luk12

Spróbuj tutaj: http://dekornictwo.pl/zwykla-niezwykla-fototapeta/, szczególnie ciekawe te z motywami drewna i drzew. Mnie od zawsze marzy się taka z brzozami - takie coś będzie idealnie pasować do nowoczesnego salonu Z tego co widzę to mają tam także kilka innych przykładów wpisów z inspiracjami. np. dla odważnych: http://dekornictwo.pl/anioly-sa-wokol-nas/ Myślałem o takim motywie z aniołem nad łóżkiem, ale mimo iż kusi to jednak nie mogę się zdecydować.

Dom parterowy z nieużytkowym poddaszem. Planowaliśmy położyć na strop folię + wełnę + folię (tak tak - książkowo - kombinacja paroizolacyjna i paroprzepuszczalna), ale jednak po wewnętrznych debatach pewnie na wierzchu wyląduje jeszcze warstwa betonu by była tam normalna podłoga, po której można chodzić. Biorąc pod uwagę "wylewkę" i to, że planowaliśmy 15-20 cm izolacji to czy nadal może to być wełna mineralna? Nie będzie się uginać pod naciskiem betonu? Jeśli się nie ugnie to czy potem beton nie będzie pękał pod naciskiem (przy chodzeniu pewnie niekoniecznie, ale jak postawię coś cięższego...) Może w takim razie lepszy będzie styropian? Z tym, że wtedy styropian wychodzi prawie 2x drożej niż wełna (porównywałem ceny materiałów, a robocizny nie liczę, bo sami to położymy).

No właśnie niestety (albo stety) moja teoria zakłada, że te przepisy jednak wejdą, bo jak nie to wszystkie wyliczenia biorą łeb... adam_mk - ja tu tylko o teorii, bo zajmuję się dostarczeniem pomysłów i materiałów. Opisywał toto będzie mój kierownik budowy. To on ma się znać na słownictwie i jak to napisać by było dobrze

Ależ nie będzie jedynym. Tak jak pisałem: Kominek z płaszczem wodnym + panele słoneczne + grzałki prądowe

Przeczytałem całość powyżej, ale nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi na pytanie "czy warto/czy jest sens", dlatego dodaję do pytania 3 grosze od siebie: Jestem na etapie przyłączy i zastanawiam się czy ciągnąć gaz do domu, który będzie ogrzewany przez kominek z płaszczem wodnym + panele słoneczne. Gaz miał być do ewentualnego dogrzewania, ale pomyślałem sobie, że może sensowniej zrezygnować z gazu na rzecz prądu i na dachu założyć panale słoneczne + fotowoltaiczne. Do zestawu dorzuciłbym akumulator, który będzie działał w charakterze zapasowego źródła prądu w trakcie ewentualnych awarii sieci. Myślę o tym tak: Podłączenie gazu i instalacja gazowa (+ piecyk itd) to jest dość spory wydatek - zamiast tego zainstaluję panele fotowoltaiczne. Pierwsza oszczędność - jeden rachunek i jedna opłata przesyłowa zamiast dwóch (za prąd i gaz). Ciepłą wodę będę miał w lecie z paneli, a w zimie z kominka + cośtam panele + dogrzewanie prądem. Ogrzewanie w domu - kombinowane podłogowe + grzejnikowe. Teoria mówi, że jestem w stanie na swoim domku zainstalować panele, które rocznie zarobią ok 2-3 tyś na wyprodukowanym prądzie. Biorąc pod uwagę, że prąd będę traktował jedynie jako "dogrzewacz" to teoretycznie wystarczyłoby to na pokrycie wyższych rachunków za prąd. Akumulator zabezpieczyłby mnie dodatkowo przed przerwami dostaw prądu (które wszędzie się zdarzają od czasu do czasu), więc nawet podczas dłuższej nieobecności (i braku palenia w kominku) wszystko powinno działać i utrzymywać temperaturę w domu. Jeśli w moich teoretycznych rozważaniach jest gdzieś błąd, lub nie wziąłem czegoś istotnego pod uwagę - proszę o wyprowadzenie mnie z błędu. Proszę o komentarze szczególnie te osoby, które korzystają w mniejszym lub większym stopniu z paneli fotowoltaicznych. Czy Wasze obserwacje potwierdzają czy raczej obalają moją tezę? z góry dziękuję za wszelkie komentarze/uwagi/pomysły pozdrawiam Łukasz

No tak tylko z praktycznego punktu widzenia - zabezpieczyć ściany jest łatwiej niż cały strop, a słyszałem, że tam jak się dostanie woda podczas jesiennych opadów to jak w zimie zamarznie to pustaki terriva (no właśnie - nie pisałem tego wcześniej, że z tego robię strop) mogą popękać. To prawda czy kolejna ładnie brzmiąca plotka?

Mamy z żoną dylemat - wylaliśmy w tym roku fundamenty, zrobiliśmy odwodnienie i izolację fundamentów - to co pod ziemią jest już zasypane. Mamy materiał na ściany - Porotherm Dryfix, ale niestety nie wyrobimy się z funduszami by zrobić wszystko do dachu. No i tutaj pojawia się pytanie - czy lepiej zostawić materiał zafoliowany na paletach, czy lepiej postawić ściany i zalać je od góry wieńcem i by tak przezimowały? Stropu nie chcę zalewać, bo przy powierzchni ok 180mkw nie ma jak go zabezpieczyć na zimę... Czy zostawianie ścian zalanych wieńcem jest bezpieczne dla ścian? Czy zima nie uszkodzi materiału? Może lepiej by to przeleżało do wiosny na paletach i dopiero na wiosnę budować ściany i od razu iść w kolejne etapy wraz z przykryciem dachu? Co sugerujecie? Pytałem już wielu osób, ale ile osób tyle opinii, a każdy mam wrażenie gra pod siebie, a ja nie wiem co robić....

hm... to teraz zaczynam się zastanawiać co lepsze: 25cm ściany + 20 cm styropianu 30cm ściany + 15 cm styropianu ? Oczywiście zakładając, że w obu przypadkach będzie to ta sama ściana i ten sam styropian

No u mnie w projekcie jest 25cm ściany (chcę zamienić na 30cm) + dobra izolacja. No i właśnie tak myślę by dać te 30cm Porotherm Dryfix + 15cm styropianu. Kwestia jeszcze czy styropian zwykły czy grafitowy i kosztów jakie to wygeneruje...

A widzisz - właśnie nie do końca rozumiałem tą różnicę... Dzięki za wyjaśnienie To przy okazji pytanie - czy jeśli do tego dołożę powiedzmy 15 cm styropianu (no i oczywiście jakiś tynk) to czy to będzie dobra ściana? Słyszałem opinię, że 12 cm wystarczy, ale wolę "dmuchać na zimne" - czy słusznie?

Jestem właśnie na etapie podejmowania decyzji z jakiego materiału wykonam ściany nośne w domu, który na wakacjach zacznie się budować. Na ten moment na "placu boju" pozostał Porotherm Dryfix 30 i Hadykówka MAX. W trakcie przeglądania ofert zastanowiła mnie jedna sprawa - Hadykówka MAX podaje współczynnik U = 0,21 http://www.hadykowka.pl/pustak_scienny_eko_max,katalog_produktow.html Natomiast Porotherm przy systemie Dryfix 30 podaje U = 0,6. http://www.dryfix.pl/porotherm-30-dryfix.html Takie same parametry znajduję również na innych stronach (myślałem, że to pomyłka, ale skoro te parametry się powtarzają w wielu miejscach to pewnie takie właśnie są). No i tu pojawia się pytanie - czy Hadykówka rzeczywiście jest ~3x lepsza niż Porotherm? A może to zupełnie inny parametr? Nie znam się na tym za bardzo i nie wiem na ile to marketingowa ściema a na ile rzeczywiste porównywalne parametry. Wybierając z tych 2 produktów - który będzie lepszy pod kątem parametrów cieplnych?

Wstępnie zdecydowaliśmy się z żoną na projekt domu w rododendronach 6n, jednak zastanawiamy się nad wielkością salonu. Patrząc na te pojedyncze zdjęcia na stronie projektu mamy wrażenie, że ten salonik jest malutki... Czy osoby, które są posiadaczami domu postawionego według projektu z 6 mogłyby wypowiedzieć się na ten temat? Jeśli to możliwe - prosiłbym o zdjęcia wnętrz z ustawionymi meblami - to pozwoli na lepsze wyobrażenie sobie rozmiarów salonu. Z góry wielkie dzięki za pomoc pozdrawiam Łukasz