Witam, Opiszę szczegółowo instalację podłogową jaką mam wykonana w łazience. Zasilanie mam doprowadzone do grzejnika łazienkowego (zasilanie lewostronne, po prawej stronie znajduje się grzałka 230V), powrót z grzejnika łazienkowego idzie na pętle na podłogówce, rura wracająca z pętli podłogowej jest wpięta pod powrót do kotłowni. Podczas sprawdzania podłogówki czyli nabijania wody, odpalania wszystkiego pół roku temu wszystko chodziło poprawnie. Teraz gdy palę już w piecu a mam łazienkę skończoną za żadne skarby nie chce grzejnik jak i podłogówka się zagrzać. Próbowałem odpowietrzać podłogówkę czyli: Wypuściłem całą wodę z pionu, podczas nabijania wody powrót z podłogówki który dla przypomnienia jest w pięty pod powrót do kotłowni był odkręcony a odpowietrzenie z grzejnika łazienkowego odkręcone. Gdy w odpowietrzeniu grzejnika pojawiła już się woda to automatycznie trochę wcześniej była również w rurce od podłogówki. Całość skręciłem poprawnie. Zapaliłem w piecu i dalej nic. Dwa grzejniki ( w salonie) z tego pionu grzeją poprawnie tylko łazienka szwankuje. Co mogę jeszcze wykonać? Mam nadzieję, że jasno objaśniłem wszystko. Pozdrawiam serdecznie!