Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

marcinp777

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez marcinp777

  1. Nie mogę dodać zdjęć, to proszę mi powiedzieć jaki powinien być rozstaw wózków jezdnych - brama 8 mb, światło 5,5 mb wózki rozstawione od siebie 1,9 m. waga ok. 400 kg. Brama przy pełnym otwarciu opada 5 cm, czy tak powinno być ?
  2. Mam pytanie odnośnie mojej bramy, czy rozstaw wózków jezdnych i dł. ławy pod nimi jest prawidłowa - brama ma dł. 8m, światło 5,5m, a rozstaw wózków to 1.9m, brama po pełnym otworzeniu bardzo opada ok. 5 cm od poziomu ogrodzenia, wykonawca twierdzi, że to normalne bo brama jest ciężka ok. 400 kg. Boję się, że po montażu automatu ten długo nie wytrzyma. A druga sprawa to odległość pomiędzy słupkiem dojazdowym, a ogrodzeniem według mnie powinno to zostać w jakiś sposób wypełnione i dokładnie ta sama sytuacja po drugiej stronie, mniejsze zwierzęta spokojnie się tamtędy dostaną na podwórze. Czekam na Wasze opinie.
  3. Witam, chciałbym przestrzec wszystkich przed firmą ROM-BUD Rafał Romanowski Numer NIP 8212407242, Regon 146595767, 08-450 Łaskarzew ul. Chopina 14, pow. Garwoliński, woj. Mazowieckie, tel. 723 562 375, e-mail – rafalromanowski@o2.pl. Firma ta w maju 2013 r wykonała u mnie tynki cementowo-wapienne wykończone tynkiem firmy Baumit. Z panem Rafałem ustaliłem, że w/w prace wykona ze swojego materiału. W pierwszym tygodniu pracy okazało się, że właściciel nie może znaleźć odpowiednich ludzi do pracy i brał przypadkowe osoby z tzw. łapanki, pierwszy człowiek był zdziwiony, że trzeba obsadzać metalowe narożniki, następny nie wiedział jakie proporcje trzeba sypać do betoniarki, a po zakończonej pracy trzeba ją umyć. Okazało się że ściany przy balkonach były słabo zabezpieczone i tynk z agregatu wybrudził w wielu miejscach blachodachówkę, na co pan Rafał powiedział, że na koniec jego człowiek namoczy szmatkę i wszystko da się usunąć. Nadszedł dzień rozliczenia, pan Rafał wystawił fakturę, zresztą pierwszą w życiu, opuścił 100 zł. na wyczyszczenie blachodachówki, ponieważ on już nie ma czasu, żeby to zrobić. Następnego dnia sam zacząłem czyścić dach i okazało się, że na zaschnięty tynk nie ma mocnych, próbowałem różnymi środkami, ale bałem się również o powłokę, efekt jest taki, że na czarnej blachodachówce został tynk, który w wielu miejscach jest widoczny. We wrześniu 2013 r robiłem wylewki i firma musiała przy schodach zrobić szalunek i przewiercili kilka otworów, okazało się że przy wierceniu z sufitu w korytarzu zaczął odpadać tynk. Gdy to zobaczyłem zacząłem opukiwać tynk w różnych miejscach i okazało się, że tynk jest tak kruchy, sypki, jak by brakowało w nim cementu, do tego na wszystkich tynkach pochlapanych wodą pokazały się tzw. pajączki. Zawiadomiłem pana Rafała, który pojawił się po kilku dniach, zrobił zaprawki. Zapytałem pana Rafała, czy ten tynk nie odpadnie, ponieważ na każdym suficie jest to samo, a ściany wcale nie są lepsze. Właściciel firmy powiedział, że poczekamy do wiosny i jeśli tynki nie odpadną to on przyjedzie i na własny koszt zagruntuje wykonane tynki gruntem głęboko penetrującym aby go wzmocnić. W zimie 2014 r zaczęliśmy obijać poddasze płytami g-k i wtedy wyszły następne rzeczy, bardzo nierówne ściany brak kątów w pomieszczeniach. Nie równość polega na tym, że tynki miały być docierane mechanicznie, a były docierane pacą na gąbce. Na ścianach, a szczególnie na sufitach widać górki i dołki tzw. fale. W czerwcu 2014 r umówiłem się z panem Rafałem na gruntowanie ścian i zatynkowanie wcinek pod grzejniki. Po przyjeździe zapytałem właściciela jak zamierza wyrównać te fale na tynku, poza tym robienie zaprawek w miejscach gdzie tynk odpadł mija się z celem, ponieważ świecąc halogenem widać każdą nierówność. I wtedy się zaczęło on niczego nie będzie równał bo on traci czas i pieniądze na przyjeżdżanie do mnie, wykosztował się na grunt, a ja jeszcze narzekam. Powiedział, że pracę odebrałem i zapłaciłem pieniądze i nie miałem zastrzeżeń, a teraz coś wymyślam. Powiedziałem, że przy odbiorze prac (moja wina) nie sprawdzałem kątów i nie świeciłem halogenem bo dom buduję pierwszy raz w życiu. Pan na to, że tynk odpada to pewnie wina cementu, do tego piasek miał za grube ziarna, tylko ten pan zapomniał, że to był materiał zakupiony przez niego. Przyznał, że miał niedoświadczoną ekipę i on każdego nie upilnuje przy robocie. Zaproponowałem panu Rafałowi, żeby te nierówności wyrównał gładzią gipsową ( tak mi doradziło kilka osób), on na to a kto za to zapłaci, bo przecież nie on. Przypomniałem mu, że zgodziliśmy się na tynki cementowo-wapienne przygotowane do pod malowanie, on na to, że może zrobić gładzie, ale ja mam za to zapłacić. W pewnej chwili powiedział do swojego człowieka, że już kończą, zagruntował dwa pokoje i zaszpachlował kilka wcinek pod grzejniki. Stwierdził, że tynki mogły by być lepiej wykonane. Powiedziałem temu Panu, że opiszę jego zachowanie i wykonaną pracę w internecie, wtedy Pan Rafał powiedział, żebym uważał bo on ma „swoich ludzi i może mi pokazać”, tak że jeśli zostanie wybita szyba lub coś innego wydarzy się w moim budynku to wiadomo, kto za to odpowiada. Na koniec powiedział, że go tak wkur… Teraz ten pan nie odbiera telefonów ode mnie. Jeśli ktoś chce skorzystać z usług firmy ROM-BUD to zapraszam do mnie, chętnie pokażę wykonane przez nich tynki. Pow. Otwocki. Dopiszę tylko tyle, że większość pomieszczeń i sufitów musiałem zaciągnąć gipsem, ale zostały też pomieszczenia z nieszczęsnym tynkiem i jak zaczęliśmy malować to dopiero pod farbą ukazały się wszelkie doliny i górki. Następnie przyszedł montaż drzwi wewnętrznych, które to montował doświadczony człowiek, futryny pokazały jak mam proste ściany, wszędzie na grubo akrylem, żeby jakoś zamaskować te nierówności. Glazurnik, który robił mi łazienki pan ok. sześćdziesiątki mówi, że ostatni raz tak krzywe ściany to widział z 10 lat temu, ile on się namęczył, żeby to wszystko jakoś wyprowadzić ! Powiem szczerze, że wcześniejszych prac pana Romanowskiego nie widziałem. Dodam, że pan Romanowski zmienił numer telefonu to jego aktualny numer 604 288 418 . Jeszcze raz wszystkich przestrzegam przed tą firmą.
  4. Witam, czy ktoś może mi polecić rzeczoznawcę budowlanego z okolic Otwocka, Mińska lub Garwolina ? Potrzebuję fachowej oceny moich tynów wewnętrznych. Domek buduję w okolicach Celestynowa. Pozdrawiam, Marcin.
  5. Witam. Poproszę o wycenę tynków cementowo-wapiennych ok. 600 m2 robocizna + materiał w miejscowości Celestynów k. Otwocka. Proszę o podanie najbliższego wolnego terminu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...