
justine2011
Użytkownicy-
Liczba zawartości
18 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez justine2011
-
WItam! Po nocy ok alarm się nie włączył.Trochę jest tego popiołu nie przepalonego no ale trudno jakoś dam radę. Żar jest posklejany w grudki różnej wielkości. A groszek wymieszany z owsem bez problemu osiąga zadaną temperaturę.? Zastanawia mnie jeszcze bardzo ciepły komin czy za dużo ciepła nie idzie w komin,czytałam gdzieś o jakis szybrach czy coś takiego.
-
Narazie chodzi jak trzeba nic się nie dzieje.Ustawienia mam 5/40 z tą przerwą musiałam zejść do 40 bo inaczej nie chciał osiągnąć temp zadanej.ZObaczę ajutro ile będzie popiołu i jakiego.Dokupię owies i pomieszam tylko nikt nie odpisał w jakich proporcjach to wymieszać?
-
W końcu koło 13.15 osiągnął temp 55 st.stał 4 min i znowu dochodzi do 55 st. W jakich proporcjach to mieszać?
-
Też już tak myślę że jednak ten węgiel bo ustawienia różne i raz dobrze a raz żle. Pellet chyba gdzieś tu kupię a o owies muszę popytać gospodarzy bo mieszkam na wsi. Mam mieszać z węglem i wrzucac do podajnika nic się nie stanie?
-
Czy te strerowniki ustawiają się same?
-
Przy ustawieniach 5/50 i 5/45 temperatura dalej nie rosła i wkońcu o 11.20 alarm że temp nie rośnie. Wyczyściłam cały palnik na płasko pozrzucałam wszystko ,dałam 5/40 i odsłoniłam przysłone na wentylatorze i czekam,po 10 urosła o 1 stopień.węgiel sie spalił ale zostały spieki żużlowe brązowe spieczone.CZekam czy wzrośnie do zadanej 55st. To chyba jednak nie dla mnie. Czy jest tu może jakiś fachowiec z okolic Kędzierzyna-Koźla albo Raciborza?
-
Przy utawieniach 5/60 dmuch 5 temperatura spadła o 3 st. Przy ustawieniach 5/55 dmuch 5 teperatura utrzymuje się w tej samej granicy,nie spada i nie rośnie.
-
Witam! U mnie katastrofa ok 6 rano obudziłam się bo jakoś chłodno ide do piwnicy a tam alarm temp nie rośnie,ustawienia te co wcześniej,rozpaliłam i poszłam spać.O 8.30 byłam wyczyścić i do teraz nie chce coś osiągmąć temp zadanej 55 st.nie wiem co jest grane. Zaraz tam pójdę i przestawię piec i będę go obserwować co i jak ,tak jak napisałeś Termometr kupimy jak mąż wróci z pracy w piątek.Sciana na górze od komina jest bardzo ciepła. Ok idę walczyć,później napiszę.Dzięki za wszystko.
-
Za szybko rano się cieszyłam a teraz znowu spada nie przepalony węgiel niewiem od czego to zależy. Podajnik w podtrzymaniu pracuje 5 s tak jest fabrycznie ustawione i nie mogę tego zmienić a przerwe podtrzymania mam na 5 min,miałam 10 ale dziś zmieniłam na 5 min. Przed chwilą byłam w piwnicy i akurat jak wchodziłam to się wyłączył bo osiągnął 55 i w tym stanie był 5 min włączył się po 5 min wyłączył i temp spadła 52,7 i znowu się włączył a jak długo dochodzi do temp zadanej to jeszcze nie sprawdzałam. Ten kopiec jeszcze za duży jest?
-
Wcześniejsze ustawienia podawanie 5 a przerwa 55 nawet 59 miałam,dmuchawa na 2. teraz 5/45 a dziś dałam 48,dmuchawa 4. Wstawiam fotki jak to dziś wygląda.
-
Tak pomyliłam się chodziło mi że zwiększyłam przerwe podawania.Dla mnie to wszystko trochę skomplikowane no ale jakoś muszę się z tym uporać i nauczyć.Dzięki Waszym radom myślę że mi się uda.
-
Witam! Byłam już w kotłowni jest lepiej niz pierwszego dnia z trzech stron spala się ładnie a po przeciwnej stronie klapy pieca spada jeszcze trochę niedopalony węgiel nie za dużo ale z pół łopatki. Jak to jest z tym działaniem tzn że lepiej żeby dłużej był w podtrzymaniu czy lepiej żeby dłużej stał.Wczoraj zaobserwowałam że w podtrzymaniu był ok 8 i nawet 10 minut a dziś krócej 5 min.Wieczorem na noc zawór dałam między 2 a 3.Wczoraj jeszcze temp podniosłam z 50 do 55 st.Dmuchawy narazie nie ruszam podwyższyłam podawanie z 45 do 48s i będę obserwować. BArdzo dziękuję za wszelkie rady sama pewnie bym pieca nie ustawiła ja wcześniej zwiększałam przerwę w podawaniu nawet do 1,15 a teraz widzę że nie w tą stronę szłam.Jeszcze raz dzięki. Jeśli chodzi o uszczelnienie palnika to silikonem, czytałam we wcześniejszych postach.
-
Witam! Dziś już trochę lepiej niż w poprzednich dniach ,popiołu 1 tacka ale może dlatego że wczoraj zawór 4d dałam na 3(Wcześniej na 2) bo w domu ciepło jak i na zewnatrz dosyc ciepło a nie mamy na grzejnikach termostatów wię muszę regulować na zaworze w piwnicy. Ja przebieram ten nieprzepalony i wrzucam z powrotem bo szkoda tyle wyrzucać. Co do ekogroszku to u nas tu w okolicy(powiat kędzierzyńsko-kozielski) ciężko jest dostać ekogroszek,gdzie dzwonię to nie mają,mieliśmy nawet z castoramy i żle się spalał a raz mieliśmy od innego dystrybutora to tyle ile wrzuciłam to tyle wyciągałam.To dopiero była masakra szkoda gadać. Jestem tylko ciekawa ile spalimy tej zimy ,zeszłej 9 ton bardzo dużo. Ustwienia mam 5/40 dmuchawa na 3 ale przysłonę więcej otworzyłam i jest większy ogień dosięga do deflekora.Będę dalej sprawdzać co i jak. Timon pisałeś w poprzednich postach o tabeli z kotłow derfo że na niej bazujesz.Wstaw albo podeślij mail: [email protected] Temperature ma 50 st mam ją zwiększyć do 55-60?
-
CZy to oznacza że mamy kiepski węgiel czy źle nadal źle ustawiony pieć?
-
Witam! Jestem już po wizycie w kotłowni,popiołu trochę mniej niż wczoraj ale jeszcze sporo nie przepalonego.Od godz 17.30 ustawienia to 5/35 dmuchawa na 3. Dziś dałam 5/40 zobaczę jutro rano co będzie,nie wiem czy dmuchawe dać na 4 czy zostawić narazie. Ciężko z tymi ustawieniami.Groszek mam z Chwałowic,cały czas bierzemy od jednego dostawcy(chyba że on oszukuje tego nie wiem)Myślę że jakoś to będzie i dam sobie radę z tym piecem. Wsawiam zdjęcia jak to wygląda dziś.
-
Witam! Wstawiam zdjęcia paleniska jak to wygląda po nocy.Podawanie 5 przerwa 59s.Spalił ok 3 wiaderka od godz 15 tyle wsypałam a miałam wczoraj pełny zbiornik z tego po przebraniu jedno wiaderko z powrotem do wrzucenia. Rano zmieniłam ustawienia pod na 5 a przerwe na 30s wybrałam drugą metodę.Dmuchawe mam na 2 i trochę przysłonietą.Zobaczę wieczorem jak to będzie wyglądać.Zawór mam 4d i ustawiony teraz na 2.
-
Witam! Dziękuję za odpowiedzi.Od jutra zacznę go testować bo nie chcę już na noc nic ruszać bo wczoraj o o k2 alarm wył.Od 15 mam te ustawienia i przed chwilą tam byłam i w popielniku leży nieprzepalony węgiel czyli spada tak jakby za szybko.Zbiornik mam 190 kg i od niedzieli spaliła się połowa to chyba za dużo przy takich temp,nie chcę myśleć ile spali przy mrozach? Timon wątek już zaczęłam czytać.
-
Witam! Czy mogę się przyłączyć do ostatniej dyskusji bo mam problem z moim piecem. Mam piec TERMO-ECO 25kW zielony kolor,podajnik z prawej strony. Palę nim już drugi sezon.W pierwszym sezonie spaliłam 9 ton ekogroszku,dom nieocieplony ok.200mkw.Nie umiem go nastawić.Wczoraj włączył się alarm 2 razy bo niechciał osiągnąć temp.mam nastawioną na 50 st.W nocy zwiększyłam mu dmuchawę na 2(6 dostępnych) i jakoś chodzi ale dziś koło 14.30 wybrałam 3 blachy(takie prostokątne do pieczenia ciast)popiołu,po przebraniu mam 1 wiadro 10litrowe popiołu i 1 wiadro nieprzepalonego groszku,nie zdąży się dopalić i spada z retorty.Chwilę tam spędziłam i jak dobił do temp 50st to wytrzymał 4 minuty-czy to nie za krótko a około pół godz dobija do 50 st.W sumie ten piec pracuje 24 godz. Ustawienia podawanie 5s,przerwa 55 dmuchawa na 2,przesłona przysłonięta na 80%.Przerwa w podtrzymaniu 10min. Wcześniaj miałam ustawienia pos 5s i przerwa 1,20 dmuchawa na 1.Jak cykl zamyka się w minucie to na retorcie mam bardzo dużo tego węgla i dlatego zwiększaliśmy przerwe podawania.Jak zrobię zdjęcia to pokaże. Proszę o jakieś rady i pomoc,mąż to już jest załamany pracą tego pieca bo znajomi zapewniali jaki to super piec,jak narazie to nie jesteśmyzabardzo zadowoleni z pracy.Poprostu nie umiemy sobie poradzić z ustawieniami. Defkektor też musieliśmy sobie dokupić bo nibyło w wyposażeniu a sterownik mamy st-37.