Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

jacbelfer

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    652
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez jacbelfer

  1. Przez wiele czasu pisałem na tym forum. Kilkaset postów w kwestii palenia w kotle, nie będąc moderatorem- uważam za dobry wynik . Ci którzy mnie pamiętają, przypomnę, że nie byłem zwolennikiem palenia od góry. Uważałem, że lepiej przerobić kocioł na dolniaka, bo to po prostu wygoda. Dalej uważam, że jeżeli ktoś z Was ma już kocioł- niech spróbuje go przerobić na DS. W mojej stopce znajdziecie jak to wyglądało u mnie. Mój wpis ma jednak inny cel... Przestańcie kupować zwykłe kotły zasypowe ! Choćby idealnie nadawały się do palenia od góry ! Piszę te słowa bo kupiłem 3 tygodnie temu kocioł z zasobnikiem i podajnikiem. Już nie siedzę w piwnicy (choć nie twierdzę, że czas tam spędzony uważam za stracony !). Na sterowniku ustawiam co chcę mieć i idę.... mieszkać. Dzisiaj jest olbrzymia konkurencja w produkcji kotłów. Ja swój (19 kw) KUPIŁEM ZA 4900 ZŁ Z PRZESYŁKĄ. Kociołek dobrej marki (zwykły- polecany tutaj na forum) potrafi kosztować 3500 zł. Uwierzcie- nie warto. Wygoda, czystość, stabilność i co najważniejsze- cel założony przez założyciela wątku LastRico- ekologiczne spalanie. Przemyślcie to.... Wesołych Świąt Palacze !
  2. Kocioł jest z podajnikiem na ekogroszek. U góry są 2 wyjścia. Jedno zasilające grzejniki a drugie dla cwu. Zasobniki cwu są jednak zasilane z głównej lini.
  3. Mam skomplikowaną instalację. Parter w cienkich rurkach a Góra to rury 2 calowe. Wymieniam kocioł i chciałbym rozwiązać problem niedogrzanych grzejników na końcach instalacji na dole. Sterownik to Tigra. Czy można podłączyć 2 pompy pod jedno gniazdo?
  4. Budynek jest stary, kilkadziesiąt lat temu kryty płytami eternitowymi. Kalenicę stanowią betonowe elementy osadzane na zaprawę. Zaczęły jednak spadać... Jak się za to zabrać, aby najtańszym kosztem naprawić/ wymienić całą kalenicę. Wiadomo, że za kilka lat eternit ma całkowicie zniknąć więc chciałbym aby to było tanie rozwiązanie.
  5. Wyregulowany kocioł GS będzie bardziej ekonomiczny i praktyczny jak jakiekolwiek "ustrojstwo" na drewno. Pewnych barier nie przeskoczymy. Wartość energetyczna drewna i węgla to dwa różne światy. A cena ? No cenowo wygląda to bardzo podobnie. Koszt ogrzewania- in plus dla węgla. Przypominam, że już blisko 1000 stron tego wątku traktuje o ZDECYDOWANIE LEPSZYM WYKORZYSTANIU ENERGII- dzięki GS. Odpowiedni artykuł był na forum Muratora TUTAJ Drewno do rozpałki albo miłego nastroju przy kominku. Kto ma swój las- ma gdzieś Rocket Stove
  6. DOSKONAŁY POMYSŁ. Pamiętajcie, że niektórzy mogą przerobić swój kocioł również na DOLNO SPALAJĄCY. Dla nich też przydałaby się pomoc. Wiem, że to utopia, ale są aplikacje na telefony.... Gdyby ktoś stworzył taką, która ... No właśnie- może są jakieś pomysły ?
  7. Rzadko już teraz tutaj zaglądam i piszę, ale podoba mi się klasa Last Rico Ja tylko jedno w tym wpisie. Palę teraz GÓRĄ, ale nawet nie to jest w tym najważniejsze. Kochani -KUPUJCIE DOBRY WĘGIEL. Nie "dziadujcie" na 100 zł za tonę. Szczególnie sprawdzajcie Allegro. Tam nie ma oszustwa ! Sprzedawca podaje zawartość wody i popiołu. Ten rok na Pomorzu jest ....dziwny Spalanie jest "mikre", ale kupuję nasz, polski węgiel. Nie ma w tym polityki ! Jest lepszy jakościowo/energetycznie od czeskich, ruskich o ...spokojnie 30 %. Droższy o 20 %. W sumie mniej się nachodzicie do kotła i mniej wiader popiołu wyniesiecie
  8. Tutaj nie ma co bronić przegranej sprawy. Wszyscy nie jesteśmy młodsi. Wygoda niesamowita. Wydajność bardzo dobra. Pełna sterowalność. Koszty roczne- ośmielę się napisać, że lepsze jak w naszych cudownych GS/DS. Nigdy już bym nie kupił kotła zasypowego. Tylko z zasobnikiem.
  9. Bucztos Jak na moje to koledzy źle Tobie doradzają. Chyba, że przekrój tego kotła jest źle narysowany. Szczególnie chodzi o obieg spalin. Według mnie można tym efektywnie palić tylko górą i tylko kiedy zatkamy szczelinę 2. Kiedy będzie tylko żar na dole to trochę skoczy powierzchnia odbioru ciepła. Można również zatkać dół (szczelina 3). Nawet chyba lepiej. Żadnego DS tutaj nie widzę...
  10. tomasso1983 Ja to mam jeszcze inny pomysł... Grzej to prądem. Bufor grzany drugą taryfą w nocy. To będzie najtańsza (łatwo policzalna w dniu inwestycji) forma ogrzania tak małego, ocieplonego domu. Na lato pomyśl o jakimś solarze. W zimie może to również wspomagać. DS musi pracować na pewnej minimalnej/ekonomicznej mocy. W Twoim domu to będzie "kiszka". Na ładuj się również w pellety. Wbrew pozorom to też misi się sprawnie palić. Jak za bardzo stłumisz- zapali się zasyp
  11. jaarecki Różnie to bywa... Palę teraz ...od góry. Zadałem kilka tygodni pytanie o wysokość złoża (nikt nie odpowiedział) bo myślę, że opanowałem palenie GS. Z góry mówię- na taką śmieszną zimę jak teraz. Rzeczywiście piec bezobsługowy (2 razy dziennie trzeba rozpalać, ale po rozpaleniu nie trzeba schodzić). Jak przyjdzie zima- trzeba w piecu palić. Wtedy tylko DS. Trzeba zejść, przerusztować, trzeba zejść dorzucić. Nie wyobrażam sobie sytuacji aby trzeba było poczekać aż wypali się wsad jak jest 20 st. mrozu i rozpalać od nowa. Wystarczy do takiego kociołka jak mój zrobić 2 kształtki. Przeróbka DS/GS to 2 minuty. Oczywiście palnik szamotowy na dole cały czas jest, ale nic przez niego nie leci w przypadku palenia GS.
  12. Tak tylko wtrącę, bo skoro LR mówi to może umknąć to co mam do przekazania. "Otóż prawidłowo prowadzony kocioł GS powinien spalać łagodnie jak świeca " Ile cm ma się wypalać ta świeca ? LR- jedna odpowiedź... Wiem, że kiedyś były obrazki ze święcą, które kontestowałem. Teraz nie chcę
  13. A jak tak prowokacyjnie zapytam (bo mam przygotowaną odpowiedź, która zaskoczy) Ile w Twoim sprawdzającym się kotle GS "rozwija" się płomień. Pisaliśmy o optymalnej warstwie koksu, ale ile macie cm płomienia do góry zanim zostanie zassany w wymiennik. ?
  14. pawel_i Dajesz prawdopodobnie za dużo powietrza dołem. Jeżeli stosujesz nastawy z palenia węglem to przy drewnie się nie sprawdzi. Palnik zaciąga całe powietrze dołem. Jest to krótka droga i jest łatwiej.
  15. Dla tych co mają "silny węgiel" typu 34. Rok temu kolego Def (pozdrawiam), forsował temat dodatkowego powietrza nad zasyp w kotle DS. Powietrze w zamierzeniu miało się ogrzewać w konstrukcji przewodów, które są w wymienniku. W moim przypadku (miałem wtedy płomienny węgiel) sprawdzało się to przy fajnych temperaturach (czytaj- dodatnich). Jak był mróz- niestety, ale trzeba było odpuścić. Swoją instalację rozebrałem, ale w drzwiach pozostał otwór (fi-33 mm) po KPW. Normalnie jest zakręcony, ale kupiłem bardzo kaloryczny węgiel. W DS go nie byłem w stanie spalić-, ale.... Odkopałem jakiś wątek, że jeden z autorytetów palenia- HES (pozdrawiam), pisał, że powietrze powinno być podawane nad opał. Ktoś kiedyś w innym miejscu napisał, że taki rozpalony wsad będzie się wtedy koksował wiele godzin. DEF (pozdrawiam) pisał, że podając powietrze nad opał z palnikiem na dole to taki odwrócony górniak. ODWRÓCONY GÓRNIAK. Opał za 750 zł- polski, kaloryczny- wieszający się w klasycznej metodzie DS Po podaniu powietrza nad opał- koksuje się i pali bardzo długo. Za kilka dni skończę tonę tego opału po paleniu ok. 40 dni. Po drodze były chłodniejsze dni. Metoda oczywiście pozwala w każdym momencie dorzucić opał na górę. Jak będą pytania- odpowiem.
  16. Nie wdając się w polemikę, miałbym radę (prośbę) do wszystkich piszących. Zróbcie sobie stopki w podpisie, gdzie napiszecie coś o domu w którym palicie oraz używanym kotle. Często ktoś pisze, że spala 1 kg węgla na godzinę a 50 stron wcześniej napisał, że robi to w mieszkaniu 27 m2. Ludzie o tym zapominają a 1 kg rozbudza uczucie zazdrości Może to wyglądać np. tak: Kocioł marki Kociołek, model DSX12, dom 180 m2 ocieplony.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...