Witam. Zarejestrowałam się na tym Forum, ponieważ mam dla Państwa radę, którą serdecznie polecam. Mianowicie podawanie do sądu ))) W zeszłym roku miałam również tego pecha, że właśnie u tego Pana zamówiłam drzwi. Zapłaciłam zadatek i grzecznie czekałam. Ponieważ termin realizacji się sporo opóźniał (oburzony Pan W. jak się później okazało był na urlopie a ja go niepokoiłam telefonami ))) poprosiłam o rabat (zaszalałam, poprosiłam o zniżkę na łańcuch (ja płacę 85 brutto, więc jego kosztowałoby to pewnie z 50zł) Pan OBURZYŁ się po raz kolejny. Pieniądze wpłacone, wiec należy grzecznie czekać, nie pytać czemu tak długo, nie przeszkadzać w urlopach i wybić sobie z glowy jakiekolweik rekompenasty w związku z opóźnieniem.... W związku z powyższym odstąpiliśmy z mężem od umowy i zażądaliśmy zwrotu zadatku w podwójnej wysokości. To nastąpiło kolejne oburzenie (ale obiecuję - nie ostatnie )))) Pan nas poinformował, że możemy iść do sądu nie z takimi jak my wygrywał .... no cóż .... w sądzie nastąpiło kolejne oburzenie gdy na pierwszej rozprawie sąd zasądził: zwrot dla mnie zadatku podwójnej wysokości, zwrot dla mnie odsetek, zwrot kosztów sądowych (pewnie jeszcze jego pani adwokat wzięła swoje). Ostatniego oburzenia już nie widziałam. Grzecznie poprosiliśmy, po uprawomocnieniu się wyroku o zwrot zasądzonych dla nas pieniążków. Niestety (dla Pana) przelew dobrowolnie nie znalazł się na naszym koncie i ostatnie oburzenie oglądał już pan komornik ))) – dodatkowy koszt.
Przyznaję, że cała sprawa trwała jakieś 9 miesięcy, ale satysfakcja jest bezcenna )))) nie wiem czy czegoś się nauczył, ale może gdyby częściej zamiast w pracy bywał w sądzie to może zacząłby traktować swoich klientów ciut poważniej. Fakt miałam łatwiej, gdyż mój mąż jest prawnikiem, ale będąc na sali wiem, że wybroniłabym się sama, mimo, że Pan. W. przeszedł z pełnomocnikiem. Serdecznie polecam więc drogę prawną ))) jest to chyba jedyna metoda, żeby coponiektórzy przestali olewać klientów, traktowac ich na zasadzie - wplaciłeś zaliczkę - MAMY CIĘ !!! a do sądu i tak nie pojdziesz bo ci się nie będzie chciało. I tu skucha - niektorym się chce
Pozdrawiam i życzę powodzenia