Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mieczysław71

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

Posts dodane przez Mieczysław71

  1. Warto zainteresować się perlatorami i dokupić do tego jakąś naprawdę oszczędna słuchawkę prysznicową. Koszty zakupu perlatora jest niewielki,a z doświadczenia wiem, że szybko się zwraca (zwłaszcza przy obecnych cenach i zapowiedziach dalszych podwyżek). Dodatkowo wydasz mnie na gaz/prąd, którym podgrzewasz wodę - mniej zużytej wody = mniej energii do jej podgrzania.

     

    Jeśli chodzi o perlatory podstawowe informacje znajdziesz na:

    - perlatory - teoria

    - perlatory - teoria + ceny i zdjęcia

     

    Pozdrawiam,

    Mieczysław

  2. Od mniej więcej 3 miesięcy używam takiej kuli.

     

    Moje spostrzeżenia:

    - przy mało zabrudzonym praniu można się obejść bez proszku;

    - przy brudniejszym praniu dodaje się ok. 1/3 normalnej ilości proszku;

    - przy praniu białej bielizny trzeba dodać sody;

    - po wypraniu rzeczy są miększe i mniej się elektryzują niż z normalną dawką proszku;

    - zużycie proszku spadło ok. 4-krotnie, co przy cenie kuli ok. 100 zł sprawia, że u mnie czas zwrotu na inwestycji jest równy 3 miesiące (trwałość kuli wynosi ok. 2 lat).

     

    Pzdr.

     

    Potwierdzam powyższe twierdzenia, mimo mojego początkowego sceptycyzmu. Używam(y) kul już od roku i jestem z nich zadowolony. Trochę inaczej wygląda u mnie rachunek ekonomiczny, bo kupiłem kulę w sklepie internetowym z kieszenią w nazwie - koszt kuli = 39 zł brutto.

     

    ...teraz powoli zaczynam dojrzewać do kupna orzechów piorących :)

  3. Co jakości wody w polskich miastach mam poważne wątpliwości. Oczywiście picie tej wody jest bezpieczne, jednak "walory" smakowe odstręczają. Mieszkam w Poznaniu i ratunkiem dla mnie i dlakieszeni, z której muszę wysupływać co krok jakieś fundusze, okazał się Dzbanek filtrujący BRITA. Nie dość, że moge się teraz cieszyć taką woda do picia "prosto z kranu", w dodatku dzięki niej chronię urządzenia gospodarstwa domowego przed osadem kamiennym. Niestety, moja małżonka jest fanką zdrowego żywienia, więc problem butelek po wodach mineralnych pozostaje.

     

    P.S.: Też widziałem te zgniatarki w Duka, jednak żaden ze sprzedawców/sprzedawczyń nie potrafili o nich niczego powiedzieć.

  4. Witam,

     

     

    w internecie natknąłem się na produkt pozwalający zgniatać puste, plastykowe butelki, który wygląda na prosty i być może skuteczny.

    Zużywam sporo wody mineralnej i zmniejszenie objetosci odpadów byłaby sporą oszczędnością dla mojej kieszeni.

    Proszę o informacje, czy mieliście okazję zetknąć się z taką zgniatarka i czy ona w ogóle działa?

     

    Clipboard01.jpg

     

    Z góry dziekuję za Wasze spostrzeżenia.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...