Masz problem. Ale pamietaj im bardziej atakujesz, tym bardziej córka będzie się bronic, siebie, swoich wielkich uczuć i przede wszystkim jego.. biednego, skrzywdzonego faceta, którego nikt, NIKT nie jest w stanie zrozumieć, tylko ona. Bo on jej zaufał... Musisz rozmawiać.. ale nie atakuj.. Powiedz córce , że dla Was tylko ona jest najważniejsza... że najprawdopodobniej sie przewróci.. upadek będzie bolesny, ale ty jestes obok.. zeby o tym pamietała.. bo tylko ci kochaja najbardziej, którzy pozwola na upadek, ale sa obok by pomóc pozbierac się do kupy. Jaka ma gwarancję, że człowiek, który zostawia kobiete z dzieckiem tuz po porodzie nie zrobi kiedys tego samego... Dziecko nie wzięło sie z niezrozumienia tylko ze współzycia... Co będzie jesli córka zajdzie w ciąże, a on w tym czasie znajdzie sobie kolejna młoda piekną dziewczyne, która lepiej go zrozumie niz świeżó upieczona matka, dla której swiatem jest juz tylko osesek. A nie Pan Egoista. ten człowiek jest totalnym egoista, nieodpowiedzialnym. Udawaj, że tolerujesz związek... ale delikatnie wytykaj błedy i potkniecia... pokazuj sytuacje w których wyłazi egoizm.. kieruj rozmowy z nimi tak, by to sie ujawniało.. bez jadu.. wspaniałe, spokojne rozmowy.. Pan Egoista jesli poczuje sie pewnie coraz wiecej błędów popełni.. Im bardziej jestes przeciw tym bardziej Oni będa budowli mur i wspólny mały świat. musisz wejśc do tego świata i kruszyc mury od środka. Wiem o czym pisze, bo w ten sposób skruszyłam związek mojej 19 letniej córki z 21-latkiem... Kiedy przekonała się, że miałam rację, że to wszytsko o czym jej mówiłam, bez złosliwości, ale pokazywałam sygnały świadczące o tym, było prawda, przyszła wypłakac się do mnie. bo wiedziała, że jestem po jej stronie a nie przeciwko niej.