Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jaca71

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    55
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Jaca71

  1. Eksperyment zakończony. Nastawy 1: P2 - 45 P26 - 5 P31 - 10 Wyniki: Kocioł do T1 = 55C idzie pełna parą, potem zaczyna modulować i dochodzi do 58 następnie wyłącza palnik i idzie na samej pompie. Gdy T1 i T2 spadną do 52 zaczyna grzać od nowa. Nastawy 2: P2 - 45 P26 - 5 P31 - 5 Wyniki: Kocił do T1 = 50C idzie pełna parą, potem zaczyna modulować i dochodzi do 53 następnie wyłącza palnik i idzie na samej pompie. Gdy T1 i T2 spadną do 47 załączą palnik i grzeje następne kółko. Obserwacje: Eksperyment był przeprowadzony po kąpieli 3 dorosłych osób gdy temperatura w zasobniku z ~45 spada do ~33. I tak dla ustawień fabrycznych czyli P31 - 15 kocioł za "jednym zamachem" dogrzewa wodę z powrotem. Dla nastawy P31 - 10 musi się włączyć dwa razy. Dla nastawy p31 - 5 włącza się kilkukrotnie i dogrzewanie trwa dwa razy dłużej niż dla p31-15. Wnioski: Jak dla mnie potwierdziły się moje przypuszczenia że parametr P31 to temperatura wody (P2+P31) w wężownicy grzejącej zasobnik. Na razie parametr P31 ustawiłem na 10. Dlaczego? Bo w zimie przy priorytecie CWU najważniejsze jest szybkie zagrzanie wody kosztem ekonomiki. Na lato po okresie grzewczym zejdę z P31 do 5 A na przyszłą zimę powrócę do 10
  2. A czy czasem to co zacytowałeś po angielsku nie tyczy się histerezy czyli parametru P26? Jak wrócę do domu to ustawię P31 na 5 i zobaczę jak się będzie zachowywał.
  3. Dobrze piszesz. Rozkład temperatury jest warstwowy - u góry wyższa u dołu niższa. Ale jeśli czujnik będący na wysokości 1/4 pokazuje 45C to rozkład temperatur powinien być zawsze taki sam. Nie da się uzyskać raz 50 a drugim razem 60 na górze zasobnika w zależności od ustawienia P31. Chyba że jest jeszcze inna możliwość taka, że wyświetlana temperatura T3 uwzględnia parametr P31 i pokazuje różnicę temperatury zmierzonej minus P31. Ale opis P31 w MCR II to jakiś kosmos: 0 do 20 °C Kocioł będzie modulował gdy temperatura c.w.u. będzie miała osiągać wskazaną temperaturę (P2)+ temperatura "przewyższenia" (P31) Ta modulacja zamiast wyłączenia w porównaniu z MCR I trochę nie daje mi spokoju. Bo właśnie mój kocioł gdy T2 osiaga P2+P31 zaczyna się modulacja. Ale się nie upieram.
  4. No właśnie. Zasobnik bierze z góry. Ale czy ustawiając P31 na 5 czy na 20 uzyskamy inny rozkład poziomy temperatur w zasobniku jeśli czujnik (u mnie ~1/4 wysokości) wskazuje 45C? Wątpię ale może się mylę. Dla mnie parametr P31 charakteryzuje temperaturę jaka wychodzi z kotła czyli T1=P2+P31 podczas grzania zasobnika.
  5. Jesteś pewien że P31 to to o czym piszesz? Z obserwacji: PKocioł ma zagrzać wodę w zasobniku do 45C. Grzeje wodę zasilającą wężownicę w zasobniku T1 do ~58C i zaczyna zwalniać. Następnie na podstawie temperatury powrotu T2 dalej obniża moc czasami się wyłączając (T2 ~54C). Temperatura wody w zasobniku T3 dochodzi do 49C i kocioł robi off. Skąd by miał informację ile jest "na górze" zasobnika?
  6. Czyli jest tak jak myślałem, tylko nie byłem pewien kiedy ten zabieg powtarza. Czyli jest szansa że jak ową funkcję włączyłem o północy z piątku na sobotę to następne podgrzanie będzie dokładnie za tydzień o północy? Oczywiście jeśli w międzyczasie nie będzie przerwy w dostawie prądu Kolejne pytanie: Że mam za wielki kocioł do zapotrzebowania domu to już zauważyłem - przy największych mrozach pracował na starcie do maks 16kW a przy obecnej temperaturze chodzi na obrotach 1300-1500. Nurtuje mnie jednak inna sprawa. Jako zasobnik CWU mam Galmet Neptun 120L Combi. Grzałka elektryczna oczywiście wyłączona. Nigdzie nie mogę znaleźć "mocy wężownicy" w tym zasobniku. A po obserwacji kotła wynika ze nie jest ona zbyt duża. Kocioł oczywiście w kilkanaście minut nagrzewa cały zasobnik (po feriach z 16C do 45C+5Chisterezy zagrzał w około 15minut) ale nie pracował pełna mocą. Wystartował z około 2000 doszedł do 2700 i gdy temperatura zasilania osiągnęła 15C przewyższenia zszedł do 1300 a następnie się wyłączył. I teraz czy dobrze kombinuję, że parametr P31 to jest właśnie temperatura o jaka kocił przegrzewa wodę w spirali grzewczej w stosunku to temperatury wodzy w zasobniku? Jeśli tak, to jaką wartość najlepiej a właściwie najekonomiczniej nastawić? Mam obecnie nastawione 15 co przy 45 w zasobniku plus 5 histerezy (P26) daje nam maksymalnie 65C, na powrocie mam wtedy ponad 55C czyli nici z kondensacji Czyli lepiej dać np. P31 20 i nie przejmować się kondensacją przy grzaniu CWU ale mieć gorącą wodę natychmiast, czy też 5 i mieć kondensację ale grzać CWU przez 1h albo i dłużej? Jakby wężownica miał "dużą moc" to może te P31 ustawione na 5 wystarczy? Wiem że te nastawy są skrajne ale chodzi o ogólny sens. Czyli pytanie jest proste - zostawić fabryczne 15 czy zmienić na 20 lub 10? PS. Problemy grzania domu i jego ekonomiki już mam z grubsza rozpracowane więc teraz przyszła pora na CWU.
  7. Pytanie: Jak MRC II 24T realizuje program tępienia Legionelli? Kocioł mam zapięty tylko do sterownika Auratona 2005. Jak ustawię P25 na 1 to co on robi? Raz w tygodniu podnosi temperaturę do 65C? O której godzinie? Na jaki czas? Skąd wie kiedy mija tydzień? ma wbudowany zegar?
  8. Szybkie pytanie czy macie na wyjściu ze zbiornika podmieszanie, aby woda 65C i więcej nie poleciała z kranu?
  9. A czy czasem nie masz czasem podłogówki na mieszaczu z własna pompa obiegową? I ta pompa nie jest sterowana przez kominek (sterownik kominka)? I podłogówka chodzi tylko na głównej pompie kominka? Wtedy będzie zimniejsza. Albo jest druga opcja, piec steruje zaworem do podłogówki a kominek (sterownik kominka) tego nie robi.
  10. No może zbyt radykalne to NIKT było
  11. Tych problemów nie zaobserwowano (dobrze zaizolowane doprowadzenie powietrza do kominka). Ale to co piszesz nie ma najmniejszego wpływu na działanie kominka jako spalacza drewna. Źle wykonane doprowadzenie może wychładzać ciepłą obudowę itp. ale nie o tym jest dyskusja To prawda ale tu mamy róznicę ~250K a 400K i więcej to jest już różnica ponad 50% Ale to też nie jest tematem dyskusji bo nikt do 150C nie podgrzewa powietrza dochodzącego do kominka.
  12. Otwórz oczy i rozjaśnij umysł. problem postrzegania co jest zimna a co ciepłe bierze się z nieszczęśliwej (ale jakże wygodnej) skali Celsjusza Dla zera bezwzględnego 0C czy -20C nie ma różnicy - energia gazów jest zbliżona. Dla płomienia 600C i więcej różnica między -20C a 0C jest pomijalna. Podobny problem ludzie maja z zamrażalką - jak z -18C można wypompować ciepło do pomieszczania w którym jest +20C?
  13. mmww81 - ty nie wygrzewasz swojego mieszkania tylko cały bloczek. Do czasu az nie nagrzejesz mieszkań sąsiadom to takie spalanie będzie normą. mały zysk możesz mieć w dni słoneczne. ktoś pytał o spalanie gazu na samą CWU - u mnie jest to niecałe 1,3m3 gazu na dobę. Rodzina 2+2, zasobnik 120litrów, grzany do 45C cała dobę, bez recyrkulacji, kąpiel wszyscy pod prysznicem. Takie spalanie jest w okresie letnim, w zimie pewnie mniej. Ale nie bardzo jest jak policzyć.
  14. Ale nie mówimy o podgrzaniu w wkładzie tylko jaka jest różnica dla kominka czy powietrze ma -20C (tyle ile jest na zewnątrz) czy ~0C np. po wstępnym ogrzaniu w pomieszczeniu? Nie ma żadnej. Problem -20C bierze się z ciasnoty umysłu -20C to bardzo gorące powietrze, niewiele mnie gorące niż np. 0C patrząc z jednego punktu widzenie, z drugiego zaś -20C jest tak samo zimne jak 0C
  15. Ja się tam nie znam, ale u mnie hydraulik zaproponował żeby naczynie wzbiorcze było w obudowie kominka, bo jedyny wymóg to aby było powyżej najwyższego punktu instalacji otwartego układu. W zamian groźby pary w salonie dostaje spokój z zamarzaniem naczynia na strychu. Ale poza ukłdaem otwartym mam jeszcze zawór WATTS na/przed chłodnicą.
  16. Dla kominka w brew temu co się tu pisze czy -10 czy 25 nie ma znaczenia. Bo jeśli by tak było to kominek jest jedynym urządzeniem do spalania, które ma tak dziwne wymagania. Zimne powietrze o temperaturze -20C a ciepłe +20C bierze się z ignorancji.
  17. moc w kW Energia w kWh to są die różne wielkości fizyczne Wielkość charakteryzującą urządzenie to moc, paliwo posiada energię.
  18. Ja miałem 18mp kupione dwa lata temu, poszło zeszłej zimy jak budowlańcy palili 10mp ale wtedy poddasze dopiero było ocieplane tak że dach tylko dachówka i membrana Ale gospodarka drewna u mnie wygląda tak że drewno jest na zewnątrz poukładane na paletach po 1mp i przykryte od góry na przewiewie w poprzek przeciągów. W garażu mam dwa miejsca gdzie wchodzi po 1 mp. Jeden metr używam drugi "dochodzi", jak skończę pierwszy to palę drugim a na miejscu pierwszego wrzucam trzeci, który dochodzi itp, itp. Wiem mniej więcej co ile muszę wtargać drewno do garażu, bo robię to własnymi ręcyma październik-listopad wychodziło co miesiąc w grudniu i styczniu co 3 tygodnie a ostatnia robota starczyła na 9 dni. Zostało jeszcze w garażu na jutro Gaz średnio na CWU wychodzi 1.3m3 na dobę i tyle było do połowy grudnia. Potem zaczęło pierońsko wiać i nad ranem kocioł gazowy dogrzewał, ale go nie sprawdzałem. Do spalania i porównań wróciłem przy obecnych mrozach. Mnie w kominku opłaca się palić, lubię to i dzieciaki lubią schnąć po kąpieli przed kominkiem. A największym fanem kominka jest kocica, której się pogłaskać nie da bo parzy, a ona dalej przed szybą leży tylko się czasami liże albo zejdzie na płytki się ochłodzić
  19. Do przeliczania gazu na drewno przyjąłem 500kg jako 1mp. Kominek to niesławna już Lechma LP-190 LUX 19kW Jak nie ma mrozu tak od 0 do 5C i świeci słońce wystarczy spalić 8-10kg 94, 5 dużych szczap po 2kg) wystarczy raz dziennie przepalić. Jak nie ma mrozu a silnie wieje (mam wentylacje grawitacyjną) to łyknie drugie tyle czyli koło 15kg, spokojnie przyjmie 8 szczap, trzeba przepalić długo albo dwa razy dziennie. Jak były mrozy około -20C to rano 8 szczap i wieczorem 8 szczap co da nam ponad 32kg drewna. Wtedy na parterze otwartym jest ponad 23 a na górze około 21. Przy gazie utrzymuje w nocy 19 w dzień 20. Zgadza się? Bardzo możliwe że kominek ten puszcza więcej niż deklarowane 25% w komin
  20. jedna odpowiedź jest tutaj - brak pogodówki, A poza tym nie wiemy do jakiej temperatury grzejesz. Ja mam 200m i pogodówke i w mrozy spala około 15m3 co nie jest chyba ani złym ani dobrym wynikiem tylko normalnym Edit: Zapomniałem dodać druga zima
  21. mpoplaw - w czym masz problem, ba po przebrnięciu przez cały wątek nie bardzo wiem? Może mam źle zrobimy dom ale taki już mam i nie bardzo da się zmienić. Podstawa ogrzewania ponad 200 metrowego domu są grzejniki napędzane trochę za dużym piecem MCR 24 II T skręconym do 19kW dla CO. Podłogówka występuje w kuchni łazienkach wiatrołapie. Na ścianie wiszą panele purmo liczone dla 55/45 bo w kotłowni kondensat. Wbrew temu co powiano być to zdąża się raz na dobę, że z temperatury nocnej dogrzewam dom do temperatury dziennej (może błądzę i nie powinienem obniżać temperatury na noc), parę razy w ciągu doby (załóżmy 3) sterownik wyłącza piec histereza sterownika 0.5C. Kilka razy w roku opuszczam w zimie dom i obniżam temperaturę do 17C. kiedy wracam do domu i chcę szubko podgrzać dom to rozpalam w kominku z płaszczem wodnym (wyższe parametry zasilania i większa ekonomia). I co ciekawe w tym czasie kiedy dom się rozgrzewa dzieci i kot wolą siedzieć przed kominkiem a nie na podłodze w kuchni (przypominam, że tam jest podłogówka, która nie wystygła). Ciekawe dlaczego. Drugie pytanie piszesz, że w takim przypadku dasz na podłogę 55C. To kiedy należy obniżyć temperaturę zasilania podłogówki? w punkcie osiągnięcia temperatury docelowej, czy może pół godziny albo godzinę wcześniej i jak to oszacować. Trzecie pytanie a raczej moje stwierdzenie faktu. Chciałbym żeby po włączeniu ogrzewania grzejniki grzały od razu, może to fanaberia. Nie mam żadnego interesu w chwaleniu regulusów, purmo czy czego tam innego, bo przez najbliższe naście lat nie mam zamiaru wymieniać grzejników. Zgadzam się, że co do ogólnego bilansu dla domu to czy kaloryfer będzie ciepły od razu czy po 15 minutach nie przełoży się to na zużycia paliwa. Ale decydując się na ogrzewanie grzejnikami dlaczego nie skorzystać z oferty regulusów? A o co mi chodzi? Żadna ze stron mnie nie przekonała
  22. Jeszcze inne oszacowanie "oszczędności": W ostatnie mrozy był jeden dzień, kiedy kominka nie rozpalałem (trochę z konieczności, trochę z ciekawości co taniej wyjdzie). Efekt zużycie gazu 15m3 na dobę. Jeśli pale w kominku to zużycie gazu 5m3. Rożnica 10m3 * 2zł = 20zł. 1mp drewna spalam w te mrozy w ponad tydzień załóżmy 10dni co daje nam 160zł/10dni = 16zł. Czyli różnica 4zł na dzień = 120zł za miesiąc co okrywa się z poprzednimi wyliczeniami. Tyle że paląc samym gazem mam ~20C, paląc w kominku gaz utrzymuje w nocy 19C i do 21C dobija kominek (w salonie około 23C)
  23. W Krakowie opłaty zmienne to dla W-2 gaz - 1.1366 i sieciowa 0.4823 netto.
  24. Drewienko kupowane 2 lata temu mokre ale połupane i poukładane. Suszyło się 1 i1/2 roku. Ale chce jeszcze taniej kupic surowe w metrówkach Ciupaga w dłoń. i... Ale faktycznie miał być buk a jest mieszanka buku i grabu
  25. Tu jest problem. Obchodziłem cały dom z instalatorem i wybraliśmy najlepsze miejsce gdzie wiatr kominkowy nie dociera - na pietrze. Wydawało sie że miejsce idealne ale... prostopadła ściana w odległości około 3m od sterownika to komin kominka. Miał się nie grzać, bo kominek z płaszczem wodnym, bo komin systemowy, bo wentylowany i w keramzycie. Ale po intensywnym paleniu kilkugodzinnym komin ma koło 40stopni i mam wrażenie ze trochę wpływa na sterownik.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...