Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Monika i Włodek

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    26
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Województwo
    lubuskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Monika i Włodek's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. No i nareszcie mogę odetchnąć - kuchnia zrobiona. Koniec. Uff. Podaj mi przez prywatną wiadomośc albo tutaj maila, to chetnie podesle Ci zdjecia - jakbys była ciekawa innej wariacji modrzewia górskiego. Mimo , ze mamy te same fronty, to jednak całkiem inne kuchnie Obie ładne Dzieki za kciuki - blat musiał byc wymieniony. bo szybko by sie pewnie zaczał psuc bez warstwy wierzchniej. A ze fachowcy naprawiajac jedno psuja drugie .... to juz inna sprawa...
  2. I wymienili blat. Mąż pojechał sam obejrzeć, jak to wyglada po wymianie i przyniósł wieść - ze blat i owszem wymieniony , ale przy tej okazji w dwoch miejscach płytka uszkodzona - odprysła warstwa wierzchnia. Wiesz jaki jest finał tej historii - mieliśmy wyrównać 200 czy 300 zł za wymieniony okap - ktory tez wczesniej spartaczyli, powyginali całego - poinformowalismy pana o płytkach - czy pracownicy nie powiedzieli czy on sam nie widział ??? nie - nie powiedzieli , on nie widział i ciezko mu jest cos powiedziec - i Pan powiedział, ze sie odezwie. I sie nie odzywa.... i chyba takim sposobem odpuscił nam te 300 zł ale zostawił z odprysnietymi płytkami . Jest jedno rozwiazanie, przykryc te odprysniecia listwa, ktorej do tej pory nie dawalismy, ale te listwe to juz nie u tego Pana weźmiemy. Generalnie wiec z kuchni jestem zadowolona, o ile nie patrze na odprysniete płytki ( jedno miejsce w samym wejsciu!!!) i nie zarysowana tapete pod samym okapem Pozdrawiam Monika
  3. Aniu, miałam się odezwać jak juz bede miec kuchnie z modrzewiem ... mam juz ponad miesiac... ale nie odzywałam sie, bo co pomysle o kuchni to ryczec i wyc mi sie chce. Jak ja Ci zazdroszcze, ze juz masz to za soba. Wiesz co - czlowiek sobie wybierze to co mu sie podoba, i jest super, i sie cieszy... a potem przyjda panowie wykonawcy i ..... przy montazu okapu uszkodza w kilku miejscach tapetę na scianie, w dodatku .... nie uwierzysz... kombinerkami ponaginaja sam okap ... rycze ! bo okazal sie dziwnie za krotki ..... a blat .... wstawia ktory jest w jednym miejscu wybrakowany !!!!! jest bez powłoki tej na wierzchu - wiesz my mamy blat a nie kamien - jest ok, ale w jednym miejscu - akurat tam gdzie bede glownie gotowac, bez powloki wierzchniej, jakby tej warstwy lakieru czy co to tam klada. A najgorsze jest to !!!! ze pan wykonawca, na nasza prosbe wymiany blatu ... pyta czy moze go jednak tak zostawic i popatrzec na dobre strony tej kuchni. Rycze wiec i wyje od miesiaca, jak mozna byc takim ... nie nazwe, zeby takie rzeczy klientom fundowac. I co mi po tym, ze jestem zachwycona tym modrzewiem, i kuchnia cala ogolnie, skoro cieszyc sie nie idzie, tylko od ponad miesiaca walczy sie o to by usunac usterki. Okap juz wymieniony, ale tapeta ... zostala uszkodzona,.. aj generalnie masakra!
  4. Prosze pisac, pisać. Ciekawa jestem tych urzadzonych już pomieszczeń i dekoracji ktora daje te kropke nad i. Chciałam dopytac o schody, mieszkacie juz a jeszcze nie macie ich skonczonych? Cofnełam sie w dzienniku o pare stron, ale nie znalazłam informacji o schodach i o tym, jak teraz wchodzicie na góre. Pytam, bo nam starczyło akurat na urzadzenie dołu i zaregipsowania gory. Na schody musimy zbierac kolejne miesiace, ale teoretycznie mozna by juz mieszkac. Teraz mamy ciagle drabine. Pozdrawiam, buduje - wykanczam Barwnego.
  5. Hej, moja kuchnia sie robi, mysle ze w styczniu jej sie doczekam, a mam pytanie odnosnie kominka , jego obudowy . Nie znalazlam w dziennkiu - robil maż? czy jakis fachowiec? Zastanawiams ie kto to mogl by mi zrobic? taka obudowe?
  6. Dzięki za odpowiedź!Najważniejsze, że już się mieszka:) I że mieszka sie dobrze:) Dzieki za wskazówki, chyba bedziemy podobnie do Was postepować czyli górę zrobimy do regipsów. Życzymy wszystkiego dobrego.No i moze doczekamy sie jakis fotek okologrudniowych, jak juz sie zadomowiliscie Dzieki raz jeszcze!
  7. Hej, my jestesmy na etapie "prawie prawie juz koniec". Dlatego wskazówki od Was beda bardzo pomocne. Na jakim etapie wprowadziliscie sie ( wiem ze niezrobiona góra, ale dól cały zrobiony?). Co mozna zostawic sobie juz gdy sie mieszka a co warto waszym zdaniem zrobic przed wprowadzeniem sie?Macie jakies kolory w domu czy malowaliscie wszystko na biało? Generalnie bedziemy wdzieczni za wszystkie inne jeszcze wskazówki. Wszystkie do tej pory czytalismy jednym tchem, dziekujemy za wszystkie wasze wnioski itd. Budujacy Barwnego monika i włodek
  8. Eeeeeeeee, jaki roczek, przecież on się dopiero urodził ??? Niemozliwe, ze czas tak leci? Gdzie podział sie ten rok?
  9. Te kreski sa czarne, porozrzucane na calosci i raczej delikatne. No zobaczymy jak to wyjdzie w calosci ze wszystkim Oj tak tak, wykonczenówko ! koncz sie !
  10. To ja musze pociagnac ten wątek - dlaczego uwazac i rolety nic nie daja? Mieliscie jakas przygode, albo sasiedzi mieli? Pytam, bo moze juz za pol roku i ja zamieszkam na wsi, gdzie ludzi malo i ogrodzenie ... tez zadne... Ania! Mówie Ci jakie zamieszanie z moja kuchnia z modrzewiem górskiem. Ze bedzie modrzew juz wiedziałam, ale jaki blat? Nie bralismy kamienia. Wybierałam wybierałam, aż w koncu wybrałam "coś" ale "ochów i achów" nie było. Z mieszanymi uczuciami - czy pasuje- wrociłam do domu i zastanawiałam sie czy jeszcze zmienic czy zostawic. Mineły dwa tygodnie a tu pan od kuchni dzwoni, ze blat nieaktualny, ze juz nie robia i zeby wybrac nowy! Pojechała z mezem tym razem, po przegladnieciu tych samych co wtedy mozliwosci wyłoniły sie dwa warianty- szary albo biały w esy floresy i drobinkami srebymi. I wybraliśmy ten biały. I teraz jestem spokojna - bo jak zamykam oczy to juz mam wizje kuchni - płytki, blat i fronty wszystko wspolgra. I teraz to sie dopiero nie moge doczekac tej kuchni. W dodatku pan miał na hali duze fragmenty szafek z z modrzewia - pytam go - o moja kuchnia juz sie robi? A on, ze nie - ze inni akurat wybrali. I dzieki temu mogłam zobaczyc ten modrzew na całym froncie- i powiem Ci to jest to !!!!! Piekny!!!! No nic, obiecuje pokazac kuchnie w innym charakterze przez ten blat ale rowniez z modrzewiem!!! Trzymajcie sie cieplo!!!
  11. Aniu, no a jak robicie te ogrodzenie a brame w przyszłym roku, to teraz na ten rok bedziecie miec tzw. "dziure", znaczy otwarte? Czy wstawicie coś starego? Slicznie już macie na ogrodzie, malutki już urósł baardzo. A ja w piątek ide na rozmowe w sprawie kuchni, już ostatnią z podjęciem wszystkich decyzji, co gdzie jaka szafka i wplaceniem jakiejs tam zaliczki. I wreszcie Panu powiem ze ma być modrzew górski :) Kuchnia bedzie na styczeń .... jak bedzie pokaze na zdjeciu Ja nie mam dziennika, znaczy sie nie pisze w nim nic, a szkoda ....ale jakos nie moge odnalezc sie na muratorze Za to czytam co u Was Pozdrawiam Monika
  12. Pociągnę temat płytek - a płytki na ścianie w kuchni? Bo ja kombinuje teraz co do tego modrzewia górskiego dobrac i myslalam o "najprosciej mowiac kremowych - inna nazwa to chyba beż?" a teraz jakby widzę u WAs jakiś inny odcień? Coś jak Capuccino. Co masz Aniu na ścianie?I niekoniecznie musi być nazwa, tylko okreslenie co to za kolor. Zazdroszcze ogrodzenia, a co bedzie pomiedzy murkami - drewienko czy .... no jak to sie nazywa "stal kuta". Mi akuratnie bardzoo podobałoby sie drewienko, ale mojemu mezowi juz nie , hehe. A i pytanie co do kamieni - to kamienie polne? Skad macie? Bo ja chyba widziałam takie ogrodzenia , ale z kamieni kupowanych kwadratowych. Ale z takimi też slicznie. A i jeszcze jedno - co z ta lawendą u Was w tak dużej ilości? Znaczy ma znaczenie symboliczne, czy generalnie Aniu za co ją kochasz? Macie ją przed ogrodzeniem? PS. Ciesze sie z kolejnych zdjęc kuchni )))))
  13. aaa, dzięki, to już wiem co to odpływ liniowy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...