Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kery06

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    14
  • Rejestracja

O kery06

  • Urodziny 06.06.1984

Informacje osobiste

  • Płeć
    Kobieta
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Szczecinek
  • Kod pocztowy
    78-400
  • Województwo
    zachodniopomorskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

kery06's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. W takim razie, jeśli koniecznie chcesz mieć to wysokie łóżko, to regał można wsadzić pod nie. Tylko pytanie jakie ma on wymiary i jakie wymiary będzie miało łóżko. Jak patrze na zdjęcie Twojego pokoiku, to coraz bardziej wydaje mi się, że faktycznie lepiej by było, żeby meble zmieniły kolor na biały. Pokoik nie jest duży, a będzie się w nim znajdowało dużo dość sporych mebli, które będą przytłaczające. Pewnie za 3-4 lata dojdzie tam jeszcze biurko. Przy białej bazie można poszukać oryginalnych kolorowych tkanin np na okno, pościel czy ewentualne zasłonki w wyższym łóżku.
  2. Uliczki to naklejki. Nazywa się to "domostrada", dostępne w sklepach internetowych. Pościel to kocyk z La Millou ale można też wiele podobnych i tańszych znaleźć na allegro. Szyją takie różne utalentowane osoby, można wtedy samemu dobrać materiały i rozmiar. Ten materiał z wypustkami nazywa się minky.
  3. Uliczki na podłodze nazywaja się "Domostrada" i jest to 50m taśmy imitujacej ulice. U nas naklejone są pod dywanem na kawałku podłogi. Jak nie są w użyciu to je dywan zakrywa i jest porządek Jesli łózko nie zmieści ci się pod obecną tablicą to zamień je z tym dużym regałem. Wiem o jakie łóżko Ci chodzi, jednak ja bym się nieco bała. Mój syn ma 3 lata i w nocy potrafi przychodzić do nas do łóżka, więc obawiałabym się, że mógłby po ciemku z niego spaść. Aczkolwiek zastanawiam się nad takim w przyszłości, a pod spodem regał z zabawkami Jeśli boisz się zasłaniania kaloryfera to pod ten leżący regalik można przymocować kółka i np w czasie mocnego grzania nieco go od kaloryfera odsuwać. Jeśli jedne drzwi zrobisz tablicowe, to drugie mogłyby być białe jeśli takie mają być ściany, ale już więcej nigdzie tablicówki bym nie dawała.Wiesz, ja nawet widziałam w katalogach wielkie czarne tablice nad łóżkami dziecięcymi z białą pościelą...więc to tak jak mówisz...to co w katalogach nie zawsze sprawdza się w życiu...
  4. Oto pokoik mojego 3latka i nasza alternatywa ale "uliczkowych" dywanów. Pokój był już pokazywany na tym forum, tyle że we wcześniejszej wersji. girigram odpowiedziałam w twoim wątku pokojowym, co ja bym zrobiła u Twojego syna w pokoju
  5. Witaj, powiem ci co ja bym zrobiła... Masz dużą fajną tablicę, ale wydaje się totalnie niedostępna 2latkowi...3 latkowi też chyba nie będzie, bo sięgnąłby i tak niezbyt wysoko. Poza tym stoi zastawiona meblem. Ja bym ją zamalowała i na tej ścianie wstawiła łóżko, takie 160x70 (my mamy z Ikeii i super się sprawdza). Nie stawiałabym 2 latkowi podwyższonego łóżka...może w przyszłości, jak dziecko będzie miało ok.5 lat. Nad łóżko powiesiłabym jakieś półeczki na lekkie ale w miarę dekoracyjne drobiazgi. Ulubione zabawki itp. Do regału poszukałabym jakieś pudełka, które ukryłyby to co stoi na półkach i jednocześnie pomieściłyby więcej drobiazgów. Nad stolik lampka i półki na książeczki, np bekvam z ikeii. Można je pomalować na dowolny kolor pasujący do ideii pokoju. Ewentualnie jeśli łóżko nie zmieściłoby się na ścianie pod obecną tablicą, zamieniłabym je miejscami z regałem i stolikiem. Farbą tablicową pomalowałabym jedne drzwi wejściowe. Szafy nie maluj bo kreda się kruszy i kurz w ubrania będzie leciał. Wtedy framugi pomaluj na biało i nie będzie tak widać, że to drugie drzwi, a będą sprawiały wrażenie namalowanej na ścianie tablicy Ten leżący regał, czy jak go nazwać, albo bym postawiła pod oknem ( robiąc z niego siedzisko na górze, a na dole też jakieś pudełka, żeby wszystko nie było na wierzchu jak teraz) albo bym się go pozbyła. Nie znam się na malowaniu mebli z płyt, ale jeśli to możliwe to biały byłby fajny Potem można poszaleć z kolorowymi dodatkami. No to się rozpisałam, pozdrawiam i życzę powodzenia w urządzaniu.
  6. Podobne koszyki są czasem w Netto, teraz też widziałam nieco płytsze, ale też takie plastikowe i kolorowe w rossmannie. Kilka stron wcześniej, na jednym ze zdjęć pokoiku mojego synka, widać nasz niebieski kosz.
  7. To się mocuje na 8 dużych wkrętów do sufitu (1 hak-4 wkręty, haki są 2). Udźwig jest do 100kg. U nas przy nieco większym obciążeniu (tata + syn) nic się nie dzieje. Po ponad roku użytkowania nic się nie obluzowało.
  8. Ja mam takie z Ikei, oprócz koloru siedziska w środku chyba niczym się nie różni od tego ze zdjęcia. Syn ma dwa lata i obecnie najlepszą zabawą jest wskakiwanie do worka tak, że nogi wiszą na zewnątrz i bujanie workiem na wszystkie strony. Jak przyjdą starsze dzieci, to wchodzą do środka i każą się zakręcać i puszczać. Można tam się całkiem nieźle schować. Chyba mogę powiedzieć, że sprawdza się dobrze do zabawy. Jeśli osoba dorosła chciałaby wejść do środka i poczytać książkę to nie będzie jej już tak super wygodnie.
  9. ja bym aż tak nie przesadzała. Dywany Haby nie są tak duże, żeby zajmowały całą podłogę w pokoju. Stolik do prac plastycznych zazwyczaj nie stoi na dywanie. Moje dziecko też na nim siedzi, leży, bawi się, czymś nakruszy itp ale już lepienie i malowanie czymkolwiek odbywa się w wyznaczonych do tego miejscach. Wszystko zależy od tego jak się dziecko nauczy. Wydaje mi się, że na osobną bawialnię i sypialnię dla dziecka to niewiele osób może sobie pozwolić a i w zwijanie dywanów chyba nikt się nie bawi. Dywan się dobrze czyści, ale pewnie jakbym dała dziecku farby i posadziła na dywanie to każdy mógłby marnie skończyć
  10. Nie ma za co, cieszę się, że mogę podzielić się doświadczeniem ellwirka chodzi ci o biały regał tak to expedit z Ikeii położony na ziemi. Nie domyśliłam się, że to o niego pytasz ponieważ już nie trzymam w nim wiklinowych koszy a i w pionie stanął. Od razy przestrzegam przed stosowaniem takich koszyków w pokoju dziecka jako pojemnika na zabawki. Strasznie się to kruszy przy intensywnym użytkowaniu. Ja z nich zrezygnowałam, na rzecz trwalszych pudełek. Miałam dość pokruszonych patyczków w całym pokoju.
  11. Ellwirka miło mi, że podoba Ci się nasz pokoik Meble są firmy Drewnostyl, model Barcelona. Nie bardzo wiem o jaką niską półkę Ci chodzi? O tą z książeczkami? Jeśli tak, to jest to półka na przyprawy z Ikei, jeśli dobrze napiszę nazwę to Bekvam. Zegar jest z allegro od użytkownika tutumi_pl. Właśnie sprawdziłam i widzę, że jakiś inny użytkownik też je sprzedaje ale prawie po 180 zl więc się nie daj nabrać. Ja kupiłam za 99 zł. Jest rewelacyjny, ma 50 cm i te kostki z cyferkami można oczepiać i przyczepiać w dowolne miejsca. Później może służyć do nauki i niezłej zabawy dla dzieciaczka Wracając do mebli, jeśli komoda miałaby służyć jako jedyne miejsce do przechowywania rzeczy synka to nie wiem, czy nie byłaby za mała. Za to szafa jest bardzo pojemna. Jeśli chcesz mogę wkleić wnętrze mebelków.
  12. No właśnie też się tego boję, że będą czekały nie wiadomo ile...ale może się kiedyś zbiorę w sobie i je pomaluję. Najgorzej, że oko się przyzwyczaja do takich niedoróbek i później już ich nie dostrzega... My choinkę stawiamy w rogu pokoju między kanapą a fotelem. Fotel i kanapa stykają się ze sobą tworząc kąt niedostępny dla dziecka. Do tego bombki plastikowe. W tym roku też tak zrobimy.
  13. Dziękuję Obecnie zaszły już pewne zmiany ponieważ Bąbel nieco podrósł. Zmieniła się lewa strona pokoiku. Doszło miejsce do rysowania i regał zmienił położenie. Łóżeczko też takie dla "big boy'a" Strona meblowa bez zmian. Półki na książki i pudełka w regale czekają na malowanie na biało. W niedługiej przyszłości planuję tablicę między regałem a łóżkiem.
  14. Witam wszystkich użytkowników forum. Podglądam ten watek od dłuższego czasu, dziś postanowiłam napisać, ponieważ padło pytanie o dywany Haby. Nie wiem czy udało mi sie załączyć zdjęcia naszego pokoiku, bo robiłam to pierwszy raz i nie wiem, czy wszystko dobrze poklikałam Jeśli się udało to super, jeśli nie to trudno. U nas dywan Haby leży prawie rok i mimo, że był to duży wydatek to dziś mogę powiedzieć, że go nie żałuję. Też dość długo szukałam dywanu dla synka i jak już ktoś wyżej napisał, wybór ładnych dziecięcych dywaników nie jest prosty, większość mi po prostu nie odpowiadała. Dywan jest gruby i miękki. Wzorek na dywanie jest wypukły, ma ładne kolory, nie zwija się.Trzeba się jednak liczyć z tym, że skoro jest wełniany to na początku wychodzą z niego włoski i trzeba go porządnie odkurzać. Z czasem sytuacja się poprawia. Dywan na tym wyłażeniu nic nie traci.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...