Witam. Mam pytanie do ekspertów i mam nadzieje, że rozwieją się wszystkie moje wątpliwości. Jestem tu nowa na tym forum, więc proszę o odpowiedzi jak dla osoby nie znającej się na budownictwie. Czym ocieplić od zewnątrz stary drewniany dom. Dom zbudowany ok. 50 lat temu z bala, aktualnie ocieplony łuszczakami, elewacja z deski szalunkowej. Teraz stan desek jest opłakany, także przed ociepleniem chyba będzie trzeba je ściągnąć. I teraz moje pytania: 1. Czy może lepiej nie ściągać tych desek i mimo ich stanu ocieplać (zawsze coś więcej ociepla)? 2. Pytanie podstawowe: czym ocieplać? wełna czy styropian? Jakiej grubości, żeby faktycznie docieplenie było odczuwalne? Jakaś folia? 3. Jaką techniką robić elewację. Osobiście skłaniam się do jakiegoś tynku. Obawiam się tylko, żeby nie spowodowało to wilgoci wewnątrz, bo dom nie posiada wentylacji. Czy można położyć jakiś „oddychający” tynk? Pozdrawiam