Witam Bardzo proszę o Waszą opinię i pomoc. Jestem bliski załamania nerwowego. Gmina wyjątkowo nastawiona antyinwestycyjnie. Ziemia rolna, klasy trzeciej. Podzielona na działki po ok 10ar (dawno ok 10 lat temu, sprzedane rok temu). Moja działka ma dostęp do drogi publicznej przez wydzieloną działkę drogową o powierzchni 1ha. Droga ta stanowi dostęp do drogi publicznej dla wielu działek. Działka spelnia warunki dobrosąsiedztwa. Początkowo Gmina próbowała je podważyć. Gdy to się jej nie udało, nie wydała warunków zabudowy powołując się na przepis (art.7 ust.2 p.1 ustawy z 3 lutego 95 o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym), mówiącym, że zwarty obszar projektowy przekracza 0,5 ha. Wydała następującą decyzję: "Suma powierzchni działki rolnej mojej - grunt klasy IIIa i dzialki rolej zapewniającej dojazd dodrogi publicznej - grunt klasy IIIa i IIIb wynosi łacznie pow. 1ha". Wielki szacunek dla odpowiadająch i dzielących się swą wiedzą. Pozdrawiam.