elka11111
-
Liczba zawartości
27 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez elka11111
-
Witam! My podnosiliśmy o jedną cegłę, natomiast wiem, że jest wielu, którzy o dwie. Ja nie chciałam za bardzo zmieniać bryły budynku i dachu, dlatego zdecydowaliśmy się na delikatną zmianę - wydaje mi się wystarczającą (przynajmniej na nasze potrzeby )
-
My też układaliśmy okap pod kątem prostym - łatwiej i taniej do wykończenia
-
Dziękuwa za inspiracje
-
i dla zainteresowanych nasze rynnowe rozwiązanie:
-
dzięki forum przejrzałam od dechy do dechy i te widziałam miałam nadzieję, że ujawnią się ci, którzy jeszcze się nie chwalili. Nie mam pokoju na dole i zastanawiam się, jak w tej sytuacji prezentują się schody Tymczasem u nas się zazieleniło - posadziłam thuje:
-
Jesteśmy z mężem na etapie szukania schodów. Czy ktoś z Was robił całe drewniane? Pochwalcie się jak to wyszło
-
U nas daszek rośnie w siłę
-
Z moich obliczeń wynika, że bez pokoju na dole ok 250m2 powierzchni
-
Z moich obliczeń wynika, że bez pokoju na dole ok 250m2 powierzchni
-
Maro_PL - chyba mamy inne projekty Obojętnie, z której strony patrzę na projekt - poziom zero wychodzi w miejscu, gdzie kończy się podmurówka
-
Witam wszystkich - potrzebuję rady. Wg projektu poziom zero, czyli górna część jastrychu, wypada na wysokości gdzie kończą się ściany fundamentowe. Jak wiadomo - ściany fundamentowe od góry przykryte są papą - jak na tym zamontować poprawnie drzwi. Właściwie same drzwi zamieścić nie problem, ale jak potem wykończyć wiatrołap np. płytką. Przecież nie położę ich bezpośrednio na papie, a nie ma tyle miejsce by wylać jastrych. Pomocy!
-
W Poznaniu płaciłam za warunki dot. wody i kanalizy. Pozostałe media wydały je nieodpłatnie. Te opłaty to kwestia Twoich regionalnych dostawców
-
Witam Proponuję również zastanwowic się nad górym oknem na klatce schodowej - jak je otwierać i myć?! Część ludzi zastępuje luksferami. Ja je zwyczajnie zlikwidowałam. Pozdawiam!
-
Witam wszystkich po dłuższej przerwie! My kończymy stawiać działówki i już nie mogę się doczekać, kiedy zaczniemy kłaść prąd. Instalacje już rozplanowane Tymczasem dla zainteresowanych zamieszczam zdjęcia panoramiczne salonu z kuchnią. Zrezygnowaliśmy z pokoju na dole oraz powiększyliśmy okna, aby mieć dużo światła.
-
w Wielkopolsce pogoda wiosenna, więc wspomagając się piecem stawiamy działówki
-
No dobra...nie wytrzymam do poniedziałku! Przedstawiam nasz dach:
-
Dzisiaj postawiliśmy swoją pierwszą działówkę - zupełnie sami! Dumna
-
Wstawią okna to wkleję fotki
-
U nas dach już jest, w poniedziałek ruszamy z oknami, a w weekend z działówkami Zaczyna to wyglądać jak dom i meeega cieszy
-
Warto brać fachowców polecanych w danej okolicy. Nie sztuka kupić dobre okna i mieć je źle zamontowane! Ja chyba z 2 miesiące szukałam: czytałam, wypytywałam, oglądałam, porównywałam. Nam za wszystkie okna + drzwi wejściowe z montażem i rolety zewnętrzne (w tym jedna elektryczna) wyszło ok 12 tys. Te dwa okna w salonie zrobiliśmy nieotwierane o dużych wymiarach, bo chyba 120x180 (chcę mieć dużo światła w salonie , do tego wszystkie okna na piętrze będą balkonowymi - tzw. rzygowniki 26.11 mamy montaż - już nie mogę się doczekać
-
Przedstawiam nasz komin: Między nim, a działówką z kuchnią jest wystarczająco dużo miejsca na piec gazowy
-
U nas kierownik budowy nie zgodził się na wstawienie komina w ścianę nośną, ale ułożyliśmy go w kwadrat i mamy wejście do pom. gosp. z korytarza, a nie tak jak w projekcie - z kuchni. Piec gazowy, więc na szczęście dużo miejsca nie zajmuje
-
BrunoBanani - dzięki za radę. Będziemy to konsultować z naszymi wykonawcami. Znamy się na budowie mniej więcej tyle, co Maro_PL, ale dużo czytamy, pytamy itd. W końcu do odważnych świat należy Dzisiaj w Poznaniu słońce cieszy oko, więc mam nadzieję, że tak zostanie do świąt
-
Dlaczego deski? Głównie dlatego, że dachówkę chcemy kłaść dopiero na wiosnę. Ostatnio pojawił się pomysł, żeby spróbować w grudniu, ale nie wiemy jeszcze czy tak się da... Folia - jak wiadomo - musi być pokryta od razu. Przy wykonywaniu tego typu prac w listopadzie, uznaliśmy że jest to zbyt ryzykowne (pogoda bywa ostatnio różna). Druga sprawa - dechy to zawsze dechy: materiał pewny, sprawdzony i w razie usterek nie trzeba wymieniać całości. Uznaliśmy, że troszkę więcej wyłożymy teraz z nadzieją, że zwróci nam się to w przyszłości.
