w0jo

Zapomniałem, mamy papugę i to zapewne on/ona😉 Wszystkie rady wezmę sobie do serca, dziękuję wszystkim za czas poświęcony moim rozterkom. Realizacja mam nadzieję nastąpi za około 4 miesiące, to pochwalę się na co się zdecydowałem. Chyba, że będą następne rozterki......

Ze specyfikacji pompy wynika, że dla 3 barów da 5,4 m3/h, więc jest ok. Poza tym 13" dla dwóch osób to chyba przesada (jeden tydzień w miesiącu dla piątki), tak więc cal w dól, przynajmniej (chyba, że jestem w błędzie). Trochę grzebnąłem w tych złożach, ale nie miałem za dużo czasu, nadrobię to. Teraz wiem, ogarnę temat bez hydroforu (miejsce mam) i mogę instalować coś tymczasowego do wody. W planie jest studnia chłonna 2x500l więc też da radę, z ciekawości oszacowałem koszt prądu dla codziennego płukania, to ok 150zł rocznie (dzisiaj, za dwa lata może być ....) A jak określa się te ubytki? Poprzez badanie wody, czy rozbiera się kolumnę w celu sprawdzenia i uzupełnienia złoża?

O2 to utlenialność, przepraszam za nieprecyzyjność. Ilość wody do płukania nie jest priorytetem, za to trwałość złoża jest dla mnie ważna. Chemii do płukania wolałbym uniknąć, parametry wody nie tak dawno byłyby chyba w normie, nie mówię o komforcie. qbek17 jakie złoże byś zaproponował?

I w tym kierunku szedłem, ale "szatańskie" narzędzie wypluło: ⚠️ BIRM – odradzany w Twoim przypadku Choć pH masz idealne, to: Amoniak + indeks 2,2 = zbyt wysokie ryzyko pasywacji złoża. Może działać niestabilnie lub krótko. TON jest 1 To jak to z tą pasywacją?

Witam, wątek przepastny, a im więcej czytam tym mniej jestem pewien wyboru. Z rzeczy pewnych to jest woda w studni, reszta może być zorganizowana dowolnie, ale chciałem uniknąć hydroforu na rzecz falownika, oczywiście jeśli to będzie optymalne rozwiązanie. No to parametry: pH - 7,8 amoniak - <0,13 mg/l żelazo - 0,4 mg/l mangan - 0,14 mg/l CaCO3 - 150 mg/l O2 - 2,2 mg/l Twardość jest dla mnie akceptowalna. Zużycie wielomiesięczne u nas to 14m3 i mniejsze nie będzie, może być czasowo większe o jakieś 3m3. Popłuczyny mogę odprowadzać do szamba lub studni chłonnej, zależy co to będzie. Powiem szczerze, myślałem o Birm....., ale już nie wiem🤣

Bardzo ciekawe. Sprawdzę i napiszę na forum. Mieszkam w Wwie i obawiam się, że to ja będę musiał dopłacić gazowni Dzięki Soniko

Rachunki mam uśrednione ok. 600 za prąd i 200 za gaz. Oczywiście co dwa miesiące, przez cały rok. Podgrzewacze wody (kuchnia, łazienka) są stare i na pewno sporo przez nie ucieka, przydałoby się je wymienić. Liczę na oszczędności rzędu 1000-1500zł rocznie. Oprócz tego pozbędę się pieców, które w małym metrażu przeszkadzają. I jest to bardzo ważny powód tej decyzji. Pozdrawiam, Wojtek

Zdecydowałem się na zmianę ogrzewania z pieców kaflowych z grzałkami elektrycznymi na co gazowe w kamienicy przedwojennej o grubych, ceglanych murach, z wymienioną stolarką i która w to lato ma zostać ocieplona. Policzyłem grzejniki programem Purmo SDG i zacząłem się zastanawiać czy program nie zawyża zapotrzebowania na ciepło. Biorę pod uwagę najzimniejszy pokój 18m2. Piec z trzema grzałkami po 1200 W. Przez całą zimę pracowały dwie grzałki, jedna wiosną i jesienią. Nie pamiętam kiedy włączałem trzecią grzałkę. Policzyłem zapotrzebowanie 1200*2*10/24/18=56W/m2. Temperatura w pokoju była około 20C. Mogłaby być trochę wyższa, więc podniosłem do 65. A program purmo podaje 89W/m2. Wiem, że jest to dla eksremaknych (-20C) warunków, ale zastanawiam się czy nie popełniam jakiegoś błędu. Nie chcę przedobrzyć z grzejnikami bo przy zapotrzebowaniu 3500W (całe mieszkanie) piec i tak będzie pracował w fatalnych warunkach (piec co/cwu). Właśnie... jaki piec ??? Chcę ustawić grzejniki jak najmniejsze przy parametrach pieca Tz/Tp=75/65 i pomieszczeń 65W/m2, a w razie niewydolności systemu (powinno to mieć miejsce sporadycznie) podnosić temp na piecu. A może popełniam błąd??? Jeśli tak to proszę o wyjaśnienie, zanim będzie za późno.