![](https://forum.murator.pl/uploads/set_resources_1/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
przemek28
Użytkownicy-
Liczba zawartości
30 -
Rejestracja
O przemek28
- Urodziny 02.01.1983
Informacje osobiste
-
Płeć
Mężczyzna
-
Mój klub zainteresowań
Budowa - wymiana doświadczeń
Dane osobowe
-
Miejscowość
Libiąż
-
Kod pocztowy
32-590
-
Województwo
małopolskie
Profil płatny
-
Kategoria
usługi
przemek28's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
18
Reputacja
-
Kocioł gazowy 1/3 wartości PC. Rachunki za gaz w granicach 3-4k rocznie. Z tym, ze ja zacząłem od instalacji FV. Przewymiarowanej, z myślą o PC. Na dzień dzisiejszy ogrzewanie gazem jest ma pewno najlepiej opłacalne, biorąc pod uwagę kwotę inwestycji i późniejszych rachunków. Przed dzisiejsza wizyta u mnie w domu juz kilka razy się widzieliśmy i dokonywaliśmy pewnych obliczeń. Jak wspominałem nie myślą o większej mocy pompy, przeciwnie, jeżeli juz to mniejsza niż wspominane 8kW.
-
Dom z 94 roku. Pustak żużlowy cały i połówka, pomiędzy 5cm wełny mineralnej. Okna Thermoplast z 94 roku. Szczelne. Mój przypadek jest dość złożony, stad bardzo się cieszę, ze wywiązała się merytoryczna rozmowa a jednocześnie obnażacie moja ułomność w temacie ogrzewania domu. Mieszkam w domu dopiero kilka lat, wcześniej tylko w bloku i niektóre tematy to dla mnie nowość. Poruszony został temat otwierania okien zima. I tu kolejna zagwozdka a w zasadzie jakaś odpowiedz bo moje Panie w domu uwielbiają mieć w domu ciepło a jednocześnie otwierać okna. Stad duża ilość ciepła myśle, ze w dni poza największymi mrozami uciekalo przez otwarte okna a piec w najlepsze sobie hulał. Największym jednak problemem był uszkodzony kocioł. Raz, ze jest przewymiarowany (bo teść chciał mieć górkę) a dwa to był po prostu rozszczelniony i z popielnika wyciągałem 40% popiołu, 30% szlaki i 30% kompletnie nienaruszonego, czarniutkiego węgla. W domu było ciepło ale ilości spalanego węgla były duże. Po rozmowach, dziesiątkach już rozmów z fachowcami mniej i bardziej zorientowanymi dochodzę do wniosku, ze gdybym teraz mając sprawny i poprawnie ustawiony kocioł przy zmniejszeniu ciągu kominowego do wymaganej wartości oscylującej w granicach 10-15MPa, a nie jak teraz 25, spalałaby w granicach 4 ton węgla. Wspominałem, ze dzisiaj miała być i byla wizyta ekipy która najbardziej przypadła mi do gustu. Przyjechali, podglądali, policzyli i stwierdzili, ze nie jest tak zle jak myślałem Zaproponowali pompę o mocy 8kW a zastanawiają się czy nie jest to moc za duża. Finalnie stanęło na pompie Vaissmann Vitocal 8kW. Na pewno nie jest to koniec mojego rozpoznawania rynku i szukania odpowiedniej ekipy ale jakiś zalążek w głowie już mam. Koszt takiej kotłowni wycenili mi na 47k na tzw. gotowo.
-
Idąc za Waszymi sugestiami zaczynam się skłaniać ku TCapowi. Ale nie 12 kW tylko 9kW. Być może rzucam się z motyka na słońce na tego Vissmana a faktycznie nie każdy musi jeździć Mercedesem. Szczególnie jak jego zakup mocno nadwyręży zdolność kredytowa. Nawet pozorne oszczędności używania niemieckiej pompy względem Japończyka mogą nie być na tyle odczuwalne aby moc za jakiś czas powiedzieć „dobrze zrobiłem kupując Vissmana”. Różnica w cenie zakupu jest duża, jakość pomp porównywalna myśle, a koszty eksploatacji nieznacznie po stronie Vaissmana. Krótko mówiąc, na dzień dzisiejszy Japończyk Pytanie jeszcze Aquarea L czy TCap? Jutro Panowie instalatorzy przychodzą oglądać dom, zobaczymy co mi doradza. Pozdrawiam.
-
O RCK nie słyszałem. Nawet nie wiem co to jest. Spróbuj kolego ustawić piec z rozszczelniona retorta i ciągiem kominowym znacznie przekroczonym. Jak ustawisz poprawnie piec to czapki z głów. Ludzie maja pompy ciepła na ogrzewaniu grzejnikowym i sobie chwała. Możesz podeprzeć Swoją tezę jakimiś argumentami?
-
Wpisałem dane do aplikacji jeszcze raz. Założyłem wariant pesymistyczny. Spalanie węgla 6 ton, okna stare z szyba zespolona. Maksymalna moc grzewcza wyszła - 11,6kW Roczne zurzycie - 22000 KWh Przeciętna moc grzewcza - 5,3 kW Wskaźnik zapotrzebowania na moc - 73W/mkw Moc w temperaturze biwaletnej (przy -5st) - 7,2 kW dla pracy równoległej Moc w temperaturze biwaletnej (przy -10st) - 8,5 kW dla pracy równoległej 128kWh – przeciętne dobowe zużycie energii cieplnej na ogrzewanie 152kWh/m2 rocznie wskaźnik zapotrzebowania na energię Stad wymagana moc pompy ciepła w trybie biwalentnym jest mniejsza: przy -5°C pompa ciepła ma osiągać 7,2kW (dla wymaganej wówczas temperatury zasilania instalacji grzewczej). Natomiast dodatkowe źródło ciepła musi dostarczyć 11,6kW przy -20°C. Chyba już wszystko przepisałem. Jak to wyglada?
-
Mieszam Racja Wynika to z tego, ze robiłem kilka tych wyliczen. Różnica między OZC 9 a 11 wynika z rożnego rodzaju okien wprowadzanych do obliczeń. Mam okna z 94 roku z podwójna szyba Thermoplast. Porządne jak ja owe czasy okna. Okna są szczelne. Nie wiem tylko jak zaznaczyć w app ciepło. Daje stare dwuszybowe wynik oscyluje w granicach 11kW, daje nowsze i szczelne z podwójna szyba i OZC wychodzi 9kW. Mieszkam na południu polski. Znacie może kogoś kto jest w stanie fachowo, na podstawie jakiś pomiarów , nie teoretycznie przeprowadzić audyt OZC?
-
Bardzo cenna uwaga z podlicznikiem! Dodam jeszcze, ze, ponieważ nie miałem nigdy styczności z PC zostawiam, przynajmniej na pierwszy sezon grzewczy zostawić swój kocioł węglowy. Instalator sam zaoferował, ze może podać mi namiar na ludzi w okolicy(a jest ich sporo) którym montował pompy, tak abym mógł popytać. Okazuje się, ze kilku ludziom z mojej wioski np. montował O ww. dokument poproszę na pewno bo we wtorek maja przyjechać oglądnął kotłownie. Cały czas zastanawiam się jeszcze czy mam dobrze policzone OZC…. Z tym moim domem jest taka sytuacja, ze kocioł który jest obecnie zamontowany jest przewymiarowany to raz (uparty teść chciał mieć zapas mocy….) a dwa to od samego początku był raz, ze złe ustawiony a dwa okazało się, ze rozszczelniony! Pierwszy rok spalił 5 ton ale na wiadro węgla wyciągałem wiadro spiekow, popiołu i niedopalonego węgla. Z biegiem lat spalał co raz to więcej i bardziej niedopalał. Ustawień kotła i godzin spędzonych w kotłowni nie zliczę na pewno. W końcu wynająłem fachowców którzy przyszli i stwierdzili: 1. Złe ustawienia pieca 2. Zapchane nadmuchy 3. Rozszczelniona retorta 4. O 100% przekroczony ciąg kominowy. Teraz węgiel spała się na popiołek ale wciąż mam za duży ciąg kominowy. Mam 25 a podobno powinien mieć max. 13. Dochodzę powoli do wniosku, ze przed inwestycja związana z PC warto zrobić konkretny bilans OZC bo mój przypadek jest dość skomplikowany. Nie wiem tylko czy ktoś mi to wyliczy bez dokładnie oszacowanej ilości spalanego węgla.
-
Fachowiec doradził tak: Dobierz sobie pompę tak aby grzała na korzystnych parametrach przez lwia cześć roku a te 2-3 tygodnie kiedy temperatura będzie spadała poniżej -5st dogrzejesz grzalkami, jeżeli będzie taka potrzeba. I podobno tak jest korzystniej, raz dla zużycia prądu a dwa pompa nie taktuje przez co znacznie wzrasta jej żywotność. Mój budynek ma takie parametry. Maksymalna nic grzewcza: 11,2 kW Przeciętna moc grzewcza: 5,1 kW Punkt biwaletny: 6,9kW przy -5st.
-
Rozumiem. Moje niedopatrzenie. Niemniej we pompy maja przyzwoity SCOP i są wysokotemperaturowe. Powiem tak. SCOP to trochę moje chciejstwo, bo jak każdy liczę się z wysokimi kosztami ogrzewania pompa, natomiast temperaturę wody muszę mieć wysoka ze względu na większość ogrzewania grzejnikiwego. Mądrzejszy będę po pierwszym sezonie grzewczym. Wtedy się zastanowię nad dalszymi planami. Dokładka czy wymiana grzejników np
-
W zasadzie wszystko jest już na ostatniej prostej. Amerykanie przejmą Vaissmana w przyszłym roku. Nie kupiłem tej pompy jeszcze i ciagle bije się z myślami czy warto wydać kilka tysięcy więcej i kupić Vaissmana czy np Aquaree serii L? Co tez wydaje się nienajgorszy rozwiązaniem. Czym się kieruje przy wyborze pompy to: 1. Musi być wysokotemperaturowa. 2. Wolałbym propanowe. 3. Nie chce chińczyka. 4. SCOP. 5. Oczywiście moc pompy. 6. Cena. Biorąc pod uwagę powyższe kryteria Vitocal i Aquarea wyglądają bardzo podobnie. Największa różnica jest właśnie ad. 6:) Widzicie jakieś różnice pomiędzy tymi pompami o których ja po prostu nie wiem?
-
Internet jest jak upośledzone dziewczę , której ciągle ktoś napycha dziećmi brzuch, ale ona nie wie skąd się biorą dzieci : jest bezwolny , podatny na kłamstwo i manipulację a przy tym mający sporo miejsca do zapełnienia zupełnie niepożądaną treścią. Taki jest Internet XXI wieku : to papka pseudo-teorii i kłamstw, przemielona zręcznie w jedną treść - przez ludzi , którzy nawet nie wiedzą o czym piszą. To tak tytułem wstępu do tego co chce napisać. Forum służy do wymiany doświadczeń, spostrzeżeń, dzielenia się swoimi przemyśleniami i radami. Ale niektórzy piszą aby pisać. Nie chce nikomu wytykać, ze jest idiota czy analfabeta ale poziom wypowiedzi coponietorych doprowadza mnie do szewskiej pasji. Jak nie masz człowieku jeden z drugim nic do powiedzenia w temacie to po jaka cholerę się udzielasz, zamieszczajc jakże twórczy i enigmatyczny a jednocześnie spływający treścią i rada ociekający tekst NIC DODAĆ…… Społeczeństwo polskie to w dużej mierze to ociekająca jadem banda półgłówków. Na prawdę. Pisząc temat na forum liczyłem na pomoc w wyborze pompy ciepła. Temat bardzo trudny jeżeli ktoś nie miał z tym nic wspólnego. Szacunek dla ludzi którzy starają się pomoc i na prawdę prośba o powściągliwość w udzielaniu porad typu nic ująć, kw ma być z dużej itd itp Pozdrawiam ta normalna część forumowiczów
-
Internet jest jak upośledzone dziewczę , której ciągle ktoś napycha dziećmi brzuch, ale ona nie wie skąd się biorą dzieci : jest bezwolny , podatny na kłamstwo i manipulację a przy tym mający sporo miejsca do zapełnienia zupełnie niepożądaną treścią. Taki jest Internet XXI wieku : to papka pseudo-teorii i kłamstw, przemielona zręcznie w jedną treść - przez ludzi , którzy nawet nie wiedzą o czym piszą. To tak tytułem wstępu do tego co chce napisać. Forum służy do wymiany doświadczeń, spostrzeżeń, dzielenia się swoimi przemyśleniami i radami. Ale niektórzy piszą aby pisać. Nie chce nikomu wytykać, ze jest idiota czy analfabeta ale poziom wypowiedzi coppnietorych doprowadza mnie do szewskiej pasji. Jak nie masz człowieku jeden z drugim nic do powiedzenia w temacie to po jaka cholerę się udzielasz, zamieszczajc jakże twórczy i enigmatyczny a jednocześnie mądrością i rada ociekający tekst NIC DODAĆ…… Społeczeństwo polskie to w dużej mierze to ociekająca jadem banda półgłówków. Na prawdę. Pisząc temat na forum liczyłem na pomoc w wyborze pompy ciepła. Temat bardzo trudny jeżeli ktoś nie miał z tym nic wspólnego. Szacunek dla ludzi którzy starają się pomoc i na prawdę prośba o powściągliwość w udzielaniu porad typu nic ująć, kw ma być z dużej itd itp Pozdrawiam ta normalna cześć forumowiczów
-
Jakość niestety jest niepoliczalna. Niemiecka pompa wydaje mi się jest robiona przy użyciu materiałów z najwyższej półki. Niemieckie samochody, sprzęt AGD, RTV etc są niezawodne i trwałe. Myśle, ze z pompami ciepła jest podobnie. Jeżeli się mylę to proszę poprawcie mnie. Temu służy forum właśnie. Jeżeli są tutaj ludzie którzy siedzą w temacie podzespołów, min sprężarek to bardzo miłe widziane są ich opinie.
-
Uważasz, ze nie warto inwestować w tego Viessmana? Serducho mi mówi, ze chce Niemca a rozum podpowiada wez tańszego Japończyka
-
Prawdę mówiąc liczę na realny SCOP na poziomie 3. Dzwonił koleś z Vaissmanna przed chwila i powiedział mi, ze ta 9kW jest dla mnie zbyt mocna. Ze będzie traktować i trzeba dać 8kW. Nie ciśnie gościa o jaknajnizszy koszt zakupu, przeciwnie. Cały czas mówię, ze chce mieć pewność jakości i ciepła w domu. Zarzeka się, ze ta 8 mi ogrzeje dom w najmroźniejsze dni a zurzycie prądu nie będzie większe niż 6000kW rocznie. Dodam, ze facet mieszka niedaleko mnie i ma 14 lat doświadczenia w branży. Generalnie to lobbuje trochę w stronę Tcapa ale jakoś mi serce podpowiada ze ten Vaissmann to taki mercedes wśród pomp Ma racje? Jak to widzicie?