Witaj Forum! Chciałabym zasięgnąć rady, ponieważ mamy upatrzoną świetną działkę, sprawdziliśmy miejscowy plan zagospodarowania i nie obejmuje on tego miejsca, poinformowano nas, że możemy składać wniosek o warunki zabudowy (dom jednorodzinny). ALE! Studium zagospodarowania przestrzennego przewiduje obwodnicę miasta, która wkracza na tę działkę. A teren jest oznaczony jako tereny rolnicze. Parcelę obok zajmują właściciele tej działki, a ich gospodarstwo w owym studium wchłonie węzeł komunikacyjny. Na działce obok niedawno wybudowano nowy dom. Właściciel twierdzi, że na działce można budować i uprzedził nas o tym studium, żeby nie przestraszyć się tego, bo tę drogę chcą budować już 30 lat i miasto i tak nie ma pieniędzy na taką inwestycję. Z podobną reakcją spotkaliśmy się w urzędzie miasta. Wydaje się, że to jak siedzenie na bombie - w końcu chcemy tam mieszkać następne -dziesiąt lat. A naturalnym wydaje się wypłacenie odszkodowania, jeśliby po 20 latach droga jednak zechciała się zrealizować. Czy ktoś z Was może się wypowiedzieć na temat takiej sytuacji? Działka jest wprost idealna, tylko to nieszczęsne studium. Będę wdzięczna! Pozdrawiam serdecznie!