Wykończeniówka mnie wykańcza... A tak dokładniej to fachowcy, którzy umawiają się i albo nie dojeżdżają na pomiar albo nie mają czasu zrobić wyceny. Ocieplenie zrobione, ekipa przyszła później niż było umówione, ale w zamian dali styro z lepszymi parametrami w umówionej cenie. Środek czeka na gładzie i resztę hydrauliki (na pierwszy rzut) a na zewnątrz schody, taras i barierka na balkon. No i problem, wielki jak słoń. Dzwonię do firm brukarskich, bo taki mam plan na schody i taras, a tam nikt mniej niż 100 m2 to nie tyka. Czas mija a mnie dopada zniechęcenie, a meble do kuchni to podobno bywa nerwówka. Aktualnie reklamują "promocje" w BRW - czy ktoś użytkuje meble z tego salonu i jest chociaż w 95% zadowolony. Pytałam stolarza o terminy (na zdjęciach kuchnie fajne) ale stwierdził, że najbliższy wolny termin ma w lutym. Marzyło mi się zamieszkanie na przełomie roku, ale to chyba mrzonka. Wykańczamy tylko parter reszta jak dzieci podrosną, nie wcześniej niż za 5 lat. W naszym Tymku C lustro zlikwidawaliśmy garaż, w jego miejsce powstała pralnie obok kotłowni i mały pokój. Tymczasowo zamykamy klatkę schodową, przy wejściu mamy wnękę na buty pod schodami. nie uważam Tymka za brzydala, a wręcz przeciwnie z ciemnym dachem i jasną elewacją jest jak cukiereczek:-)