Witam wszystkich i z góry dziękuję za odpowiedź na niefachowo zadane pytanie;). Interesuje mnie pomysł na jakikolwiek sposób izolacji starej podłogi bez rozbierania jej. Chodzi o b. stary budynek (z ok 1900 r.), zajmowany przez lokatorów, którzy nie chcą i nie mogą robić generalnego remontu. Wyobrażam sobie, że istnieje jakaś mata izolacyjna lub coś podobnego, co można położyć między deski b. starej podłogi a wykładzinę PCV/dywan i choć w pewnym stopniu ograniczy to straty ciepła: poniżej są nieogrzewane pomieszczenia, które "wyciągają" całe ciepło z mieszkania. Nie musi to być ani estetyczne, ani tanie rozwiązanie, byle było skuteczne i możliwe do wykonania "damskimi" siłami. Jeśli ktokolwiek może mi cokolwiek podpowiedzieć, wskazać kierunek poszukiwań będę ogromnie wdzięczna.
