Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

gonzol

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    22
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez gonzol

  1. Dzięki za podpowiedzi. A jest coś bardziej "leistego" żeby najpierw wysypać kamyki a później zalać?. Bo te kamyczki są drobne i jest ich kilka warstw
  2. Do plastikowego ociekacza na buty z Ikei wsypałem kamyki co maiło udekorować pzredpokój i być praktycznym ociekaczem/miejscem stawiania butów. Jednak moje zwierzęta jak i dziecko polubiły wyrzucać z tego kamyki. Czym mogę je zalać i skleić ze sobą? Chodzi mi o taki efekt jak może kojarzcie jest często spotykany w centrach handlowych i donicach z roślinami. Donica ma wysypane w środku kamyki sklejone ze sobą tak że nie można ich "zabrać" Kamyki są drobne więc pojedyncze klejenie nie wchodzi w rachubę. Ktoś ma jakiś pomysł jakim bezbarwnym klejem/żywicą mogę je zalać?
  3. gonzol

    jakiego silikonu użyć?

    No do obu stron będzie trudno bo to 4 piętro, mogę tylko od środka. Ok. czyli szklarski, ale dla tego że się mało brudzi czy dobrze trzyma aluminium?
  4. Na oszklonym balkonie (tzw. ogrodzie zimowym) między ramami okien mam minimalne szpary przez które wieje. Chciałbym je uszczelnić silikonem. I teraz pytanie. Jaki rodzaj silikonu będzie najlepszy by w szparę wcisnąć silikon (szpary są od wewnątrz) . Ramy są gładkie metalowe/aluminiowe więc nie wiem jaki silikon będzie się dobrze się trzymał powierzchni oraz nie będzie się brudził, ew. czy jest coś do zabezpieczenia silikonu przed brudem?
  5. A jakiej firmy masz ten nawilżacz? Wszędzie gdzie szukam to polecają bądź używają Venty. tylko taki nawilżacz to wydatek ok 1500zl Co jest zdecydowanie za dużo biorąc pod uwagę ,że jak na razie mam wilgotnośc ponad 40% a z rzeczy wymienionych przez Ciebie mam tyle wentylację mechaniczną
  6. Czyli rozumiem, że wszelkiego rodzaju ultradźwiękowe kategorycznie odpadają. Czasem piszą ,że nawilżacze mają jonizację powietrza itd. że niby niepowodują białego nalotu. rozumiem że nie jest to wykonalne jak i nie jest wykonalne aby nie było mokro pod nawilżaczem?
  7. Dlatego już teraz myślę o nawilżaczu. Tylko ,że ewaporacyjny jest dość drogi (chyba ,że możesz jaiś polecić do 300zl), a jak nie to jaki ultradźwiękowy?
  8. Jak na razie jeszcze nie ma temperatur abym musiał włączać kaloryfery w mieszkaniu. Jedynym przyżądem jaki mam do pomiaru wilgotności w salonie jest "stacja pogodowa" - z Lidla ;p i pokazuje mi obecnie wilgotnośc na poziomie 42%
  9. Witam, W okresie grzewczym moj parkieciarz zalecił aby używać w mieszkaniu nawilżacza powietrza. Prosze o pomoc (doradzenie) jakiego nawilzacza używać. Salon wielkości ok 30m2, drewno teak. Z 18 lat temu mialem nawilżacz ultradźwiękowy , jednak jego praca powodowała że pod nim gromadziła się woda z opadającej pary jak i wszędzie było bialo. Czy ktoś z was mając podłogi drewniane używa nawilżacza, może jakiś polecić? Szukam do max 300zl.
  10. Rozmawiałem z moim wykonawcą o wątpliwościach jakie mam co do przygotowania podłoża. Jego zdaniem zdarcie tego (starego kleju) nie jest potrzebne gdyż był to klej dwu składnikowy który bardzo mocno trzyma się podłoża i zdzieranie go nie ma sensu bo i nowy parkiet będzie się dobrze tego trzymał. Miejsca gdzie są ubytki w wylewce to da więcej kleju aby wyrównać powierzchnie ;/ Czy w takiej sytuacji mogę jakoś na nim wymóc aby zdarł stary klej i wyrównał ( zrobił wylewkę) podłoże? Są ku temu jakieś przepisy , instrukcje jak ma wyglądać i być przygotowane podłoże pod parkiet?
  11. Egzotyk - teak Czyli rozumiem z Twojej wypowiedzi, że podloże NIE jest przygotowane prawidłowo? Aby to naprawić wykonawca musi: - zedrzeć stary klej całkowicie - ma być sam beton - frezowanie wylewki aby nie było dziur, ubytków Tak? Gdzieś w necie przeczytałem ,że "leniwi fachmani" zamiast frezować i wyrównywać podłoże to po prostu kładąc parkiet muszą dać więcej kleju aby było rowno.
  12. Witam, Obecnie w moim mieszkaniu trwa "przekładanie" podłogi. Wykonawca ktory montował mi podłogę drewnianą źle ją położył czego efektem było w ciągu dwoch lat cyklinowanie i naprawianie podłogi z powodu wypadającej fugi miedzy deskami oraz jej miejscowe podklejanie. W ramach reklamacji wykonawca podjął się bezpłatnego "przełożenia" podłogi co skończyło się zerwaniem całej drewnianej podłogi i położeniu nowych desek (gdyż stare nie nadawały się do ponownego użytku). Obecnie prace są na etapie zerwania podłogi i przygotowania podłoża pod nową. Niestety mam wątpliwości co do przygotowanego podłoża. Poza lekkim zdarciem warstwy wierzchniej betonu i starego kleju podłoga została zagruntowana. Kolejna praca to za 7 dni położenie nowego parkietu. Niestety po "szlifowaniu" betonu na podłożu nadal są ślady starego kleju jak i nierówności , a wręcz ubytki betonu. PYTANIE: czy podłoże jest prawidłowo przygotowane? Nie chciał bym, żeby problemy odpadającej, ruszającej podłogi się na nowo pojawił. W miejscu pod drzwiami balkonowymi (tam gdzie czerwona cegła) ma zostać położona płyta OSB w celu wyrównania podłoża poniżej zamieszczam kilka zdjęć
  13. Posiadam w domu parkiet (teak oraz dąb) olejowany olejem OverMat - FlorService. Proszę o poradę jakie mydło kupić do czyszczenia-mycia podłogi.
  14. No to skoro cyklinowaniei na nowo wypełnianie szpar nie nei dało. Kitu w kolorze teaku nie ma ( chociaż gdzieś w niemczech podobno jest to wykonawca proponował że sprowadzi ) a nawet jakjest to służy on do wypełania delikatnych ubytków a nie 1/4 podłogi to pozostaje tylko przekłądka jak chcę mieć ładną podłogę ;/
  15. hmm... w takim wypadku dziwi mnie to że wykonawca tak chętnie zaproponował przekłądanie podłogi skoro jest duże prawdopodobieństwo zniszczenia podłogi a wątpie - jak i nie wspominał o tym - żeby miał zamiar dokupić nowe deski. Czy istnieje zatem jakieś gotowe oświadczenie (umowa) którą mogę dać wykonawcy do podpisania że nie ułoży mi zniszczonej podłogi? A co myślisz na temat kitowania jeżeli udało by się dobrać kolor. Czy jest to powszechna praktyka? Panowie próbowali mi łatać na początku fugi takim czymś
  16. Szpary były od samego początku i zwracana byla na to uwaga wykonawcy zanim jeszcze wycyklinował i poolejował - sam zaproponował że jak będzie się coś działo to przełoży. Co do ułożenia i stanu materiału to nei mam pojęcia bo się nie znam i nie wiem czyja była to wina, ale materiał wybierała ta sama ekipa (firma) co kładła podłogę. Rozumiem zatem ,że takie przekładanie podłogi to "normalna" sprawa. Pytanie tylko czy po takim przełożeniu znikną rownież szpary
  17. monkey222 niestety ale nie mam zdjęc a podłoga jest już po cyklinowaniu tak jak pisałem i na razie są delikatne ubytki. No właśnie boję się tego przekładania .Co prawda nie mam zamiaru za to płacić gdyż wykonawca zaznaczył na początku że jak coś się będzie działo to przełoży podłogę , ale boję się że później mi ułoży takie pouszkadzane deski a uszkodzenia tylko wyszpachluje. A co z tą warstwą ścieralną drewna ktora się zmniejsza po cyklinowaniu? w końcu bądź co bądź będzie musiał ją 3raz cyklinować w ciągu 2lat. Czy przez to nie bedzie dodatkowych problemów gdy za kilka lat będą chciał odnowić podłogę a nie będę mógł nic już zrobić bo wykończyłem ją w pierwszym okresie jej użytkowania?
  18. Witam, Bardzo proszę o informację na temat "przekładania podłogi drewnianej" - na czym polega, z czym to się wiąże w dalszej eksploatacji podłogi, jakie sa plusy-minusy, czy nie wpłynie to negatywnie na nią (późniejsze renowacje) itd Prosze również o informację czy rozwiązania proponowane przez firmę są poprawne (czy nie próbuje mnie zrobić) Rok temu w salonie firma skończyła mi układać podłogę drewnianą (drewno teak - salon wielkości 50m). Już na wstępie po ułożeniu podłogi miałem wątpliwości i zastrzeżenia gdyż w podłodze między deskami było sporo szerokich szpar. Właściciel firmy zapewnił mnie jednak, że po wycyklinowaniu i olejowaniu fuga zatuszuje wszystko i nie będzie wypadać (o czym mnie zapewniał gdyż miałem wątpliwości). Niestety po roku czasu w podłodze pojawiło się sporo szpar z powodu wypadania tejże fugi (szpary na całej długości deski na grubość ostrza noża). Na początku października zgłosiłem to do firmy która układała mi podłogę i zaproponowali mi ,że miejsca gdzie fuga wypada wpuszczą taką elastyczną fugę (która okazała się zwykłym kitem szpachlowym do parkietu). Na to się nie zgodziłem gdyż kolorystycznie odbiegała od koloru podłogi - zresztą tak prawdę mówiąc musieli by oni zakitować mi całą podłogę gdyż tego było naprawdę sporo w różnych miejscach. Skończyło się cyklinowaniem podłogi i na nowo olejowaniem. Minęły 2 tyg. i już widzę że fuga w niektórych miejscach wypada, jest łamliwa i sucha tak samo jak wcześniej. Tym razem firma zaproponowała ,że za rok przełoży mi podłogę.
  19. Tak też będę robił. A co do tych szpar to czym powinno je się wypełnić skoro już są?
  20. Witam, W mieszkaniu w pokojach mam położony parkiet. Ostatnio ekipa która kładła parkiet przykleiła do ścian cokoły również drewniane tyle że między podłogą a cokołem są szpary ok 3-8mm. Wykonawca po zwróceniu mu na to uwagi zaproponował że może te szpary wypełnić akrylem. Mnie zastanawia tylko czy tych szpar nie powinno się wypełnić "szpachlą" tak samo jak parkiet na podłodze gdyż do akrylu to chyba bród się bedzie przyczepiał i nieestetycznie to wygląda. Drugie pytanie to dziwi mnie skąd takie szpary powstały skoro podłoga powinna być równo ułożona a i cokoły są cięte równo.
  21. Jestem na etapie odbierania nowego mieszkania od dewelopera. W mieszkaniu w łazience oraz w kuchni w kratce wentylacyjnej zamontowany jest wentylator , który podłączony jest pod instalację elektryczną mojego mieszkania. Zauważylem, że w kuchni oraz łazience wentylatora nie da się wyłączyć na stałe - cały czas działa niezależnie czy ktoś jest w mieszkaniu czy nikogo nie ma, mogę tylko przyciskiem zwiększyć mu obroty (wydajność). W Polskiej Normie nr PN 83/B-03430 w punkcie 4.2 doczytałem się , że " Wentylacja mechaniczna powinna być uruchamiana okresowo, na czas użytkowania pomieszczeń, z odpowiednim wyprzedzeniem i opóźnieniem." natomiast w moim przypadku,tak jak pisałem wcześniej ,jest ona włączona przez cały czas, bez możliwości wyłączenia. Czy takie rozwiązanie jest prawidłowe i wentylacja przez cały czas musi działać powodująć ciągły szum i pobierając prąd z mojego mieszkania - gdyż nie mam możliwości całkowitego jej wyłączenia ( nawet kiedy dłużej nie przebywam w mieszkaniu). Dodam,że budynek ma tylko 5 pięter.
  22. Jestem na etapie odbierania nowego mieszkania od dewelopera. W mieszkaniu w łazience oraz w kuchni w kratce wentylacyjnej zamontowany jest wentylator , który podłączony jest pod instalację elektryczną mojego mieszkania. Zauważylem, że w kuchni oraz łazience wentylatora nie da się wyłączyć na stałe - cały czas działa niezależnie czy ktoś jest w mieszkaniu czy nikogo nie ma, mogę tylko przyciskiem zwiększyć mu obroty (wydajność). W Polskiej Normie nr PN 83/B-03430 w punkcie 4.2 doczytałem się , że " Wentylacja mechaniczna powinna być uruchamiana okresowo, na czas użytkowania pomieszczeń, z odpowiednim wyprzedzeniem i opóźnieniem." natomiast w moim przypadku,tak jak pisałem wcześniej ,jest ona włączona przez cały czas, bez możliwości wyłączenia. Czy takie rozwiązanie jest prawidłowe i wentylacja przez cały czas musi działać powodująć ciągły szum i pobierając prąd z mojego mieszkania - gdyż nie mam możliwości całkowitego jej wyłączenia ( nawet kiedy dłużej nie przebywam w mieszkaniu). Dodam,że budynek ma tylko 5 pięter.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...