Witam. Mam SASa UWT 23 KW z dmuchawą i sterownikiem zpid. Palę z powodzeniem orzechem od góry. Za poradami ludzi z forum każdą warstwę węgla przesypuję popiołem coby zlikwidować "luki". Jestem bardzo zadowolony z takiego sposobu palenia chociaż wiem, że można wyciągnąć z tego kotła więcej zamieniając dmuchawę na miarkownik ciągu i wykonując KPW. Mi palenie z dmuchawą na chwilę obecną pasuje.
Przedwczoraj przy temp. na zewnątrz 6st.C (dom 180m2, ocieplone ściany 10cm, strop nieocieplony, okna częściowo nowe plastikowe, temperatura w domu 21 st. w pokojach + 23 w łazienkach) zasyp 17 kg węgla wystarczył na 13 godzin co mając na uwadze początkowo zimną instalację i pomieszczenia, złym wynikiem (chyba) nie jest. Kolejnym krokiem będzie bezdyskusyjnie ocieplenie stropu wełną 15-20 cm.
Pozdrawiam i dziękuję za swoistą "encyklopedię" palenia w tym wątku.