardle bo przestał już jakiekolwiek telefony odbierać. Totalnie niepoważny człowiek, pozbawiony szacunku do innych. Odpuściłbym sobie całe to pisanie gdyby chociaż szczerze powiedział (albo nakłamał), że zawalony robotą, że ekipa mu się rozpadła, że pioruny z czystego nieba rozbiły mu samochód itp. Niestety, p. Derwich przyjmuje strategię strusia, chowa głowę w piasek i udaje, że go nie ma i nigdy nie było. Jeśli ktoś lubi takie zabawy to proszę bardzo, ale ja ostrzegam innych inwestorów i absolutnie NIE POLECAM. Faktycznie masz rację z tym nieodbieraniem przez niego telefonów, ale jedynym wytłumaczeniem jakie widzę to to, że siedział wtedy w czerwcu na moim dachu i był zawalony robotą Ode mnie także telefonów nie odbierał, a np. od mojego męża i owszem, ale dach - więźbę i dachówki (karpiówki) - wygląda, że położył solidnie. Okaże się po paru miesiącach
  5. W zeszłym roku za 180mb siatki bez podmurówki zapłaciliśmy 55zł/mb. Robocizna+materiały. W tym osadzili tymczasową bramę wjazdową. W cenie uprzątnęli nam działkę z chwastów i większej ilości sosenek-samosiejek
  6. My się tak rozliczaliśmy. Mieliśmy stawkę za r-g 7,60zł + 70% koszty pośrednie + 15% zysk.
  7. No właśnie, i najgorsze, że to nie jestem ja Rozumiem, że masz dostęp do KNR-ów i w razie czego można się do Ciebie zgłaszać po odpowiednie pozycje?
  8. Tak, tak, nie pomyliłam działu Już tłumaczę dlaczego tutaj. Jest tutaj trochę ludzi "z branży" i mam prośbę głównie do nich, o podanie norm budowlanych jakie podobno znajdują się w KNR-ach dot. czasu pracy, czyli roboczogodzin dla poszczególnych, tych ważniejszych, etapów budowy. Chodzi mi głównie o budowę ściany jednowarstwowej (w moim przypadku z U220), ocieplenie wełną (styropianem), licowanie klinkierem, płytkami klinkierowymi, układanie więźby, dachówek, itd., itp. To, co będziecie uważać za istotne. Taka wiedza mogłaby pomóc w negocjacjach cen z wykonawcami, bo r-g/m2 daje już jakieś pojęcie o wysokości stawki za poszczególne roboty. Do napisania tego postu skłoniła mnie cena, jakiej zażądał mój wykonawca za postawienie ściany jednowarstwowej z U220 - 59, 43zł/m2 Po braku akceptacji z naszej strony takiej kwoty, odpisał, że 4r-g/m2 to jest normalna stawka za taką pracę wynikająca z prostej kalkulacji. Po czym niżej w tym samym mailu podał normę budowlaną dla wybudowania muru z U220 - 2rg/m2 O so mu zatem chodzi, jak się pytam? Będę wdzięczna, jeśli ktoś by odpowiedział tutaj na moją prośbę. Pisałam już o tym raz, w poście o cenie muru z maxa, ale tam od wczoraj nikt się nie wypowiedział.
  9. Czy ktoś mógłby mi podać konkretne zapisy o budowlanych normach czasowych dla ścian z U220?? Poniżej wklejam to, co otrzymałam właśnie od firmy, która nam buduje dom, a wcześniej tutaj na forum znalazłam jeden wpis o 0,7m2/h, czyli ok. 1,5h/m2 Ściany z pustaków U 220 obmiar = 1m2 -- R -- 1* Robotnik budowlany 4r-g/m2 * 7.60zł/r-g (stawka bez kosztów pośrednich i zysku) I co Wy na to? Czy potrzeba 4r-g, żeby wykonać 1m2 muru z maxa??? Czy takie są zapisane normy w KNR-ach?? Przecież to wychodzi razem z kosztami pośrednimi i zyskiem 59, 43zł/m2 netto a Wy piszecie o swoich stawkach rzędu 22-25zł/m2.
  10. Czy to cena brutto czy netto??
  11. Czy ta norma oraz cena odnosi się także do ściany murowanej z pustaków U220?
  12. Interesuje mnie podana przez Ciebie informacja. To cena za ścianę jednowarstwową z pustaków ceramicznych max? Szukam właśnie informacji ile kosztuje wymurowanie m2 takiej ściany, bo mój wykonawca właśnie zaśpiewał 60zł/m2. Dlaczego dopiero teraz pytam - to dłuższa historia
  13. Witaj, mamy pytanie odnośnie wydłużenia krokwi. O ile je przedłużyliście, mogłabyś mi podać? Bo my całość domu też będziemy mieli wyższą o ok. 40cm (parter 1 pustak max+ścianka kolankowa 1 pustak max) i kierownik naszej budowy stwierdził, że jak chcemy wydłużać krokwie, to automatycznie będą musiały być one także grubsze, żeby wytrzymać większe obciążenie dachówek. Ponadto stwierdził, że w naszym pierwotnym projekcie okap wystaje i tak dalej niż w innych domach, bo 80cm, gdzie normalnie jest to 70cm, więc wg niego nie ma potrzeby przedłużać krokwi. Mógłby się ktoś ustosunkować do tych informacji??
  14. Na 1/4 cegły?? Tzn.? Mam znakomitą wyobraźnię przestrzenną
×
×
  • Dodaj nową pozycję...